Liczba wyświetleń: 672
Przed kilkoma dniami Sejm przyjął poprawki Senatu do ustawy o minimalnej stawce godzinowej za pracę. Teraz ustawa czeka na podpis prezydenta. Jej wejście w życie to kwestia kilku miesięcy.
Zgodnie z ustawą za godzinę pracy nie wolno będzie płacić mniej niż 12 zł brutto, a po waloryzacji w 2017 r. 13 zł. Kwota waloryzowana będzie co roku, w zależności od wzrostu minimalnego wynagrodzenia za pracę na etacie. Ponieważ w 2017 r. będzie obowiązywała nowa kwota wynagrodzenia minimalnego (zgodnie z propozycją rządu ma to być 2 tys. zł brutto), również godzinowa stawka minimalna zostanie automatycznie zwaloryzowana. Dodatek za pracę w porze nocnej nie będzie wliczany do wynagrodzenia.
Stawka godzinowa ma obejmować nie tylko osoby na umowach zleceniach, ale także samozatrudnionych, którzy jednoosobowo świadczą usługi dla firm. Ustawa precyzuje, kiedy takie rozwiązanie będzie stosowane: m.in. przy zleceniach, przy których wyznaczono czas ich świadczenia. Minimalna stawka godzinowa ma mieć zastosowanie do wszystkich umów, bez względu na sposób ustalania wynagrodzenia, czyli bez względu na to, czy stawka jest godzinowa, dzienna, tygodniowa czy miesięczna.
Minimalna stawka nie będzie dotyczyła zleceniobiorcy samodzielnie ustalającego miejsce i czas realizacji zadań, jeśli jego wynagrodzenie będzie zależało wyłącznie od osiągniętego rezultatu. Zdaniem twórców ustawy w praktyce oznacza to, że nowe przepisy będą obejmowały m.in. pracowników firm ochroniarskich i sprzątających, którzy mają szczególnie niskie stawki wynagrodzeń.
Państwowa Inspekcja Pracy uzyska na mocy ustawy prawo do kontroli przestrzegania przepisów prawa pracy oraz legalności zatrudnienia bez uprzedzenia przedsiębiorców, o każdej porze dnia i nocy. W godzinach pracy kontrolowanego podmiotu bez uprzedzenia PIP będzie mogła prowadzić kontrolę wypłacania minimalnego wynagrodzenia za zlecenia lub świadczenie usług. PIP ma kontrolować, czy podmiot kontrolowany wypłacił minimalną stawkę godzinową, będzie też mogła wydać polecenie wypłaty wynagrodzenia w wymaganej wysokości.
Co istotne, z ustawy wykreślono też zmniejszenie (do 80 proc.) kwoty minimalnego wynagrodzenia dla młodych pracowników.
Źródło: NowyObywatel.pl
Poznaj plan rządu!
I fajnie! Swego czasu na Śląsku doszło do takiej paranoi, że kierowcy karetek i ratownicy byli zmuszani do przechodzenia na jednoosobową działalność – by szpitale/przychodnie mogły ominąć kwestie socjalne. Polska jest krajem III świata (“na pana/pani miejsce jest 100 innych murzynów”) i niestety bez odgórnych regulacji się nie obejdzie.
Nie no to fajnie tylko teraz niemiecka energia 100% w górę i żydowska woda?
ci co tu biadolą że bez regulacji się nie obejdzie niech pamiętają że rynek znajdzie ujście; odbije się to na najsłabszych pracownikach, których zmieni maszyna lub zostaną bezrobotni. Minimalne wynagrodzenie przy obecnych podatkach okrada tak pracownika jak pracodawca; tyle że większość pracowników tego nie widzi. Śmieszne to i straszne