Rada Etyki Mediów z ciemnogrodem w tle

Opublikowano: 14.05.2010 | Kategorie: Media, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 776

„Solidarni 2010” dwugodzinny film-reportaż wyemitowany został przez telewizję publiczną (TVP1) 26 kwietnia 2010. Autorzy tego dokumentu Ewa Stankiewicz i Jan Pospieszalski z mikrofonem i kamerą obecni byli wśród niezliczonych tłumów zgromadzonych przed Pałacem Namiestnikowskim i w dniu pogrzebu na Wawelu w wyrazie bólu narodowego po katastrofie smoleńskiej. W filmie wykorzystano wypowiedzi różnych zebranych osób bez uprzedniego doboru i przygotowania uczestników występujących w tym reportażu.

Był to więc reportaż telewizji publicznej wyłącznie „na żywo”. Nagrano indywidualne wypowiedzi osób biorących udział w spontanicznym wielotysięcznym żalu Polaków po dramatycznej, niespodziewanej utracie Głowy Państwa. Wielu wypowiedziom towarzyszyły łkania i łzy. Najczęściej padały znane już dzisiaj retoryczne pytania – jak doszło do katastrofy – kto za nią odpowiada – kto za tym dramatem stoi. Padały krytyczne stwierdzenia o zakłamaniu rządzących i samego premiera RP Donalda Tuska. Dlaczego dawaliśmy się tyle lat oszukiwać rządzącym, dlaczego minister obrony narodowej nie podał się do dymisji, dlaczego Tusk kłamie, dlaczego teren katastrofy jest nieogrodzony i niepilnowany – to najczęściej zadawane pytania w filmie dokumencie Ewy Stankiewicz i Jana Pospieszalskiego. Należy zaznaczyć, że reportaż ów odpowiada wszystkim kryteriom tego rodzaju publicystyki filmowej i prowadzony był bez komentarzy twórców, dobór uczestników był zupełnie przypadkowy i dowolny. Natomiast odbiór tego reportażu przyjętego ze spontaniczną aprobatą wyrażał myśli większości naszego społeczeństwa, nie tylko tych zgromadzonych pod Pałacem czy pod Wawelem. Bo jakże nie zastanowić się nad wyznaniami, iż stoją tu ludzie już dziesięć godzin i będą stali następne godziny, ponieważ chcą oddać jeszcze w następnej kolejności hołd Pani Prezydentowej. Te zapisy rozmów jakie autorzy nagrali w dniach żałoby narodowej i pogrzebu pary prezydenckiej na Wawelu zrealizował jako producent Robert Kaczmarek, który wspólnie z Grzegorzem Braunem był twórcą filmu „Towarzysz Generał”, poświęcony Wojciechowi Jaruzelskiemu. Film „Solidarni 2010” miał być pierwotnie nadany pod tytułem „Będę tu”. W TVP wzbudził ogromne emocje, zarzucano m.in. reportażowi, że jest zbyt chaotyczny. Sam Jan Pospieszalski uważa to jednak za walor filmu – bo jest to zrealizowany na gorąco zapis świadomości Polaków pogrążonych w żałobie.

Ewa Stankiewicz to dokumentalistka, która stała się znana dzięki filmowi poświęconemu śmierci Stanisława Pyjasa. Zrealizowała go z Anną Ferens. Film spowodował zwolnienie z pracy w „Gazecie Wyborczej” Lesława Maleszki, długoletniego konfidenta Służby Bezpieczeństwa występującego pod pseudonimem „Ketman”. Donosił on na Stanisława Pyjasa oraz jego przyjaciela Bronisława Wildsteina (dzisiaj publicysty „Rzeczypospolitej”). Osoby, które widziały ten film przed emisją twierdziły, iż wywoła on jeszcze większe emocje i bardziej gorący odzew niż „Towarzysz Generał” i „Trzech kumpli”. Twierdzono – to bardzo mocny materiał – jego realizacja była możliwa jedynie dzięki zaufaniu jakim cieszą się autorzy. Żadni dokumentaliści nie byliby w stanie uzyskać takich wypowiedzi, bo w dniach żałoby stosunek ludzi do mediów był bardzo nieprzychylny, a niekiedy nawet agresywny.

Wypowiedzi osób zarejestrowane w tym dokumencie filmowym stanowiących grupę reprezentatywną większości polskiego społeczeństwa stały się „solą w oku” nieprzychylnych Polsce mediów.

Rada Etyki Mediów wydała oświadczenie – iż „podziela oburzenie wielu widzów, którzy je sygnalizowali, sposobem relacjonowania przez Jana Pospieszalskiego w TVP 1 przeżyć ludzi przychodzących w dniach żałoby pod Pałac Prezydencki. W relacjach tych pojawiły się oskarżenia pod adresem przeciwników Lecha Kaczyńskiego, stwierdzenia, że Polska nie jest krajem demokratycznym, sugestie spiskowe dotyczące katastrofy pod Smoleńskiem. Red. Pospieszalski reagował na takie wypowiedzi aprobująco, powtarzając niektóre, oddając dwukrotnie głos tym samym interlokutorom, co miało znaczenie manipulacji. W opisie Rady Etyki Mediów naruszył zapisane w Karcie Etycznej Mediów zasady obiektywizmu, a także szacunku i tolerancji, co jest szczególnie naganne w sytuacji dramatycznych i bolesnych przeżyć całego społeczeństwa”.

Podobne stanowiska intencyjne wyrazili m.in. p.o. prezydenta RP marszałek Sejmu RP Bronisław Komorowski, v-ce marszałek Sejmu RP Stefan Niesiołowski, poseł Kazimierz Kutz, niedoszły kandydat na prezydenta Tomasz Nałęcz. Natomiast „przed orkiestrę” wyszła Katarzyna Kolenda – Zaleska (ta od laptopa Ziobry), komentatorka „Faktów” TVN uważając w szerokim opracowaniu film Stankiewicz i Pospieszalskiego za manipulację. Nagonka na Pospieszalskiego trwa, zapewne Pani Magdalena Bajer – przewodniczą Rady Etyki Mediów – doprowadzi do wyrzucenia p. Pospieszalskiego z TVP i potraktuje go na równi ze wspomnianym Lesławem Maleszką.

Gdy w 2004 roku przygotowywano pochówek Czesława Miłosza proponując lokalizację złożenia jego prochów Na Skałce, co spowodowało liczne protesty w zawiązanych krajowych i zagranicznych komitetach protestacyjnych – Magdalena Bajer przewodnicząca Rady Etyki Mediów wyrażała swoje oburzenie na falę protestów. Jan Majda (Instytut Polonistyki UJ) w publikacji „Antypolskie oblicze Czesława Miłosza” Krzeszowice 2005 podaje: „(…) Magdalena Bajer przewodnicząca Rady Etyki Mediów w połączonych mediach, bez kamuflażu, prosto, proletariacko potwierdza miłoszowe „prawdy” o Polsce – Ciemnogrodzie plując narodowi w twarz (…)”.

Wywołując nagonkę na Jana Pospieszalskiego – jej autorzy wypowiedzieli wojnę narodowi polskiemu pogrążonemu w żałobie.

Autor: Aleksander Szumański
Źródło: Niezależny Serwis Informacyjny


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

25 komentarzy

  1. wrath of god 14.05.2010 10:35

    rada etyki mediow dziala tylko wtedy kiedy ktos tknie ja palcem, gdzie byla kiedy pokazywano skandaliczne wyczyny i wypowiedzi palikota? gdzie byla kiedy chory psychicznie niesiolowski mowil rozne oburzajace rzeczy o prezydencie a szczegolnie gdy wyemitowano jego wypowiedz “ja chcem tych szkodnikow z polityki usunac”? gdzie sie znajduje REM kiedy dwoch niedorozwinietych idiotow robi “kawalek rapowy” na temat jaroslawa kaczynskiego? jakos ich niewidac… co wskazuje bezsprzecznie na ich stronniczosc na korzysc PO, to oczywiste ze platformersi zaczeli jako pierwsi szczekac ze dokument jest oburzajacy, potem zmyslili historie ze wszyscy w filmie to aktorzy, radni pisu i statysci, a kolejno pociagneli za odpowiednie sznurki zeby jakas nieznana rada zaczela dzialac w sprawie, ich interesy zostaly zagrozone, bo klamstwa tvnu na temat zaufania do PO zostaly podwazone przez zwyklych ludzi, wyszlo na jaw wszystko co bylo skrywane na temat oburzenia opinii publicznej w sprawie dzialalnosci rzadu PO i donalda we wlasnej osobie,i niech mi ktos teraz powie ze w polsce niema zadnego ukladu za kulisami polityki…

  2. wrath of god 14.05.2010 10:47

    @realista a co w tym widzisz gownianego? to jest raw material, bez ciecia , bez makijazu, bez pr, to wszystko wypowiedzi zwyklych ludzi, ten dokument niema za zadanie szukac prawdy tylko pokazac prawdziwe poglady narodu polskiego slowami zwyklych ludzi, tego by nie zrobil tvn bo dobrze wiedza ze pograzyli by swoich protektorow

  3. mk 14.05.2010 11:11

    Dokument Pospieszalskiego już jest legendą i taką pozostanie .
    Pierwszy raz , uczciwie , odważnie , pokazano opinie tej lepszej części społeczeństwa ,
    inteligentnej , samodzielnie myślącej i rozsądnej , opinie większości polaków .

  4. mk 14.05.2010 11:25

    Dokument Jana Pospieszalskiego uderzył w “grupe trzymającą władze” , w antypolskie media i zakłamane , obłudne dziennikarstwo , dlatego mu nie darują . Będą szczekać , rzucać błotem , ośmieszać i dyskredytować , Na szczytach władzy usami POlityków , w mediach usami spikerów i w sieci ustami przypadkowych i zawodowych dezinformatorów , troli

  5. mk 14.05.2010 12:14

    Dokument “Solidarni 2010” ukazuje punkt widzenia większości polaków , nasuwające się oczywiste pytania , zdroworozsądkowe wnioski , inteligentne , przemyślane tezy .
    Podobnie rzecz się ma z prostym działaniem , 2+2 =4 , można uprawiać psycho-gierki i mówić , że wynik tego prostego działania to psychologia tłumu , że przedstawia tylko jeden punkt widzenia , że to stronnicze , ale 2+2=4 i każdy zdrowo myślący człowiek o tym wie , a dokument Pospieszalskiego właśnie to pokazał

  6. mk 14.05.2010 12:36

    opinia to efekt myślenia a nie wiara .
    Kiepsko ci idzie , musisz się postarać . Jak tak dalej pujdzie to cie z roboty na pysk wyleją .
    I gdzie ty znajdziesz robote z takim CV – dezinformator , trol sieciowy , no chyba że w gabinecie Tuska

  7. Benyman 14.05.2010 14:30

    Ja bym chcial sie odniesc to realista. W tym dokumencie pokazane byly opinie ludzi ktorzy sie tam zebrali. Widac nie bylo innych. Wic nie pisz ze nie dopuszczono cie do glosu. mogles tam byc z nami i powiedziec co myslisz. Pozdrawiam. Prawda i tylko prawda.

  8. wrath of god 14.05.2010 14:43

    realista a skad wiesz ze ten dokument jest stronniczy? to jest glos polakow, widocznie zwolennicy PO nawet jesli tam byli to siedzieli cicho zeby nikt ich nie zlinczowal , pospieszalski tylko pokazal przez ten program co sadzi WIEKSZOSC POLAKOW , moze sa jeszcze jakies wypierdki bedace pro-PO ale sa to juz niedobitki, jakies grupki na fecbook, mlodziez skuszona opcjami dobrej posady, lub tak jak pisales etatowi manipulatorzy szczegolnie na forum o2, po smolenskiej katastrofie wyrosli jak grzyby po deszczu, bo zanim do niej nie doszlo to ogromna wiekszosc komentatorow winila za cala sytuacje w kraju PO a teraz sytuacje ulegla odwroceniu, ciekawi mnie tylko ze nikt sie nie buntuje ze na pensje kretow internetowych wyklada sie z publicznych pieniedzy

  9. Ciemnogrodzianka 14.05.2010 15:16

    Cyt.” Magdalena Bajer przewodnicząca Rady Etyki Mediów w połączonych mediach bez kamuflażu, prosto,proletariacko, powtarza miłoszowe ‘prawdy ‘ o Polsce-Ciemnogrodzie plując narodowi w twarz.”
    Myślałam , że jestem jedyna, a okazuje się,że cała Polska jest Ciemnogrodem. No, skoro tak orzekł ” noblista” to jak nic, musi być prawda ! Tylko co z pluciem w twarz…

  10. mk 14.05.2010 16:06

    @realista , opinie zawarte w dokumencie nie mają nic wspólnego z polityką , to głos rozsądku ,
    a ta lepsza część to część myśląca . Głupota niszczy i rujnuje . Myślenie tworzy i buduje

  11. smok_sielski 14.05.2010 22:30

    Czy sie to komus podoba czy nie, film jest stronniczy, nie wnikam z jakich powodow – moze w tamtym miejscu zgromadzili sie tylko ludzie o takich pogladach jak zaprezentowane, moze w filmie wykorzystano tylko wypowiedzi ktore byly po mysli autorom, moze osoby o innych pogladach nie chcialy ujawniac swoich opinii itd. Jest to taka sama propaganda jak tak prezentowana na stronach Gazety Wyborczej czy TVN24, tyle ze w druga strone. To ze jedna strona przedstawia sie jako “prawdziwi patrioci”, a druga jako “swiatli europejczycy” nie zmienia faktu, ze sa to dwie strony tego samego medalu. Oba obozy obrzucaja sie wyzwiskami, wykorzystuja wlasne media, politycznych propagandystow, usluznych dziennikarzy, ulicznych demonstrantow itd. Najgorsze jest to, ze dzisiaj normalny czlowiek nie moze stanac poza tym calym syfem – z calej sily chca mnie wcisnac do jednego lub drugiego obozu! Pech w tym, ze czesc moich pogladow jest zgodna z linia “patriotow”, a w pewnych kwestiach zgadzam sie z “europejczykami” – wypowiadajac sie od razu mnie szufladkuja. No i tak jestem na zmiane PiSdzielcem i POwiakiem w zaleznosci od tego o czym mowie. Rzygac sie chce…

  12. shadowofeclipse 14.05.2010 22:42

    Film jest dostępny za darmo w internecie, np. pod adresem: http://video.dlapolski.pl/04/27/solidarni-2010/ . Mam ściągnięty na dysk ale jak na razie nie miałem czasu się z nim zapoznać.
    Ale generalizując w przypadku osób skłonnych do polityki niestety ich naturalną reakcją jest manipulacja tłumem, tak już mają wszyscy przywódcy.
    Na temat samego filmu wypowiem się jak obejrzę.

  13. radzio 15.05.2010 00:34

    Ale jaja. Ten głupkowat film (nie chcę użwać mocniejszch słów), uprawdopodobnił tezę, że mieszkamy w kraju 5%… Tzn. 5% populacji ma rację. Ludzie… Ani żadne po-cośtam, ani żadne pis-gdzieśtam. To wszstko są paluszki jednej ręki… Pamiętajcie; wampira trzeba do domu wpuścić – sam nie wejdzie… A jak to była “reprezentatwna grupa społeczeństwa” – to ja zamieszkam; nie dość że w “zimbabwe”, to jeszcze w lepiance… Z gówna, ma się rozumieć… I jeśli ludzie w końcu nie wytrzeźwieją, nie wyłączą “telawiwzorów” i nie pójdą zagłosować – to nic się nie zmieni. Nie dajcie sobie wcisnąć ciemnoty że nie warto.. Wiecznie ktoś agituje że jak nie kom… albo jak nie kac.. to nic innego nie ma sensu. Właśnie o to chodzi; żebyśmy nic nie zrobili. A o ewentualnych alternatwach w mediach nie usłyszycie. Bo jak nie nadają z ” telawiwa” – to nadają z “lourdes”… a tam, jedne co się na bieżąco zmienia – to ramówka… (..i tak do zaje****a…) amen.

  14. Raptor 15.05.2010 04:53

    “Bo jak nie nadają z ” telawiwa” – to nadają z “lourdes”… a tam, jedne co się na bieżąco zmienia – to ramówka…”

    To jest piękne zdanie 🙂 Pozdro.

  15. edek 15.05.2010 07:04

    Ale się zacietrzewiliście 🙂
    A może potraktujmy ten film jako dokument chwili? Jest dokument drogi to może być dokument chwili.
    Nie ma większego sensu zastanawianie się czy tam była większość Polaków. Bo oczywiście nie była. Ale te różne wypowiedzi “krytyczne” pod adresem PO były też odreagowaniem pewnego rodzaju zaszczucia przez “ludzi” PO. “Bo jedynie słuszna władza” miała olbrzymie poparcie w większości mediów. I mówienie że było (i jest) inaczej jest kłamstwem.
    I tylko tyle.
    A debatowanie nad tym, która partia ma większe poparcie jest bez sensu. To wyjdzie przy wyborach.
    Osobiście nie lubię PO. Za genezę tej partii, jej ludzi. Za ideologię liberalną (neoliberalną) narzucaną całemu społeczeństwu. I za sprzedawanie mojego kraju. Doprowadzenie go do roli kloszarda Europy. Za kłamstwa wyborcze. Za gloryfikowanie cwaniaków i “inwestorów” i wpędzanie w coraz większą biedę większości społeczeństwa. Za cały łańcuszek afer, z których żadna nie została wyjaśniona. Za wchodzenie w d…ę możnym tego świata.
    Ale PIS też tylko jest “mniejszym złem”. Wiele obiecali. I oddali dobrowolnie władzę. Wielkie słowa, a prawdziwych zmian niewiele. Deklarują niezależność Polski. Ale tylko od “wschodu”. A polskie wojska okupują obce kraje (choć to nie ta partia je wysłała).

  16. wrath of god 15.05.2010 09:40

    reszta- niemacie pojecia skad wywowdzi sie upor i zmeczenie polityka kaczynskich, wiec jesli chcecie powiedziec cos nastepnym razem na temat dzielenia ludzi przez nich na lepszych i zwolennikow PO, polecam obejrzec film na tubie “nocna zmiana” to jest 7 czesci prawdy o ekipie rzadzacej, wtedy moze wpadnie wam do glowy sensowna konkluzja dlaczego kaczynski za zycia uzywal stwierdzen typu stanie razem z zomo, na tym filmie widac wszystkie mordy z obecnego PO spiskujace przeciwko prawdzie i narodowi, na dokladke radze rowniez zajrzec to biografii braci kaczynskich i zobaczycie ze ojczyzna stala dla nich na 2 miejscu zaraz po rodzicach, nawet bog byl na 3, wiec z laski swojej zamknijcie paszcze zwolennicy PO bo albo jestescie glupi albo omamieni przez telewizje , ktora kaze wam mowic ze pisiory czy pisuary to zli ludzie, oni sa zli tylko wobec frakcji przeciwnej bo walcza cale zycie z tymi esbekami i juz koncza im sie srodki zeby ratowac kraj dlatego i ich mowa stala sie bardziej prosta a i polityka mniej skomplikowana, oni zwyczajnie niemaja juz sil

    radzio- ja niejestem zwolennkiem kleru, wrecz przeciwnie , ale jak bys rzadzil krajem aby ludzie cie lubili majac na uwadze ze niemalze 100% spoleczenstwa to chrzescijanie?? kazdy atak na element kleru to atak na uczucia religijne duzej czesci narodu, czy tego chcesz czy nie kler sie tak panoszy bo ludzie mu na to pozwolili, czy twoi starzy nigdy w zyciu nie dali na tace? czy moze nie zabulili ksiedzu za jakis pogrzeb lub ozenek? jesli tak myslisz to jestes w bledzie, to nie pis dopuscil do tego tylko WY zwykli glupi ludzie ktorzy na kleczkach lazicie wokol czarnej spodnicy, bo chyba nie powiesz mi radzio ze twoi rodzice wychowali cie na islamiste co? i nie mow ze to za rzadow pis sie stalo, kler od sredniowiecza jest w tym narodzie na piedestale OD SREDNIOWIECZA powiadam ci slepy czlowieku, tylko tvn tak ograniczyl twoje postrzeganie swiata ze widzisz jedynie swiat w ten sposob : na ziemi byl pokoj az do czasy kiedy nie powstal pis wtedy bylo dlugo dlugo zlo az przyszedl zbawca donald i ze swoimi blednymi rycerzami zaczeli zwalczac moce ciemnoty i zabobonu… tak wlasnie widzisz swiat prosty ludziku?:)

  17. radzio 15.05.2010 10:41

    ..no nie… Zgadzam się z tobą generalnie co do prawie wszystkiego. tzw. po – to chałastra..
    Pierwsze, to w polsce ludzi wierzących jest może z 80% (chrześcijan), katolików jakieś 60 – 70%, praktykujących ok. 40 – 50%, tych fanatycznych kretynów, którzy nie umieją odróżnić wiary od instytucji – jest może 5 – 7%. I to o uczuciach tej małej, głupawej grupki “rydzykantów” mówisz, jak rozumiem. Ludzie na to pozwolili, bo normalny człowiek nie interesuje się czyjąś wiarą, ani jego praktykami religijnymi. Natomiast “ONI” bardzo interesują się twoją “niewiarą”, bądz też jej brakiem (religia w szkołach, stopień na świadectwie, każdy kto nie katolik to – żyd, komuch, lewak, albo inna swołocz…) I bardzo się starają o powrót średniowiecza. Więc atak na kler, to nie atak na Naród – tylko na klikę pasożytów, którzy od dziecka piorą ludziom mózgi i poddają stałej indoktrynacji (jak nie ochrzcisz dziecka to co sąsiedzi pomyślą!? itd. mi nie przeszkadza że ktoś uczestniczy w procesji – jego sprawa – ale od Państwa i polityki WONT!). “Moi starzy” i większość rodziny była wręcz ortodoksyjnie katolicka, ale co to ma do rzeczy? I tak kolego Wrath, to tacy jak ja (“MY”) normalni ludzie którym “ich” praktyki nie przeszkadzały, doprowadzili swoim brakiem protestu, do “ich” panowania. (za to “oni” się tobą interesują bardzo.. i to już od dziecka…) A za rządów pis – mamy tego wyjątkową eskalację! Acha nie jestem islamistą; jestem ateistą. (i zaprawdę powiadam ci szanuję każdą wiarę) A i wszędzie zawsze powtarzam, że jak powiedziałeś, “donald” i jego klika niczym się w istocie od “pindoli” nie różni. Co który się do koryta dorwał to zaraz kościelny musiał na gwałt wziąść – od tysięcy lat to kapłani wszelkiej maści desygnują i zatwierdzają tzw. “władze”. Oni tylko robili to mniej ostentacyjnie, i nie trzymali palca w….
    A na koniec potwierdzam, prosty ze mnie “ludzik”.

    ps. Zwróć uwagę, że zawsze nachalnie nam się wciska alternatywę “CI” albo “CI”… A może w końcu damy szansę komuś kto gada całkiem inaczej – a kogo “ONI” nie dopuszczają do głosu? …

  18. shadowofeclipse 15.05.2010 22:37

    Na podstawie danych statystycznych GUS na rok 2007 katolików w Polsce jest dokładnie 88,4%.
    Wartość 95,8% (33,7 mln katolików) jest zafałszowana przez kościół katolicki (GUS nie weryfikuje danych podawanych przez Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego). Z prostej kalkulacji wychodzi że gdzieś zgubiło się 2,9 mln Polaków.
    Ludność Polski w 2007 roku to 38,11 mln.

    Co nie zmienia faktu że jednak większość stanowią katolicy a inne wyznania religijne i środowiska niezależne od religii można określić mniejszościowymi.

  19. radzio 16.05.2010 01:14

    do pacanów nic nie dociera….

  20. edek 16.05.2010 05:58

    Zawsze mnie zastanawia, że często krytycy katolicyzmu i katolików (czy w ogóle osób wierzących w Boga) są dużo bardziej nietolerancyjni niż przeciętny katolik. Powiem więcej. Jest w nich często więcej nienawiści niż w najzagorzalszych wielbicielach Rydzyka. A ktoś taki jak radzio swoimi wypowiedziami jasno daje dowód swego prymitywizmu. Nie prowadzi dyskusji. Tylko krucjatę pełną obelg i wyszydzania. Smutny gościu. Smutni tacy ludzie, którzy tyle energii wkładają w nienawiść. A że do katolików? Może to wynika z psychologicznego, a nieuświadamianego poczucia winy.
    Sam uważam się za katolika. I krytycznie podchodzę do wielu spraw związanych z hierarchią kościelną. Ale to powyżej nie jest dyskusja. Takim ludziom dać broń i przekonanie że ktoś silniejszy za nimi stoi i mamy kolejną Jugosławię. Zresztą szkoda słów…

  21. W. 16.05.2010 07:09

    Może dlatego, że spotykają się z nietolerancją na co dzień? W końcu nie-katolicy są mniejszością i osobiście doświadczają nietolerancji na własnej skórze, więc oczywiste jest, że się bronią.

  22. edek 17.05.2010 14:07

    Nigdy nie spotkałem się z nietolerancją katolików w stosunku do niewierzących. Chyba że tak nazwać pytania o brak wiary…
    W moim otoczeniu jest wielu ateistów (?) i nikt ich nie dyskryminuje. I w cale nie są taką mniejszośścią.

  23. W. 17.05.2010 15:46

    Nietolerancja przybiera różne formy:

    Nietolerancja ogólnopaństwowa:
    1. Wymuszenie pieniędzy z podatków (także ateistów i innowierców) na działalność Kościoła i ewangelizację w szkołach
    2. Zakaz tworzenia programów w radiu i tv dla mniejszości religijnych i ateistów (jest zakaz w Ustawie o radiofonii i telewizji krzewienia innych systemów moralnych niż chrześcijański – pod groźbą utraty koncesji)
    3. Jest prawo, które mówi, że jeśli jakieś miejsce kultu jest dla jakichś wyznawców święte, to może zostać przekazane jego wyznawcom do krzewienia kultu religijnego. I mają pierwszeństwo nad innymi celami zagospodarowania przestrzennego. Tymczasem polscy poganie (rodzimowiercy) z respektowaniem tego prawa mają z tym poważny problem, ponieważ osoby rządzące daną gminą czy powiatem, są katolikami i nie chcą spełniać oczekiwań innowierców (boją się m.in. o utratę głosów katolickiej większości)
    4. Wieszanie krzyży w szkołach i urzędach państwowych i brak symboli innowierców (w Sejmie podobno inne symbole wiszą, ale z drugiej strony wejścia do sali obrad, aby nie było ich widać podczas transmisji z Sejmu)

    Nietolerancja bezpośrednia:
    1. Gdy chodziłem do liceum, nauczycielka-katoliczka na oczach całej klasy szydziła ze mnie, bo nie uczęszczałem na zajęcia religii i mówiłem, że jestem ateistą. Mówiła np. w grudniu przed świętami, że dni wolne z okazji Bożego Narodzenia mnie nie dotyczą, bo jestem ateistą, a to jest święto dla katolików i że ona się osobiście poświęci i przyjdzie do szkoły by mnie w tym czasie uczyć. Było to bardzo przykre i pamiętam do dzisiaj.
    2. Kiedy dokonywałem aktu apostazji, ale już nie jako ateista, lecz bezwyznaniowiec, w mojej pracy kolega-katolik wyrażał oburzenie, mówił że szatan mnie opętał, straszył piekłem i wymuszał na mnie, bym nie odchodził z Kościoła. Na co dzień normalni ludzie, sympatyczni, a w tej jednej chwili przybrali niespodziewane oblicze. Po apostazji przez jakiś tydzień złościli się na mnie i drwili, że jeszcze będę na klęczkach błagać księdza, by mnie przyjął z powrotem. Inna koleżanka też próbowała mnie odwieść, choć krótko “Co ty robisz?! Przecież nie będziesz mógł wziąć ślubu kościelnego! Opamiętaj się!”.
    3. Z nietolerancją spotykam się do dziś, choć nie jest ona uciążliwa. Zazwyczaj, gdy z kimś rozmawiam o religii i ta osoba dowiaduje się, że wypisałem się z Kościoła.

    Żeby spotkać się z nietolerancją, trzeba być mniejszością a nie większością. Na co dzień tego nie widać. Przez 364 dni w roku jest wszystko ok, ale tego 1 dnia trafia się na fanatyka religijnego. Tak to widzę, jako apostata-bewyznaniowiec.

  24. edek 17.05.2010 17:17

    Tej nauczycielce trzeba było powiedzieć, że szydząc z ciebie popełnia grzech z którego powinna się wyspowiadać. A tak w ogóle z badań “frekwencji” prowadzonych w samych kościołach wynika, że katolicy są mniejszością a nie większością. I napewno spotykają się częściej z nietolerancją niż ty. Ale oczywiście nie brakuje ludzi głupich, którzy mienią się chrześcijanami jednocześnie łamiąc przykazania wg których powinni żyć. Ale to naprawdę margines. I zawsze należy temu komuś w razie nagannego zachowania to wytknąć. Co do krzyży. Żyjemy podobno w demokracji. I jeśli większość społeczeństwa deklaruje katolicyzm to chyba tak powinno być, że jest bardziej “widoczna”. To samo dotyczy podatków. Ale z mojej perspektywy dużo więcej idzie pieniędzy podatników na cele, z którymi się nie zgadzam. I nic nie mogę zrobić… Co nie znaczy, że nie należy o tym mówić.

  25. Raptor 17.05.2010 17:18

    @W
    “Żeby spotkać się z nietolerancją, trzeba być mniejszością a nie większością.”

    Tak to wygląda. Kiedy dokonuje się jakiegoś czynu odbiegającego od norm, to zwiększa się prawdopodobieństwo reakcji ze strony ludzi niepoważnych o groteskowej, komiksowej psychice, z pokręconą siecią neuronową w środku. Nie wszyscy zachowują zdrową odporność na pranie mózgu, które i tak, jeśli dobrze się przyjrzeć, przeprowadzane jest z przymrużeniem oka (jak polski komunizm) i dla w miarę trzeźwych ludzi nie stanowi większego problemu. Problemem są ludzie biorący to wszystko nazbyt poważnie. Może to wynika z jakichś traum pourazowych, kto wie.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.