Ośmiornica podżegaczy nienawiści – 1

Opublikowano: 29.08.2015 | Kategorie: Media, Polityka, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 1427

Przymierzałem się od dawna do napisania artykułu na temat kształtowania opinii społecznej na Zachodzie – głównie w USA, ale i w Europie – w określonym kierunku, przez sprzymierzone z rządami i mediami grupy nacisku. Gdy się wreszcie do tego zabrałem, doznałem uczucia że trafiłem do tropikalnej dżungli, gdzie w półmroku wszystko jest powiązane setkami lian, odnóg i pędów, tak że prawie niemożliwe jest rozsupłanie co skąd wyrasta, na czym się żywi i gdzie ma odnogi. Szczegółowe rozpoznanie tego kłębowiska i jego pełny opis wymagałyby miesięcy badań i grubej księgi. Seria trzech krótkich artykułów jest zaledwie liźnięciem tematu i zawiera zarys, a nie pełny opis, a i tak jest przeładowana informacją. Mam jednak nadzieję, że nie odstręczy to czytelników zainteresowanych zaglądaniem za kulisy trendów i wydarzeń.

ISLAMOFOBIA

Uniwersytet Berkeley w Kalifornii określa islamofobię jako „naciągany i wyolbrzymiony strach i uprzedzenie, do których podżegają dominujące eurocentryczne i orientalistyczne światowe struktury władzy. Jest ona skierowana przeciw wyimaginowanemu lub prawdziwemu zagrożeniu ze strony muzułmanów, podtrzymuje i podkreśla różnice kulturowe, polityczne i społeczne oraz usprawiedliwia konieczność używania przemocy [wojskowej i policyjnej] jako narzędzia do “cywilizacyjnej rehabilitacji” jej obiektu (muzułmanów i innych społeczności). Odgrzewa na nowo i umacnia [dawny kolonialny] rasistowski światowy porządek, na którym opiera się nierówność dystrybucji dóbr [1].

Albo: przesadny strach, nienawiść i wrogość wobec islamu i muzułmanów, szerzona przy pomocy negatywnych stereotypów, której skutkami są uprzedzenie, dyskryminacja, marginalizacja i wykluczenie muzułmanów z życia społecznego, politycznego i obywatelskiego [2].

Termin islamofobia oficjalnie pojawił się w 1997 roku, choć samo zjawisko istniało już wcześniej, a rozpowszechnił po atakach 9/11. Pojawienie się i propagowanie islamofobii można powiązać z rozpadem ZSRR i koniecznością znalezienia przez elity rządzące USA nowego groźnego wroga, zastępującego upadły komunizm, którego istnienie jest im niezbędne do usprawiedliwiania wydawania kolosalnych sum na zbrojenia i interwencyjnych wojen w strategicznych zakątkach globu, a także dążenie Syjonistów do przerobienia sporu o podbój i okupację Palestyny w zderzenie cywilizacji.

Zbijanie absurdalnych ahistorycznych stereotypów głoszonych przez propagandzistów islamofobii nie jest celem tego artykułu[3]. Wystarczy powiedzieć, że adresowanie ich do całej 1300-letniej cywilizacji i kultury 1,6 miliarda ludzi w kilkudziesięciu krajach i winienie religii za zjawiska i incydenty POLITYCZNE będące w znacznym stopniu skutkiem zachodniego kolonializmu i neokolonializmu jest skrajnie prostacką, uproszczoną i fałszywą propagandą, która jest jednak bezkrytycznie akceptowana przez większość słabo poinformowanej i podatnej na zastraszanie publiczności na Zachodzie.

Trzeba tu WYRAŹNIE podkreślić, że krytyczna analiza historii i teraźniejszości islamu, społeczności muzułmańskich i politycznych instytucji krajów islamskich islamofobią NIE JEST. Podobnie jak potępianie przestępstw i wykroczeń pojedynczych muzułmanów, także tych używających islamu do ich usprawiedliwiania[4].

KTO ZA TYM STOI

Islamofobia nie jest spontaniczną ideą oddolną. Od samego początku była szerzona odgórnie, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, przez wpływowe osobistości i organizacje, najczęściej skrajnie prawicowe, związane z kręgami propagującymi ideologię neokonserwatywną i agresywną politykę zagraniczną USA, i z szowinistyczną prawicą syjonistyczną. Jej suces propagandowy w kształtowaniu opinii publicznej społeczeństw zachodnich należy przypisać po pierwsze zbieżności interesów jej propagatorów z potrzebami amerykańskiej imperialnej oligarchii finansowo-politycznej w znacznym stopniu kontrolowanej przez przemysł zbrojeniowy i naftowy, i z ideologią potężnych pro-„izraelskich” grup nacisku i bloku chrześcijańskich fundamentalistów z „Pasa Biblijnego” (Bible Belt). Była i jest potrzebna tym grupom i rządom jako istotny element propagandowy w “Wojnie z Terrorem” i w przedstawianiu syjonistycznej kolonii w Palestynie jako “przedmurza” przeciw złowrogim rzekomo siłom islamu.

Islamofobia jest ziarnem rzuconym na podatny grunt niewiedzy, bigoterii, rasizmu, orientalizmu i wzbudzanego alarmistycznymi “rewelacjami” strachu. Propaguje ją i wspiera ogromnymi sumami pieniędzy bogata, rozległa, głośna i wszędobylska „ośmiornica” fundacji, instytutów, zespołów ekspertów (think-tanków), witryn sieciowych, mediów społecznych i ideowych propagandzistów (często należących do Hasbary) powiązanych ze soba setkami więzów finansowych, personalnych i ideowych. A oto lista jej elementów:

FUNDATORZY i ICH KONTRYBUCJE[5]

Ośmiu największych, którzy tylko w latach 2005-2012 rozdali, wedle oficjalnych rachunków, 57 milionów USD organizacjom propagującym islamofobię (jest to jednak tylko wierzchołek góry lodowej) to:

– Fundusz Donors Capital i Donors Trust (27 042 600 USD) – organizacja „dobroczynna”, mająca na celu popieranie ideałów prawicowego liberalizmu gospodarczego oraz amerykańskiego ekspansjonizmu, gromadząca ogromne datki od najczęściej anonimowych darczyńców.

– Fundacja Scaife (10 475 000 USD) utworzona przez skrajnie prawicowego miliardera Richarda M. Scaife.

– Fundacja Lynde i Harry Bradley (6 540 000 USD). Wspiera podtrzymywanie i szerzenie „amerykańskich ideałów” oraz propagatorów teorii spiskowych nt. polityki zagranicznej USA.

– Fundusz Rodzinny Williama Rosenwalda / Fundacja Middle Road / Fundusz Abstraction (4 952 979 USD) Spadkobiercy imperium Sears Roebuck, między nimi fanatyczna Syjonistka Nina Rosenwald, zwana Słodką Mamuśką Nienawiści do Muzułmanów (The Sugar Mama of Anti-Muslim Hate), która jest związana finansowo i personalnie z wieloma propagującymi islamofobię zespołami ekspertów.

– Fundacja Russell Berrie (3 802 351 USD), której oficjalnym zadaniem jest “promowanie kontynuacji i ubogacania żydowskiego życia społecznego” oraz “uwrażliwianie na terroryzm”.

– Fundacja Fairbrook (1 859 450 USD), ustanowiona przez miliarderów Aubrey i Joyce Chernick. Popiera skrajnie islamofobiczne organizacje propagandowe, “Państwo Izrael” i osadnictwo na terenach okupowanych w Palestynie.

– Fundacja Newton D. I Rochelle F. Becker (1 411 000 USD), której oficjalnym celem jest finansowanie “zwalczania stronniczości mediów wobec Izraela, żydów, Izraelczyków, oraz obrona demokracji”.

– Fundacja Rodzinna Alan i Hope Winters (817 060 USD). Jedyna organizacja jawnie i bezpośrednio fundująca skrajnie fanatyczną i krzykliwą propagandystkę nienawiści Pamelę Geller.

Powyższa lista wylicza tylko oficjalnych fundatorów sprawdzanych przez Amerykański Urząd Podatkowy (Internal Revenue Service) i zgłoszone przez nich sumy. Ile dają prywatni dawcy i inne organizacje, bez zawracania głowy Urzędowi Podatkowemu, nie wiadomo.

Dalsi podobni fundatorzy to np:

– Fundacja Rodziny Adelson (Adelson Family Foundation), założona w 2008 r. przez kasynowego miliardera, skrajnego prawicowca Sheldona Adelsona, uważanego za najbogatszego żyda świata, w celu popierania syjonistycznych projektów w Palestynie, amerykańskich neokonserwatystów i propagowania interesów “Izraela” w USA [6].

– Fundacja Irving I. Moskowitz, założona przez miliardera Moskowitza, znanego z finansowania osiedli na terenach okupowanych w Palestynie i przekazywania wielkich sum organizacjom osadniczym w Izraelu. Finansuje m.in. Hudson (Gatestone) Institute i CSP (Patrz niżej). Ostatnie zeznanie podatkowe, z 1996 (nowszych nie ma) podaje datki w wys. 6 mln USD [7].

– i dziesiątki, o ile nie setki innych, w większości tej samej natury i pochodzenia.

ORGANIZACJE PROPAGANDOWE I STYPENDIALNE FINANSOWANE PRZEZ WW. FUNDATORÓW[5]

– Projekt Trąbka Sygnałowa (Clarion Project). Określa się jako organizacja mająca na celu “demaskowanie zagrożenia islamskim ekstremizmem”. Wyprodukował rozpowszechniane na DVD i “You Tube” ziejące nienawiścią filmy propagandowe “Obsession: Radical Islam’s War Against the West”, “Iranium”, i “The Third Jihad”. Odbiorca 18 508 600 USD, głównie od Funduszu Donors Capital. W zarządzie zasiadają czołowi propagatorzy islamofobii Frank Gaffney, Zuhdi Jasser i Daniel Pipes.

– Forum Blisko-Wschodnie (Middle East Forum), założone przez Daniela Pipesa. Jego misją jest “promowanie amerykańskich interesów na Bliskim Wschodzie”, “ochrona zachodnich wartości przed zagrożeniami stamtąd” i czasami nakręcanie rzekomo spontanicznych islamofobicznych akcji. Prowadzi i finansuje szereg programów – Campus Watch, Islamist Watch i Legal Project – straszących islamem i śledzących oraz tępiących osoby i organizacje, których poglądy i działanie są sprzeczne z tymi popieranymi przez Pipesa – czyli przede wszystkim krytykujące Izrael i jego politykę, czy też dążące do ograniczenia syjonistycznych wpływów na kampusach uniwersyteckich i w mediach[8]. Forum otrzymało ponad 12 mln USD donacji, w tym 4,6 mln tylko w roku 2012.

– Centrum Wolności Davida Horowitza (David Horowitz Freedom Center). Organizacja propagująca skrajnie kłamliwe alarmistyczne teorie spiskowe i sponsorująca pomniejsze o podobnym profilu. Głosiła m.in. że muzułmanie umieścili zakonspirowanych agentów w szeregu amerykańskich organizacji politycznych zarówno lewicy jak i prawicy. Finansuje “Jihad Watch” i organizuje nienawistne sesje propagandowe pod nazwą „Islamo-Fascism Awareness Week” na kampusach uniwersyteckich. Centrum otrzymało 10 848 250 USD dotacji.

– Centrum Polityki Bezpieczeństwa (Center for Security Policy, CSP), założone przez paranoicznego głosiciela teorii spiskowych, Franka Gaffney. Głosi coraz bardziej absurdalne ostrzeżenia przed “pełzającym (w USA, sic!) szariatem”, przed infiltracją rządu, Kongresu i prawicowych (sic!) organizacji politycznych przez Bractwo Muzułmańskie. CSP dostało na swą działalność 7 050 275 USD.

– The Counterterrorism & Security Education and Research Foundation (CTSERF) założona i prowadzona przez Steve Emersona, samozwańczego eksperta ds. terroryzmu. CTSERF straszy, że muzułmanie chcą ustanowić imperium islamskie w Ameryce. Na działalność dostała 5 351 000 USD.

– Investigative Project on Terrorism (IPT), założony przez ww. Stevena Emersona, rzekomo w celu gromadzenia danych wywiadowczych o grupach islamskich, w rzeczywistości zajmuje się demonizowaniem islamu, jako wiary z natury fanatycznej, krwawej i nietolerancyjnej, przy użyciu nieudowodnionych zagrożeń. ITP zgarnął 1 484 335 USD.

– Society of Americans for National Existence (SANE), założona przez Davida Yerushalmi w celu propagowania kryminalizacji szariatu, który uważa za bezpośrednie zagrożenie dla “amerykańskich wartości” i za element konspiracji mającej na celu obalenie rządu w USA. Finanse – 477 288 USD.

– Jihad Watch – jeden z programów Centrum Wolności Davida Horowitza, dyrektorem jest Robert Spencer, który głosi, że pokojowy islam nie istnieje, a krwawy ekstremizm jest nieodłączną częścią jego tradycji. Finanse 258 250 USD.

– ACT! for America Education, założona przez straumatyzowaną przez libańską wojnę domową chrześcijankę Brigitte Gabriel, która głosi, że Arabowie i muzułmanie wogóle “nie posiadają duszy”. Organizacja liczy 279 tys. członków w 875 oddziałach w całym kraju. Budżet za 2013 to 923 406 USD. Od ww. sponsorów islamofobii dostał 208 697 USD.

– American Islamic Forum for Democracy, założone przez Zuhdi Jassera, który po papuziemu powtarza teorie spiskowe Franka Gaffney. Wspierane przez Daniela Pipesa i innych fundatorów. Budżet w 2012 to 343 790 USD.

– Instytut Gatestone. Początkowo Stonegate, później Hudson. Think-tank, obsadzony przez amerykańskich neo-konserwatystów, ma filię europejską.

Założycielką i prezydentem Gatestone jest spadkobierczyni imperium Sears Roebuck, milionerka, fanatyczna syjonistka Nina Rosenwald (patrz wyżej). Od początku istnienia przewodniczącym jest skrajny neokonserwatysta John Bolton, były ambasador G.W. Busha w ONZ, najbardziej wsławiony uporczywym podżeganiem do zbombardowania Iranu. W zarządzie są m.in:

– Zuhdi Jasser, muzułmanin, założyciel American Islamic Forum for Democracy, zadeklarowany wielbiciel “Izraela”;

– dziennikarz “Huffington Post” Lawrence Kadish;

– brytyjski neokonserwatysta Douglas Murray;

– Ingeborg Rennert, nawrócona na judaizm żona miliardera Iry Rennerta, spekulanta obligacjami śmieciowymi (junk bonds).

Zespół doradców składa się m.in. z Eliego Wiesela, rumuńskiego żyda, obecnie naukowca i publicysty w USA, gorąco popierającego izraelskie „akcje” w Gazie; byłego dyrektora CIA R. Jamesa Woolsey; dr Petry Heldt, niemieckiej duchownej luterańskiej pracującej dla Uniwersytetu Hebrajskiego w Al-Kuds (Jerozolima), zadeklarowanej wielbicielki “Izraela”. Publicystami są m.in.: znany z islamofobii Robert Spencer i syjonistka Pamela Geller – a także gorący chwalca “Izraela” Alan Dershowitz. Gatestone jest finansowany przez prywatnych fundatorów, zgłosił ok. 1,4 mln USD w swym zeznaniu podatkowym za rok 2013 [8].

– Middle East Media Research Institute (MEMRI). Założony przez Jigala Carmona, pułkownika izraelskiego wywiadu i neokonserwatystkę Meyrav Wurmser, oficjalnie w celu tłumaczenia dla zachodnich polityków, mediów i publiczności publikacji w językach Farsi, arabskim i hebrajskim, ukazujących się w mediach bliskowschodnich. MEMRI przechwala się bezstronnością swych tłumaczeń, szeroko rozsyłanych do zachodnich polityków i mediów, figurują w nich jednak nieproporcjonalnie doniesienia o negatywnych zjawiskach w społeczeństwach islamskich, oraz te popierające polityczną agendę Izraela. Wielokrotnie przyłapywany na pokrętnych i fałszywych tłumaczeniach. Początkowo na witrynie sieciowej MEMRI widniały: stwierdzenie że będzie umacniać „znaczenie Syjonizmu dla Narodu Żydowskiego i Izraela”, oraz lista współpracowników, wśród których poza Carmonem było jeszcze dwóch byłych pracowników izraelskiego wywiadu i jeden były żołnierz „izraelskiej” armii, a dalej lista „Who is Who” (“Kto jest kim”) ruchu neokonserwatystów, ale zostały wkrótce usunięte. Od 2012 MEMRI dostarcza rządowi Izraela informacje i analizy dot. „podburzania przeciw Izraelowi” w palestyńskich mediach. Budżet (utajniony), według ocen wzrósł od ok. 1 mln USD w 2001 r., do 4-5 mln USD rocznie w ostatnich latach [9].

CIĄG DALSZY NASTĄPI

Autorstwo: Herstoryk
Źródło: WolneMedia.net

PRZYPISY

[1] http://crg.berkeley.edu/content/islamophobia/defining-islamophobia

[2] http://www.americanprogress.org/issues/2011/08/pdf/islamophobia.pdf

[3] http://wolnemedia.net/polityka/islamofobia-1/

[4] http://www.cair.com/images/islamophobia/Legislating-Fear.pdf

[5] https://islamophobianetwork.com/

[6] http://www.rightweb.irc-online.org/profile/Adelson_Sheldon

[7] http://rightweb.irc-online.org/profile/Moskowitz_Irving

[8] http://wolnemedia.net/edukacja/metody-i-motywy-szczucia/

[9] http://rightweb.irc-online.org/profile/gatestone_institute
https://en.wikipedia.org/wiki/Gatestone_Institute

[10] http://rightweb.irc-online.org/profile/Middle_East_Media_Research_Institute
http://www.theguardian.com/world/2002/aug/12/worlddispatch.brianwhitaker


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. janpol 30.08.2015 13:42

    Nie chodzi tu o “poprawność polityczną” tylko o to, że społeczeństwo muzułmańskie wyznaje wiarę która leży W ZASADNICZEJ sprzeczności a na dodatek CAŁKOWICIE NIEUSUWALNEJ z podstawą cywilizacji europejskiej, czyli wzajemnej autonomii (nie rozdziałowi!!!) religii i państwa. Jedynym rozwiązaniem jest zezwolenie na ew. osiedlanie się muzułmanów w Europie ale BEZWZGLĘDNEGO zmuszenia ich do przestrzegania prawa tu panującego. Innego wyjścia nie ma i nie będzie.

  2. janpol 30.08.2015 18:13

    Państwa posiadają tzw. aparat przymusu więc do przestrzegania prawa można dość łatwo obywatela zmusić, inaczej spędzi on resztę życia w więzieniu. Potrzebna jest tylko wola polityczna, której w niezrozumiały dla mnie sposób, nie ma. Czyżby komuś zależało na tym bałaganie prawnym? Alternatywą dla tych co się nie zgadzają na stosunki prawne w danym państwie jest nie przyjeżdżać do niego. Ja np. nigdy nie byłem i NIE WYBIERAM się do Arabii Saudyjskiej i Iraku (szariat państwowy) czy Singapuru (gdzie można zadyndać za maryśkę czy hasz jak pokazuje praktyka nawet podrzucony) i Malezji gdzie podobno też się tak zdarzało.

  3. dagome12345 31.08.2015 09:34

    Propaganda kreująca nam wroga w islamistach jest naprawdę silna. Jednym z jej elementów jest sztucznie wymuszany multikulturalizm( przepisy prawa każące za każdy objaw sprzeciwu, własnego zdania).
    Niestety elity wybrały sobie bardzo dobrego( łatwego w manipulacji , radykalnego , zacofanego społecznie, zindoktrynowanego religijnie ) kozła ofiarnego 🙁

  4. janpol 31.08.2015 13:00

    Ubieram worek pokutny i sypię głowę popiołem… Faktycznie jaki ja byłem krótkowzroczny… Przecież nie ma bardziej pokojowo usposobionych mężów jak np. bojownicy ISIS! Przecież oni mordują tylko upierających się w herezji mężczyzn a kobiety “traktują tylko narzędziem miłości” aby służyły “bohaterom” i kandydatom na męczenników. No bo i o co chodzi? Wystarczy “tylko” przejść na Islam, uznać państwowy szariat i ew. pogodzić się z tym że będziemy publicznie ukamienowani za cudzołóstwo lub ścięci za odstępstwo, wiec o co chodzi? Tylko skończeni idioci mogą uznawać to za jakieś zagrożenie a tak niewiele brakuje aby zapanował “pax, pax między chrześcijany”… Chrześcijany?!!!

    Oj, chyba coś mi się z głową porobiło. Ale czy na pewno mi?

  5. mr_craftsman 31.08.2015 13:27

    homofobia, murzynofobia, mizoginia, transfobia, islamofobia….

    a za wszystko – jak zwykle – odpowiedzialne są białe samce !

    autor chyba właśnie wrócił z jakiegoś obozu reedukacyjnego w Szwecji….

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.