Co będzie za 25 lat?

Opublikowano: 28.01.2015 | Kategorie: Nauka i technika, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 2029

Zbliżamy się do momentu przełomowego, najprawdopodobniej jeszcze w pierwszej połowie XXI wieku ludzkość zyska nieśmiertelność. Tylko czy nadal pozostaniemy ludźmi?

Ray Kurzweil jest jednym z czołowych światowych futurologów i propagatorów transhumanizmu, od lat zajmuje się tematyką rozwoju technologii i jej wpływu na tożsamość człowieka.Odnotował on także wiele sukcesów w przewidywaniu istotnych wydarzeń jakie bedą miały miejsce w nadchodzących latach. Jeszcze w 1990 roku twierdził, że przed 1998 rokiem komputer po raz pierwszy wygra z szachy z arcymistrzem, powtarzał także, że zaledwie kilka lat później pojawią się pierwsze egzoszkielety, dzięki którym osoby sparaliżowane ponownie będą w stanie chodzić, natomiast do 2010 roku komputery będą w stanie łączyć się z internetem bezprzewodowo. Czy jego teorie się sprawdziły? Proszę się rozejrzeć, sieć WiFi jest powszechnie dostępna, wiele firm już teraz posiada w swojej ofercie, co prawda wciąż drogie, egzoszkielety, natomiast już w 1997 roku wyprodukowany przez IBM komputer Deep Blue pokonał w pojedynku mistrza szachowego, Garry’ego Kasparowa.

To rzecz jasna tylko kilka “proroctw” Kurzweila, zapowiada on bowiem, że jeszcze w tej dekadzie powstanie w końcu sprawny system tłumaczenia języków obcych (nad tymi rozwiązaniami pracują między innymi Skype i Google) a niedługo powstaną okulary zdolne tworzyć zupełnie wirtualną rzeczywistość.

Jakie nowinki techniczne zapowiada on jednak w ciągu najbliższych 25 lat?

– Jeszcze w tej dekadzie pojawią się soczewki zdolne wysyłać obrazy prosto do siatkówki, a już za około tysiąc dolarów będziemy w stanie kupić procesory o mocy obliczeniowej sięgającej dziesięciu terabajtów (czyli mniej więcej tyle ile posiada ludzki mózg).

– Jeszcze w latach 20. XX wieku dzięki nanotechnologiom będziemy zdolni leczyć większość chorób, co więcej znikną problemy z brakami żywności, gdyż dzięki nanorobotom jej produkcja przestanie być problemem.

– Mniej więcej w tym samym czasie test Turinga będzie już zdawalny przez wiele maszyn.

– Coraz powszechniejsze staną się samosterowne samochody a człowiekowi zabroni się prowadzić pojazd na autostradzie.

– W latach 30. człowiek przestanie odczuwać różnicę między rzeczywistością wirtualną w światem realnym, wrażenia zmysłowe będą identyczne, co więcej przed upływem tej dekady będziemy w stanie przenosić naszą świadomość do komputera.

– Przed nadejściem lat 40 inteligencja niebiologiczna osiągnie poziom, w którym przewyższy człowieka o miliard razy.

– Nanotechnologia pozwoli tworzyć żywność i inne przedmioty “z powietrza”.

– Do roku 2045 nasza inteligencja ulegnie zwielokrotnieniu dzięki bezprzewodowemu łączeniu naszej kory mózgowej z mocą obliczeniową chmury.

– To wszystko plany na najbliższe kilkadziesiąt lat, większość z nas zobaczy te zmiany jeszcze za swojego życia, czy jesteśmy na to gotowi? Jaką cenę zapłacimy?

Autorstwo: Victor Orwellsky
Źródło: Kod Władzy


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

17 komentarzy

  1. Piechota 28.01.2015 11:22

    Postęp i rozwój nauki jest hamowany przez system kapitalistyczny, ponieważ korporacje dopuszczają na rynek tylko niewielką część dzisiejszych zdobyczy techniki i nauki. Żeby trzepać miliardy, rozkładają na wiele lat te zdobycze. Rozwój techniki, medycyny itd. jest spowalniany przez nieskończoną chciwość systemu kapitalistycznego i pieniężnego.

  2. dagome12345 28.01.2015 13:01

    @Piechota

    Zgadzam się w 100% 🙂
    W dalszych wpisach pojadą ci od “socjalistów” 🙂

  3. Piechota 28.01.2015 13:07

    @dagome

    Ja się wcale nie martwię. Jestem socjalistą całym sercem. Uważam, że socjalizm jest jedyną drogą do ocalenia ludzkości i cywilizacji. Wierzę, że cywilizacje pozaziemskie wysoko rozwinięte technicznie ale również duchowo – funkcjonują w systemach bardziej lub mniej ale socjalistycznych i w ogóle bez pieniądza.

  4. agama 28.01.2015 13:34

    i tak nie dożyjemy

  5. realista 28.01.2015 13:54

    cyt.:”procesory o mocy obliczeniowej sięgającej dziesięciu terabajtów”

    wow…
    terabajt to jednostka pamięci, a nie mocy obliczeniowej. tę podaje się we flops’ach (kiedyś mips’ach)… .. .

  6. Blacha 28.01.2015 16:39

    @Piechota,
    wybacz ale uważam że coś ci się pomieszało. To twarde zasady kapitalizmu ukształtowały dzisiejszy świat. Bez rywalizacji i “darwinizmu” rynkowego nigdy nie powstało by coś takiego jak PC, komórki, sartfony i wiele innych technologi. Dlaczego? Bo państwa nie ryzykują w inwestycjach. Gdy państwo wpływa na gospodarkę (przykład ZSRR) to nie rozwija się technologia dla społeczeństwa a jedynie technologia bojowa. Ja jednak wolę gdy rynek jest rozproszony na wszystkich polach niż żeby to Państwo większość rynku pchała w militaryzację. Oczywiście kapitalizm ma wady bo to bestia bez smyczy a wielkie korporacje to tak naprawę wróg kapitalizmu (można określić że to rak który wytworzył się z zdrowego ciała a teraz pochłania go).

    Czekam na twoją odpowiedź 😉

  7. pablitto 28.01.2015 19:06

    @ Blacha

    ;))) – to przypomnę tylko, że komputer wyprzedzający dopiero mające nadejść popularne 16-bitowce na “zachodzie” powstał m.in. gdzie? 😉 – no właśnie – w komunistycznej zdegenerowanej Polsce – a ojcem projektu był ostry zawodnik – pan Karpiński – http://pl.wikipedia.org/wiki/Jacek_Karpi%C5%84ski

    – to oczywiście dłuższa historia, a położyło go w końcu PRL i UB (a tu i tam za nimi “Moskwa” zza kurtyny) ://// – jak wiele polskich wynalazków :/

    A co chciałem jedynie powiedzieć to – ludzie, jest XXI wiek! Stoimy u progu powszechnej ery kosmicznej, być może wskutek tego i oficjalnych kontaktów z inną inteligencją etc. etc… jakieś dywagowanie o tym, czy jakiś kapitalizm, socjalizm, komunizm itp. jest lepsze od drugiego – utnę w skrócie – tan kraj i ta planeta zapewne nie doświadczyła żadnego z tych “ustrojów” zgodnie z ich definicją, więc o czym tu dyskutować?

    Każdy z tych systemów niesie swoje PATOLOGIE – a raczej chodzi o to, że w każdym z nich jesteśmy tłamszeni z innej strony, i nie jesteśmy wolni, nie możemy się swobodnie rozwijać, robić to, co chcemy (np. tak banalna sprawa jak produkować samemu energię – nie daj Boże jeszcze z sąsiadami ;)… ot, taki “klasyczny” wybór między dżumą a cholerą.

    Reszta to tylko tandetne akademickie dywagacje, które są tylko stratą energii, bo i dywaguje się o nieistniejących rzeczach i próbuje się udowadniać (a raczej wciskać) innym ludziom jakieś śmieszne racje.

    Jedno jest pewne – technologia cholernie zmieni (bo już zmienia) ten świat. Ciekawe, czy go za te kilka dekad zrozumiemy? – bo chyba już mamy problemy ze zrozumieniem współczesnego.

    PS. z tymi terrabajtami – to chyba niezły amator pisał 😉 – mam nadzieję, że to nie ten “wizjoner” 😉 – sądzę też, że tym razem się za bardzo pospieszył – “wierzę” w korporacje – no jak – np. pozbyć się częsci miliardowego rynku farmaceutycznego? 😉 – pomijając, że po ludziach bardziej “oświeconych” spodziewałbym się prędzej większego zrozumienia holistycznego naszego organizmu, a nie -jak zachodnia medycyna ma w zwyczaju – leczenie skutków chorób nanobotami – owszem, fajne, ale wciąż “prymitywne”.

  8. edek 28.01.2015 20:19

    @Pabilito
    Zgadzam się z tobą 🙂
    Dodam że:
    ” Przed nadejściem lat 40 inteligencja niebiologiczna osiągnie poziom, w którym przewyższy człowieka o miliard razy.”
    Bzdura. Mózg ludzki i nie tylko jest dość dobrze zoptymalizowany. Technologia półprzewodnikowa dochodzi do granicy, którą biologia dawno osiągnęła. Nie ma już postępu geometrycznego mocy obliczeniowej komputerów. Maszyny nie będą prawdopodobnie inteligentniejsze, bo fizycznie to niemożliwe. Inna kwestia to czym jest świadomość. Czy pojawi się gdy komputer, procesor osiągnie odpowiednią złożoność?
    Inna sprawa, że inteligentne maszyny, jeśli by powstały, będą zagrożeniem dla nas. I innych istot żywych. Ludzie, tak jak i życie biologiczne, ma bardzo duży, niewykorzystany potencjał. Nie potrzebujemy protez.
    Tylko zafiksowani naukowcy, szaleni naukowcy mogą pleść bzdury typu:
    “Tak musi być. Musimy ustąpić maszynom”…
    Powinno się takich ludzi odsuwać od badań. Może to tania sensacja SF. Ale warto czasami obejrzeć wszystkie części “Terminatora”…

  9. dagome12345 28.01.2015 20:22

    @Blacha

    Generalnie dobrze sprawę przedstawił @pablitto 🙂

    @Blacha – Tak się składa ,że obecny system mylnie nazywany tzw “kapitalizmem”( którego nigdy tak naprawdę nie było, bo to tylko utopijne hasełko) jest głównym czynnikiem zahamowania rozwoju technologiczno bo pozwala na zaistnienie tylko “temu” co jest opłacalne. Twoja tzw “rywalizacja” i darwinizm rynkowy spowodował tylko i wyłącznie dopuszczenie pewnych technologi do większego obrotu, hamując wszystko to co mogło by polepszyć w realny sposób życie ludzkie.

    Wiem ,że moja teoria jest ciężka do utrzymania bo opieram się tylko na : “co by było gdyby…..”.
    Ale:
    – co by było gdyby … nagle włożył w twoje ręce pendrive z lekiem na raka ?Ile życia by ci jeszcze pozostało od momentu pierwszej (i ostatniej) próby upublicznienia tych danych? Przypominam tylko, że jednym ruchem mógłbyś zniszczyć rynek warty 200-250 MILIARDÓW dolarów, jednym ruchem doprowadziłbyś do bankructwa wiele korporacji farmaceutycznych , banków, ubezpieczycieli, klinik medycznych itd. Pozbawiłbyś pracy klika jak nie kilkadziesiąt milionów ludzi.

    -co by było gdyby…. tu nie napiszę o wolnej energii bo to już rewiry III wojny światowej, ale co by gdybyś chciał przedstawić nowe akumulatory wytrzymujące 8-10 krotnie dłużej niż obecne, za kasę zbliżoną do obecnych standardów. (Pisze o tym, bo czytałem o tej sprawie jakieś 10 lat temu gdy jeszcze wierzyłem w tzw wolny rozwój technologi i dążenie do lepszego jutra zagwarantowane przez mechanizmy “wolnorynkowe”oraz ” niczym nie skrępowaną konkurencje”;).
    Nie rozwiązał byś problemu poruszania się statków, samolotów, ciężkiego sprzętu, TIR-ów. Jednym ruchem zmienił byś tylko rynek samochodów osobowych tak w 80%. Technologia z lat 90′ do ogarnięcia przez pana Zenka w jego szopo-warsztacie pozwala na zbudowanie samochodu elektrycznego przejeżdżającego 70 kilometrów z prędkością 100 km/h , po twoim uwolnieniu technologi ten sam pan Zenek za około 15-20 tyś zł byłby w stanie przerobić każdą osobówkę w pojazd z zasięgiem 700 kilometrów, gdzie koszt ( ładowanie baterii)przejechania każdej setki ta jakieś 3-5 zł.
    No? ” który mechanizm wolnorynkowy” pozwoli na nagłe uwolnienie takiej technologii???

    -co by było gdyby…. każdy jak się zastanowi może wymieniać przykłady z każdej dziedziny życia …..

  10. luzak1977 28.01.2015 22:02

    Myślę, że ten pan niczego nie przewiduje i nie jest futurologiem. To co opisuje, jest już po prostu możliwe dziś, jednak jest utrzymywane w tajemnicy i ci co trzymają na tym łapę, pozwalają mu powolutku nas z tym oswajać.
    Wszystko jest pustką.

  11. Light 29.01.2015 01:05

    Tak długo, jako motywami przewodnimi całego sektora produkcji jest (m.in.) “szybko, tanio, z wykorzystaniem materiałów niskiej jakości (ponownie: tanio)”, cała ta “technologia” nie będzie dostępna dla społeczeństw.

    “Nowy jest lepszy” – przykład propagandy współczesności. Bezmyślne marnotrawstwo w imię utrzymania systemu pieniężnego, a przede wszystkich podziałów klasowych, które ów system rodzi.

    By na dobre “wejść” technologicznie w XXI wiek, musimy zakończyć “Erę Śmiecia”.

  12. Blacha 29.01.2015 07:54

    @pablitto
    Co do pana Jacka Karpińskiego. Słyszałem o jego geniuszu i wielkiej szansie dla Polski (mogła stać się “doliną krzemową”). A historia pana Karpińskiego jest świetnym dowodem na poparcie mej wypowiedzi. Niesamowita technologia została zapomniana bo ustrój polityczny nie dostrzegł sensu finansowana go. W Kapitalizmie zawsze znajdzie się biznesmen (albo korporacja o zapędach imperialnych) który wesprze finansowo w oczekiwaniu na korzyści.

    Podkreślę że wiąż dominuje technologia codziennego użytku która wywodzi się z zachodu. Za to co mamy od ZSRR? AK47, technologię rakietową? A może jest jakiś wynalazek ze wschodu bez którego nie wyobrażamy sobie życia? Nie wiem ale z chęcią się dowiem.

  13. MichalR 29.01.2015 09:44

    Gdy tworzymy nową technologię najpierw musimy sprzedać starą. Z początku po astronomicznych cenach a potem stopniowo schodzić z ceny aby po 5 latach móc wprowadzić coś nowego. Jeśli wymyślimy i opatentujemy 2 nowe technologie, to logiczne że najpierw wprowdzimy gorszą, przeczekamy 5 lat i dopiero potem lepszą o ile tylko nie ma na rynku innej bijącej nas na głowę technologii.

  14. MvS 29.01.2015 09:47

    Moim zdaniem sprawa z postępem i wynalazkami wygląda tak: ludzie ciekawi świata, pomysłowi, chcący coś odkryć i tym odkryciem podzielić się z innymi rodzą się w każdym systemie i w każdym czasie. Kompletnie nie interesuje ich ideologia i finansowanie. W systemach totalitarnych motorem jest militaryzacja w systemach wolnościowych- zysk. Przynajmniej w teorii. Przykładem takiego naukowca był Werner von Braun. W Niemczech budował rakiety, które miały dolecieć do Londynu i przy okazji przewietrzyć zabudowę w śrómieściu a w Stanach takie, które miały dolecieć do Moskw.. errr, do Księżyca. Motorem napędowym był w obu wypadkach wyścig zbrojeń a nie zysk. Mnie interesuje motywacja von Brauna: podejrzewam, że były to: ambicja, ciekawość może przekora. Wątpię czy myślał o robieniu miejsca pod przyszłe londyńskie inwestycje. Podsumowuąc temat: czeka nas jako cywilizację zmiana. Wynika to ze statystyki i samej natury tzw. postępu. Postępująca automatyzacja zlikwiduje miejsca pracy, przepływ kapitału wydrenuje rynek z pieniądza, zamrozi go na kontach wielkich podmiotów, rosnąca konsumpcja związana z przyrostem naturalnym wymusi maksymalizację produkcji łatwo dostępnej żywności. Prowadzi to do powstania systemu bezgotówkowego, opartego na redystrybucji i centralnie zarządzanego. Czy tak się stanie? Na pewno. Kiedy ? Nie wiadomo. Raczej prędzej niż później.
    Pozdrawiam

  15. pablitto 29.01.2015 11:24

    @Blacha

    Odbijając piłeczkę – Karpiński to był tylko jeden przykład. Dokładnie z tego samego segmentu “po przeciwnej stronie” – Jay Miner, “ojciec” komputera Amiga – w skrócie, komputer wyprzedzający “rzeczywistość” podobnie jak maszyna Karpińskiego – owszem, po wielu perypetiach Amiga została wykupiona przez Commodore… i po +-7 latach C= poszedł na dno pociągając za sobą Amigę.

    W sensie architektury, systemu operacyjnego, (prawdziwego) multitaskingu (już w ~1985!)i możliwości komputer ten kładł po prostu wszystko dostępne dla “śmiertelnika”… to ryzykowne stwierdzenie, ale pewnie zostało jeszcze kilka “ficzerów”, których nie ma we współczesnym “łindołsie” (najgorszy system operacyjny na rynku nota bene – teraz jest “najlepszy” 😉 po >dekadzie ekonomicznego monopolu).

    Jay Miner dostał “kopa” z Commodore dość szybko (po premierze Amigi miał już dalsze plany na jeszcze bardziej hardkorowy rozwój tej platformy – ale jak to tak, skoro model Amigi500 cały czas sprzedawał się jak świeże bułeczki) – dlatego właśnie dziś wielu ludzi kojarzy komputer Amiga z taką “jednoczęściową klawiaturą” 😉 i fajnymi grami… a my “uczymy się” o jakiś sztucznych “ojcach informatyki” – czyli np. rozwydżonym kombinatorze bilu gejtsie, ew. o Jobsie (tym bardziej jak zmarł w “świetle fleszy” – kilka tygodni po jego śmierci widziałem już w Empiku opasłą biografię) – Jobs w odróżnieniu od Gatesa był przynajmniej bardziej “informatykiem” niż “krawaciarzem” – nasz świat “pamięta” jednak głównie dobrze prezentujących się krawaciarzy. Kiedy umierał Jay Miner (w tym samym roku bodaj kiedy zbankrutowało Commodore grzebiąc Amigę – serce nie wytrzymało (dosłownie i być może w przenośni) – “świat” raczej siedział cicho.

    Innymi słowy – Karpińskiego “załatwiło” UB, Jaya Minera – “macierzysta” 😉 korporacja – puenta jest taka, że świat nie używa ich wynalazków – bo to nie jest w jego “interesie” (za to w interesie ludzi – jak najbardziej). Znów taki “klasyczny” wybór między dżumą a cholerą.

    AK-47 – również rozczarowanie – de facto “Kałasz” został “wynaleziony” przez nazistowskie niemcy – http://en.wikipedia.org/wiki/StG_44 a nie przez jakiegoś rosyjskiego kowala 😉

    Co do “wschodnich” wynalazków bez których nie wyobrażamy sobie życia – na pewno są, i być może tak samo zdechły pod butem jakiegoś władcy czy wskutek jakiś mniej globalnych intryg… hmm… Proch w Chinach na długo przed Noblem?

    Kwestia, co jest “wschodem” – zsrr?
    – nie wiem, ale założę się, że gdyby poszukać naprawdę, to możnaby się zdziwić nie raz.

    Swoją drogą – Tesla był “Chorwato-Serbem” – to wystarczy za połowę współczesnych wynalazków tego świata 😉

  16. MvS 29.01.2015 15:57

    @ pablitto
    1. Awtomat Kałasznikowa-47- trudno jednoznacznie ocenić jak dalece był on inspirowany StG 43 i 44, na pewno nie był on kopią. Opinie są różne. Oczywiście nie wynaleziony tylko zaprojektowany i skonstruowany 🙂
    2. Proch? Miał pan zapewne na myśli dynamit. O ile mi wiadomo to Chińczycy nie wynaleźli dynamitu.
    3. Wynalazki wschodnie? Chiny np: system dziesiętny, papier i pieniądz papierowy druk, weksel, proch czarny, porcelana, chomąto, strzemiona. Sumer:KOŁO jako element pojazdu, pismo, system zapisu liczb w postaci znaków, prawo skodyfikowane a nie zwyczajowe, kalendarz podzielony na jednostki. szkło.
    Wiele wynalazków powstało jednocześnie na wschodzie i zachodzie np: radio

    Pozdrawiam

  17. luzak1977 30.01.2015 09:15

    @MvS
    Nic nie można ocenić jednoznacznie, jednak coś w tym musi być.
    Przecież nawet vw garbusa nie wymyślił Ferdinand Porsche, tylko ukradł projekt Czechom.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.