Najstarszy warsztat szklarski na terenie Polski

Opublikowano: 16.01.2017 | Kategorie: Historia, Nauka i technika, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 780

Popękane szklane paciorki, przetopione fragmenty szkła i szklane “łezki” – to m.in. świadectwa po warsztacie szklarskim, który działał ok. 2 tys. lat temu na górze Grojec w Żywcu. Być może jest to najstarsze tego typu miejsce na terenie Polski.

Dowody na to, że na terenie Polski w pradziejach wytwarzano i obrabiano szkło, są bardzo słabe. Tego typu działalność rozkwitła dopiero w okresie średniowiecza. “Dlatego nasze odkrycia są bardzo ważne” – podkreśla kierownik wykopalisk na górze Grojec, dr Tomasz Gralak z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego.

Góra Grojec, obecnie porośnięta lasem, jest częstym celem wycieczek mieszkańców Żywca i wielu turystów. “Góra jest centralnie położona w Kotlinie Żywieckiej i doskonale nadaje się do obserwacji okolicy. Zapewne z tego względu założono tutaj ponad 2,5 tys. lat temu osadę” – opowiada dr Gralak.

Z badań wynika, że ludzie zamieszkiwali stoki góry już od ok. VI/V w. p.n.e. – aż do przełomu er. Świadczą o tym charakterystyczne formy znalezionych zabytków. Na koniec tego długiego okresu datowane są natomiast pozostałości po intensywnej działalności gospodarczej – archeolodzy odkryli liczne piece, być może niektóre z nich służyły do obróbki metali i szkła.

“To tutaj dostarczano półsurowiec w postaci brył surowego szkła lub sztab metalu, z których wyrabiano konkretne przedmioty” – mówi dr Gralak.

Szczególną uwagę badaczy zwróciły przedmioty szklane odkrywane w sąsiedztwie pieców. Z tak wczesnych okresów na naszych ziemiach znane są dotychczas tylko nieliczne i niepewne ślady obróbki szkła – podkreśla archeolog.

Obok pieców naukowcy odkryli m.in. szlakę szklaną, czyli bardzo silnie przetopione grudki szkła, będące odpadami po działalności warsztatu. Były też pokruszone fragmenty brył surowego szkła – półsurowca dostarczonego z huty. Archeolodzy znaleźli również szklane “łezki”, będące kolejnym rodzaj odpadów produkcyjnych.

Fragmentów przedmiotów i odpadów szklanych nie odkryto wiele – podkreśla archeolog. Ale obrazują one pełen przebieg procesu technologicznego. Zamykają go odkrycia gotowych wyrobów, tj. niebiesko-fioletowych paciorków, oraz egzemplarzy popękanych – czyli tych, które dawnym szklarzom się nie udały.

O tym, że badane miejsce miało warsztatowy charakter świadczy też znalezisko w postaci wykopanej nieopodal, obszernej studni-cysterny. Woda była bowiem niezbędna w trakcie obróbki metali. Są też tygielki, które służyły do przetapiania brązu, jak również kamienne rozcieracze potrzebne do formowania przedmiotów w końcowej fazie. Nie można wykluczyć, że część z tych przedmiotów używano także w procesie produkcji paciorków szklanych. Wykażą to jednak dopiero dalsze ekspertyzy specjalistyczne – zastrzega archeolog.

W badanej okolicy archeolodzy odkryli też kilka domostw. Nie ma jednak prostej odpowiedzi na to, kim byli ludzie, którzy ponad 2 tys. lat temu zamieszkiwali górę Grojec, pracowali tam i być może opanowali też sztukę obróbki szkła.

“Zapewne znajdowali się pod wpływem plemion celtyckich, którym nieobca była znajomość obróbki szkła. Ale była to lokalna, ludność zamieszkująca tylko obszary górskie” – uważa kierownik wykopalisk.

Naukowcy planują wykonanie specjalistycznych analiz, żeby ustalić, skąd pochodził szklany półsurowiec. Mógł być importowany z południa Europy, być może z obszarów śródziemnomorskich.

Najnowsze wykopaliska na górze Grojec odbyły się w latach 2012-2014 pod auspicjami Uniwersytetu Wrocławskiego i Muzeum Miejskiego w Żywcu. Ich wyniki zostaną opublikowane wiosną br. w ramach serii wydawniczej “Archäologische Forschungen in Niederösterreich” w tomie towarzyszącym sympozjum XI Frühgeschichtlichen Konferenz “Archäologie der Barbaren 2015”.

Autorstwo: Szymon Zdziebłowski
Źródło: NaukawPolsce.PAP.pl


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.