Najgroźniejsze jedzenie na świątecznym stole

Opublikowano: 25.12.2016 | Kategorie: Wiadomości ze świata, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 1051

Brytyjska chemiczka Catherine Harcup wymieniła dwa najbardziej niebezpieczne, jej zdaniem, produkty spożywcze na świątecznym stole.

Jak informuje rosyjska telewizja Life powołując się na „The Guardian”, na pierwszym miejscu znalazł się marcepan. Słodycz, który wiele osób lubi przyrządzać w święta stanowi mieszkankę syropu cukrowego (lub pudru) i sproszkowanych migdałów.

To właśnie ten ostatni składnik najbardziej niepokoi Harcup, ponieważ zawiera amigdalinę, która w jelitach zamienia się w cyjanek, trującą ciecz, która szybko wchłaniana jest przez krew.

Z tego punktu widzenia szczególnie niebezpieczny jest gorzki migdał, toteż marcepan lepiej przygotowywać z jego słodkiego odpowiednika. Poważne zatrucie (nawet ze śmiertelnym finałem) może się zdarzyć, jeśli zje się około 30 kilogramów marcepanu.

Niemniej jednak, chemiczka radzi maksymalnie ograniczyć zajadanie wyrobów z migdałów. Aby osiągnąć korzyść z tego orzecha, dietolodzy zalecają zjadać nie więcej, niż garstkę migdałów w dzień.

Drugi produkt to gałka muszkatołowa. To również nierzadki gość na świątecznym stole. Jednak w nim zawarta jest halucynogenna substancja mirystycyna, dlatego nadmierne spożycie gałki muszkatołowej może wywołać mdłości, częstoskurcz serca, zaburzenia widzenia i inne dolegliwości.

Catherine Harcup uprzedza: do negatywnych skutków dla zdrowia może doprowadzić nawet spożycie zaledwie jednego orzecha.

Specjalistka zaleca również więcej ostrożności z popularną ozdobą świąteczną: jemiołą. Ta wiecznie zielona roślina pasożytnicza zawiera foratoksynę. Ta substancja wywołuje senność, mdłości, a nawet drgawki.

Zdjęcie: pixel2013 (CC0)
Źródło: pl.SputnikNews.com


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. Logika 25.12.2016 14:02

    Taaa tak samo jak pestki moreli są “niepolecane” przez specjalistów farmacji. Tylko szkoda że nie mówią o wchłanianiu przez komórki rakowe praktycznie całej ilości wytworzonego cyjanku co prowadzi do ich obumarcia.

  2. jarchmiel 25.12.2016 16:28

    Ja jakoś prawie codziennie jem po kilkadziesiąt pestek moreli i o dziwo żyję i mam się świetnie…

  3. major 26.12.2016 09:12

    Takie informacje tylko w Sputniku! To coś na wzór “radio Moskwa słuchaczom polskim”. A ta pani wyraźnie pracuje dla koncernów farmaceutycznych. Cóż tu więcej mówić.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.