Rewolucja w Wisconsin?

Opublikowano: 20.03.2011 | Kategorie: Media, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1572

STANY ZJEDNOCZONE. Cisza, jaka panuje od miesiąca w głównych mediach w sprawie najważniejszego chyba obecnie wydarzenia na świecie – jakim jest powstanie ludowe w Wisconsin w Stanach Zjednoczonych, zapoczątkowane zajęciem w dniu 12 lutego parlamentu stanowego przez 1500 osób, które do dziś dnia nie opuściły budynku – dobitnie świadczy o zmasowanej roli mediów w podtrzymywaniu radosnych pozorów trwania neoliberalnego pochodu.

Stan Wisconsin liczy 5,5 mln mieszkańców i mimo swojej niewysokiej populacji zdołał w ciągu ostatniego miesiąca zmobilizować setki tysięcy demonstrantów protestujących na ulicach przeciwko próbie cięć budżetowych i ograniczenia praw pracowniczych. Przypomina to zryw polskiej Solidarności w roku 1980 – tylko nikt o tym nic nie pisze. O Libii, która leży na amerykańskich antypodach, pisze się codziennie i z detalami, we wszystkich dziennikach, a o stanie Wisconsin, mającym zbliżoną do Libii liczbę mieszkańców, który to stan przeżywa swoje wielkie chwile uniesień – cisza jak makiem zasiał.

Płomienne przemowy wygłaszane w Wisconsin – jak choćby wystąpienie sławnego dokumentalisty Michaela Moore’a – przypominają legendarne mowy Martina Lutera Kinga. Główny slogan protestujących to “Mamy tego dość!” – chodzi o system, który zamiast spodziewanego dostatku przynosi długi i coraz większą zależność od faszyzujących elit.

Niezadowolenie ludności USA sposobem radzenia sobie rządów – stanowych i federalnego – z pogłębiającym się kryzysem wywołanym przez banki i powiązane z nimi firmy ubezpieczeniowe, rozlewa się na coraz więcej stanów. Ludzie mówią “Dość!” sytuacji kryzysowej wywołanej przez spekulacje bankowców i powiązanych z bankowcami środowisk politycznych, które doprowadziły do niespotykanego w skali świata transferu bogactwa od warstw ubogich i średnich – do wąskiej grupy finansowych elit.

W siedmiu stanach USA – Oregon, Waszyngton, Massachussetts, Maryland, Wirginia, Illinois i na Hawajach – procedowane są obecnie w parlamentach projekty ustaw powołujących stanowe – w miejsce prywatnych – banki centralne, których zadaniem byłoby tworzenie kredytu obsługującego lokalne przedsięwzięcia i fundusze, w tym także fundusze emerytalne

Z kredytu tego można by także finansować deficyt stanowy, o ile zaistnieje taka potrzeba, a odsetki byłyby zawracane do budżetu, nie obciążając nikogo, podczas gdy obecnie wysokie odsetki od stanowych długów płyną do prywatnych kieszeni elit bankowych, co pogłębia i tak niewesołą sytuację zadłużonych, amerykańskich stanów.

Czy olbrzymi zryw społeczny w Wisconsin i towarzyszące mu milczenie mainstreamowych mediów to cisza przed burzą, która obejmie całe Stany Zjednoczone, a potem Europę? Wkrótce się o tym przekonamy. Jeśli tak, to spodziewać się należy, że wnet w posadach zatrzęsą się także polskie neoliberalne trony.

Opracowanie: (CCA) Krzysztof Lewandowski
Zdjęcie: Emily Mills
Na podstawie: readersupportednews.org
Źródło: Czysta Kraina
Licencja: Be free to copy


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

16 komentarzy

  1. adambiernacki 20.03.2011 09:56

    “Faszyzujące elity?” Hitler znacjonalizował banki i sam drukował pieniądze. Jeśli o faszyzmie mówimy. Może to faryzeuszyzm?

  2. IVAN GROZNY2 20.03.2011 10:40

    A co wedlug ciebie zrobiono w USA? DOKLADNIE to samo W czasie kryzysu rzad przejmowal banki a dolara drukuja sobie do woli juz od dawna

  3. Horus777 20.03.2011 11:13

    Dolara w USA drukuje prywatna firma – FED

  4. the1funky 20.03.2011 11:48

    Od siedmiu stanów się zacznie i rozprzestrzeni na całe USA. Jednak Amerykanie to nie taki głupi naród jak się większości wydaje. Brawo

  5. Abyss 20.03.2011 17:15

    Tak się zabezpieczają przed terrorystami a tu proszę 1 500 osób zajęło parlament stanowy. Może to taka strategi- czekają aż się ludzie (terroryści) zbiorą i zrobią z nimi porządek :D.
    To jest ważniejsze imo:
    http://infohoryzont.pl/news.php?readmore=390&id=2

  6. edek 21.03.2011 09:00

    A w publicznej telewizorni dziś szeroko reklamowana debata ministra finansów z bożyszczem polskich liberałów balcerowiczem. Zresztą też byłym ministrem finansów, głównym projektantem przekształcenia gospodarki realnego socjalizmu w gospodarkę latynoamerykańską (przepraszam latynoamerykanów, oni jeszcze mają jakąś swoją gospodarkę). Jeden z głównych sprawców upadku Polski jest nadal na piedestale. Dzięki niemu jesteśmy kolonią gospodarczą i rynkiem zbytu oraz drenażu i ulg podatkowych dla koncernów światowych. Ze zwiększającą się skalą ubóstwa i emigracji za chlebem. Z zadłużeniem największym w historii. I perspektywą bankructwa państwa. Krajem kapitalistycznym bez kapitału. To dzięki zniszczeniu gospodarki przez m.in. balcerowicza.

  7. Greg 21.03.2011 18:57

    Podejrzewam ze pan Lewandowski nie mieszka w USA i z tad ta bzdurna interpretacja skrzywionego juz w jezyku angielskim artykulu. Aktualna revolucja ludowa w USA nazywa sie Tea Party i jest odpowiedzia ludnosci na absolutne rujnowanie kraju przez komunistycznego prezydenta i reszte tej ciezko ulomnej ekipy. Protest w Wisconsin jest zorganizowany przez zwiazek zawodowy pracownikow stanowych, przede wszystkim nauczycieli.Gubernator stanu w zwiazku z faktem ze stan jest super zadluzony postanowil zlikwidowac deficyt poprzez min kilku procentowa obnizke zarobkow pracownikow stanowych zamiast po prostu wyrzucenia 1200 z nich z pracy. Na zdjeciu widzicie elite zarobkowa stanu Wisconsin ktora protestuje przeciwko dolaczeniu ich do reszty choloty (mieszkancow stanu). Zwiazkow zawodowych pracownikow rzadu nie iteresuja dlugi stanu, bo im sie po prostu nalezy.Nie ma w tym nic dziwnego w fakcie ze protestuja – maja do tego prawo. Prosze oczekiwac podobnych wiadomosci ze stolic innych stanow bo maja ten sam problem absurdalnych dlugow i dokladnie to samo jedno wyjscie zeby zaczac z nich wychodzic. Z cala pewnoscia nadchodzi fala strajkow ale nie przecietnej ludnosci tylko finansowych elit ktore pozbawia sie lukratych przywilejow.
    Greg

  8. Tom Ash 22.03.2011 08:23

    Moj przedmowca “Greg” ma racje – artykul Pana Lewandowskiego nijak sie ma do artykulu podanego w zrodle. Po krotkiej lekturze zbioru informacji ze strony:

    http://readersupportednews.org/news-section2/315-19/5046-rsn-special-coverage-gops-war-on-american-labor

    w kilku punktach mozna strescic sytucje:
    -gubernator S. Walker odcial prawnie mozliwosc ZBIOROWYCH negocjacji zawodowych, czyli socjalistycznych
    -lewicy sie to nie podoba wiec zorganizowali protesty
    -sad stanowy (sic!) tymczasowo zablokowal rezolucje gubernatora
    -sytuacja pozostaje na razie nierozwiazana

    Po innych komentarzach widze niestety, ze zbyt latwo co niektorzy “lykaja” wszelkie informacje bez potwierdzenia. Wystarczylo obejrzec zdjecie albo wejsc na w/w strone i zobaczyc ze lapki wciska tam pan Moore, ktory jest lewakiem z krwi i kosci. W USA nie trzeba mieszkac, tylko znac angielski i czytac ze zrozumieniem.

    Pozdrawiam

  9. edek 22.03.2011 08:47

    @Tom Ash
    Ja akurat skorzystałem z podanego przez ciebie linka. Co za bzdury wypisujesz. Zacietrzewienie jakieś nie pozwala ci pewnie zrozumieć o co tym ludziom chodzi. Po pierwsze, jak w sąsiednim artykule w WM zobacz w google co to są “spory zbiorowe”. Po drugie, co jest co chwilę w podanym linku przytaczane, obywatele amerykańscy mają za złe władzom, że obcinać chcą wydatki kosztem swoich obywateli, ale miliardy wydawane na wojy i okupację dalekich krajów już władzy nie przeszkadzają. Jak zwykle w demagogii liberałów nie dostrzegacie belki w oku a przeszkadza wam upominanie się ludzi o swoje prawa. Oczywiście interesy korporacji zbrojeniowych, finansowych (bankierzy udzielają przecież kredytów na wojnę) i petrochemicznych (przejęcie złóż ropy w Iraku) są ważniejsze niż prawa obywateli USA. Podobno demokratycznego kraju. I wszystko co nie oznacza większego bogacenia się bogaczy uznajesz za socjalizm 😀

  10. edek 22.03.2011 08:50

    I jeszcze jedno. To właśnie pojedynczy obywatele kraju płacą podatki na wojny i na strefę budżetową. Mało tego. Strefa budżetowa też płaci te podatki. To nie rząd ani samorząd daje pieniądze. Oni je tylko rozdzielają. Coraz bardziej niesprawiedliwie.

  11. Tom Ash 22.03.2011 23:44

    @edek
    Protesty zaczely sie 12 lutego, jest 22 marca.
    Mam pytanie – czy ci protestujacy chodza do pracy ? 🙂 Jak tak to ok, niech sobie protestuja, maja prawo. A jesli nie chodza ? Zwolnic ich nie mozna, bo prawo zwiazkowe nie pozwala – co m.in P. Walker chcial uchylic i sie rozpoczela wrzawa.

    Wyobraz sobie:
    Masz fabryke zatrudniajaca 1000 osob i na skutek jakis wydarzen utracila plynnosc finansowa. Mozesz uratowac firme:
    a) zwalniajac 200 osob
    b) obnizyc pensje 1000 os
    – jednak niczego zrobic nie mozesz bo ci zwiazki zawodowe i umowy grupowe na to nie pozwalaja.
    Koniec koncow zamykasz fabryke i prace traci 1000 os.

    Nie mowie ze ludzie nie maja prawa protestowac – ale postaw sie w sytuacji P. Walkera lub wlasciciela bankrutujacej fabryki.

    Taka sytuacja to nic nowego – w Wlk. Brytanii tez tak bylo za M. Tatcher, tez byly protesty. Jej sie udalo i jakos wyszli z dolka.

    Racje ci przyznam do jednego – Ameryka to kraj “podobno demokratyczny” 🙂

  12. edek 23.03.2011 19:58

    Tom Ash@
    Nie zauważyłeś jakoś że stan to nie firma prywatna. I nic nie wspomniałeś o olbrzymich wydatkach nie na społeczne cele tylko na wojnę w dalekich krajach. I nie w interesie tego społeczeństwa. Najłatwiej nie dostrzegać istotnych faktów.

  13. Rozbi 23.03.2011 20:56
  14. edek 23.03.2011 21:49

    Rozbi@
    Nie podawaj linka do strony następnej fundacji liberałów o niejasnym finansowaniu. Oczywiste że jest tendencyjna.
    Nie wiem czy wiesz, ale gospodarka i pieniądz nie są nadrzędne nad społeczeństwem. To społeczeństwo powinno mieć z nich pożytek i nad nimi kontrolę. Ty i tobie podobni proponujecie coś dokładnie odwrotnego. Dopiero uświadomienie sobie implikacji takiej postawy pokazuje jakie to jest chore. Jak chora jest ideologia liberalna. (“wolność dla pieniądza” bo o to chodzi przecież).

  15. Rozbi 24.03.2011 14:23

    Tak – społeczeństwo ma pozytek i kontrole nad pieniędzmi – ale nie kosztem innych ludzi. A to co robią związki zawodowe to jest dokładnie władza nad pieniędzim i pracą kosztem innych… A gdybyś zainteresował się bardziej ideologią libertariańską i chociaż znał jej podstawowe założenia i pojęcia to wiedziałbyś że nie chodzi o wolność pieniądza tylko o wolność człowieka w dysponowaniu swoimi pieniędzmi, i swoim czasem/pracą.
    A tytuł tego artykułu powinien brzmieć “KONTRREWOLUCJA W WISCONSIN” Bo rewolucją było przyjęcie przez ten stan ustawy uderzającej w związki.

    Poza tym nie wiem skąd Twoja niechęć do libertarianizmu i kapitalizmu – gdyby nie wolny rynek to dalej jeździłbyś konno, a prace domową (o ile byś chodził do szkoły ) odrabiałbyś przy świetle świec.

  16. edek 24.03.2011 20:29

    Rozbi@
    Wiem co to jest libertarianizm. To następna wynaturzona ideologia szkodliwością mająca szansę przewyższyć komunizm. Jest tak naprawdę ideologią nie wolności ale apoteozy egoizmu. Bez liczenia się ze skutkami. I doprowadza obecnie świat do ruiny. I może zagłady. Jest poza tym niemożliwa do spełnienia. Własność tak hołubiona przez liberałów nie ma racji bytu na dłuższą metę w “wolnym rynku”. Kumulacja kapitału Musi doprowadzić do skupienia własności w rękach małej grupki najbardziej bezwzględnych graczy. I to się obecnie dzieje. Dla mnie ludzie wyznający tą ideologię dzielą się na dwie grupy. Cwaniaków czerpiących z systemu liberalnego korzyści i “pożytecznych idiotów” uznających liberalizm za lek na problemy ludzkości. Tych pierwszych mogę zrozumieć. Ale nie akceptuję. Drudzy nie widzą co się wokół dzieje. Nie rozumieją rzeczywistości. Poza tym nie mają wrażliwości względem drugiego człowieka, skoro wyznają zasady, które można sprowadzić do “Ja ponad wszystko”.
    Co do kapitalizmu, to nie jest tożsamy z liberalizmem. A ten zniszczy kapitalizm. A już nauka na pewno nie jest zasługą kapitalizmu. A tym bardziej liberałów i waszej ideologii.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.