Czarny krzem zastąpi antybiotyki?

Opublikowano: 07.12.2013 | Kategorie: Nauka i technika, Wiadomości ze świata, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 892

Czarny krzem, uzyskany przed siedmioma laty syntetyczny materiał najeżony nanoigłami, może spełniać rolę czynnika bakteriobójczego, uśmiercając na powierzchni centymetra kwadratowego do 450 tys. komórek na minutę.

Nanocząstkami o działaniu bakteriobójczym od dawna pokrywano materiały stosowane w szpitalach, nie było jednak wiadomo, czy ich działanie zasadza się na mechanizmie chemicznym, np. jonach dyfundujących do mikrobów, czy na fizycznym oddziaływaniu na komórki. Teraz mikrobiolog Elena Ivanova ze Swinburne University of Technology bez cienia wątpliwości wykazała, że nanostruktury eliminują bakterie dzięki samej teksturze.

Wcześniej jej zespół zademonstrował, że pokryte gęsto upakowanymi nanoszpikulcami skrzydła cykady Psaltoda claripennis są wyjątkowo zabójcze dla oportunistycznych pałeczek ropy błękitnej (Pseudomonas aeruginosa).

Zorientowawszy się, że podobne nanotwory znajdują się na skrzydłach ważki Diplacodes bipunctata i w czarnym krzemie, naukowcy postanowili się im bliżej przyjrzeć. W jednym i drugim przypadku stwierdzono znaczącą deformację ścian komórkowych pałeczek ropy błękitnej, gronkowca złocistego (Staphylococcus aureus) oraz laseczki siennej (Bacillus subtilis). Powierzchnie eliminowały także przetrwalniki B. subtilis. “Zapewniały silną aktywność bakteriobójczą nie tylko przeciwko organizmom Gram-ujemnym, ale i przeciw […] bardziej opornym na lizę bakteriom Gram-dodatnim oraz ich przetrwalnikom.”

Odkrycie Australijczyków odnośnie do odpowiednio ukształtowanych powierzchni oznacza prawdziwy przełom w dobie lekooporności. Ponieważ wiązałoby się to z rozwinięciem grubszej, ale nadal elastycznej i przenikalnej ściany komórkowej, eksperci sądzą, że mikrobom bardzo trudno byłoby wyewoluować strukturalną oporność na czarny krzem.

Ograniczeniem dla antybakteryjnego zastosowania czarnego krzemu mogą być koszty produkcji (uzyskuje się go za pomocą lasera femtosekundowego).

Autor: Anna Błońska
Na podstawie: The Scientist
Źródło: Kopalnia Wiedzy


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. supertlumacz 07.12.2013 13:29

    Światowym liderem w nanotechnologii jest Federacja Rosyjska. Badania mają zastosowanie strategiczne , wojskowe, nie są publikowane, stąd brak Nagród Nobla.
    O postępach dowiadujemy się niespodziewanie, z chwilą zastosowania na wielką skalę, zazwyczaj w formie zawoalowanej.
    Artykuły w pismach kobiecych i w języku polskim nie są komentowane.
    Przedrostek femto oznacza 10 do potęgi -15 czyli miliardowa cześć milionowej.
    Oczywiście uwolnienie impulsu w tak krótkim czasie powoduje jego ogromną moc.
    Moc = energia (praca)/czas

    Inne ciekawe zastosowania, być może, nanotechnologii z którymi się zetknąłem:
    garnki najnowszej generacji, płytki do odmrażania i do odkażania powierzchniowego, leczenie schorzeń skóry i niektórych form alergii, przyciąganie się gładkich powierzchni.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.