Europejski Tydzień Szczepień

Opublikowano: 22.04.2013 | Kategorie: Media, Publicystyka, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 1040

Biznes szczepionkowy musiał ucierpieć skoro organizuje się wielką akcję promocyjną dla tych podejrzanych procedur medycznych. Nadchodzący tydzień będzie ociekła szczepionkową propagandą, a rodzice nieszczepiący swoich dzieci zostaną poddani zmasowanej krytyce. Czy pranie mózgów się uda?

Wielka akcja propagandowa ma na celu straszenie rodziców konsekwencjami nie zaszczepienia swoich pociech. Dziennikarze i pseudoeksperci groźnie marszczą brwi wyzywając świadomych rodziców od ciemniaków, którzy odrzucają cudowności medycyny. W mediach będzie prezentowany pełen wachlarz manipulacji począwszy od grożenia karami finansowymi poprzez groźbę nie przyjęcia dzieci do przedszkola czy szkoły. Zresztą ta ostatnia groźba jest nielogiczna, bo skoro niezaszczepione dziecko znajdzie się w szkole ze szczepionymi to dlaczego miałyby one zachorować skoro dostały szczepionki?

Lekarz tłumaczący ten fenomen twierdzi, że dziecko niezaszczepione, które zachoruje na daną chorobę zakaźną znajdując się w pobliżu dzieci zaszczepionych może spowodować, ze zachorują ci, którzy byli szczepieni. No to jak jest naprawdę ze skutecznością szczepionek skoro to jest możliwe? Negatywne odczyny poszczepienne ów specjalista uznał za błędy lekarzy, którzy szczepią chore dzieci.

Propaganda szczepionkowa za pomocą gróźb może nam uzmysłowić, kim jesteśmy w tym kraju. Dzieci są państwowe a my jesteśmy krowami w zagrodzie. Dobry gospodarz, czyli państwo wie lepiej, co jest dla nas dobre, ale te same państwowe dzieci staną się na nowo prywatne, gdy dojdzie do uszkodzenia neurologicznego skutkującego ciężką niepełnosprawnością.

Nie są to mity, bo piszący te słowa osobiście doświadczył “dobrodziejstw” szczepionek w postaci ciężkiej niewydolności układu oddechowego właśnie w wyniku podanej szczepionki. Drugi raz negatywny odczyn poszczepienny dotknął jedno z moich pociech powodując jego niepełnosprawność ze względu na uszkodzenia neurologiczne. Negatywne efekty po szczepieniach mogą wystąpić od razu i na przykład rozmawiające dziecko zamilknie i znajdzie się w swoim autystycznym świecie, albo po latach i wtedy, żaden lekarz nie będzie tego kojarzył ze szczepionką.

Wyciąganie dziecka z tego stanu jest procesem dramatycznym i długotrwałym i nikt w tym nie pomaga a dzieci takie spychane są na margines dokładnie tak jak w czasach nazistowskich. Na razie jeszcze nie poddaje się ich eutanazji lub nie zrzuca ze skał jak w starożytnej Sparcie, ale kto wie do czego doprowadzi nas obłęd pseudo postępu.

Warto się nad tym zastanowić, bo jedno ukłucie może zmienić nie tylko Wasze życie, ale nieodwracalnie zmienić życie waszych dzieci. Na pewno są takie szczepionki, które są dobre, ale które? Czy decyzję o tym, co wstrzyknąć naszemu dziecku można zostawić przekupionym przez koncerny farmaceutyczne lekarzom? Wszystko co jest przymusowe powinno być przez nas traktowane z dużą nieufnością.

Źródło: Zmiany na Ziemi


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

10 komentarzy

  1. K’kto 22.04.2013 15:02

    To z tej okazji niech przed kamerami zaszczepią się właściciele, prezesi i całe kierownictwo korporacji farmaceutycznych + ich rodziny. I to nie szczepionkami przyniesionymi przez nich samych, ale wziętych żywcem ze szpitali, do których je dostarczają. Niech pokażą, jak “bezpieczny” jest ich produkt.

  2. goldencja 22.04.2013 15:21

    Nie ma dobrych szczepionek. Dobra, to może być krótka ekspozycja naturalna na osłabiony czynnik chorobotwórczy ale nie wstrzyknięcie go prosto w krwiobieg! Najczęściej drobnoustroje przedstawiają się układowi odpornościowemu przez drogi wziewne i układ pokarmowy, gdzie zostają brutalnie potraktowane przez naturalne środowisko, a organizm natychmiast programuje układ odpornościowy. Najgorsze infekcje to te przez rany otwarte, gdzie nie ma czasu na przygotowanie układu odpornościowego, który czasem atakuje tym co ma i obrywa przy tym cały organizm. Chyba wszyscy o tym wiedzą. Jeśli jeszcze do tego dodać pożywki hodowlane do szczepionek i metale osłabiające drobnoustroje, to mamy pełną listę argumentów przeciw “dobrym” szczepionkom.

  3. heretyk 22.04.2013 23:02

    Mogą naskoczyć. Byłem rachmistrzem spisowym w powszechnym spisie rolnym 2010 i wtedy też straszyli, a prawda jest taka, że bez problemu można było się “wywinąć”. Powiem więcej: nawet nie trzeba było się specjalnie starać.
    Najgorsze jest jest dla mnie to w szczepieniach, że mój mały synek powinien właśnie dostać szczepionkę wzwB i nie mam pojęcia już jak przekonać żonę, że to jest kompletnie nieodpowiedzialne. Dałem jej do czytania kilka artykułów, głównie z tej strony, ale widzę, że z myśleniem ma troszeczkę na bakier,

  4. Aida 23.04.2013 09:31

    Mojej koleżanki dziecko zachorowało na krztusiec mimo, że było zaszczepione wcześniej przeciwko tej chorobie. Lekarze jej powiedzieli, że przez to choroba przebiegła łagodniej. Nie skomentowałam tego, nie kłóciłam się, koleżanka raczej uwierzyła.
    Rozmawiam na temat szczepień tylko z tymi, którzy już coś wiedzą, którzy czytają coś w temacie, inaczej nie ma to sensu.

    Ps. Widzę zmiany na WM, dawno się nie logowałam a tu proszę coś dla słabowidzących, czyli dla mnie duża czcionka.

  5. Aida 23.04.2013 09:41

    Heretyk to może inne materiały przekonają Twoją żonę, albo chociaż zmuszą do refleksji np.
    http://www.eioba.pl/a/1met/nie-truj-dziecka-szczepionkami
    http://www.melhorn.de/Impfen/indexpolnisch.htm
    http://www.autyzm-szczepienia.eu/uploads/List_do_wakcynologow_poprawiony%5B3%5D%20adobe.pdf
    http://pediatrics.aappublications.org/content/104/3/570/T1.full
    http://www.monitor-polski.pl/szczepionki-kalectwa-wzw-bhep-b/

    Problem w tym, że żeby zauważyć problem trzeba się wczytać w te wszystkie artykuły, inaczej się nie da. Prawda sam nie przyjdzie. Nawet niektórzy lekarze wciąż nie wierzą, w to, że szczepionki szkodzą.

  6. matimozg 23.04.2013 18:24

    Heretyk wiem o czym mówisz, mam mamę pielęgniarkę i też katowałem ją materiałami, przeczytała, w sumie się z tym zgodziła, ale raczej myślenie jej się nie zmieniło. Ale ja nie mam dzieci, współczuje jak najbardziej, kibicuje ci żebyś wybił żonie z głowy te głupie pomysły.

  7. goldencja 23.04.2013 18:34

    Heretyk, zamiast artykułów o szczepionkach pokaż żonie dzieci po szczepionkach, te które nie miały zbyt wiele szczęścia. Zapytaj czy chce ryzykować tym: http://birthofanewearth.blogspot.com/2011/10/beautiful-baby-boy-dead-due-to-vaccines.html .

  8. Aida 23.04.2013 22:14

    Po zalogowaniu tekst pisze mi się większą czcionka niż do tej pory. Ale to nawet dobrze dla mnie. Dopiero po wysłaniu komentarza zostaje on mniejszy, czyli taki jak widzę, go ja i Ty.
    Podczas pisania komentarza dysproporcja między tym co pisane a opublikowane nie zmienia się nawet przy ctrl+kręcenie kółkiem myszy:0

  9. ja6669 24.04.2013 01:23

    U mnie podobna sytuacja jak u Heretyka , a w temecie jestem od dawna…ale żona ma podobne (nie)myślenie:( . Niestety trzeba walczyć.

  10. aZyga 24.04.2013 08:05

    Mi udało się przekonać jedną osobę.Przez lata wujek lekarz aplikował jej szczepionkę na grypę i co roku 2 tygodnie leżała umierająca w łóżku.Teraz będzie 3 rok bez grypy, ale ile było walki i wysłanych linków, tego nie zliczę .

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.