Liczba wyświetleń: 964
Od przyszłego roku nie będziemy nawet mieć świadomości, kto i kiedy sprawdza nasze konta bankowe, korespondencję, działalność gospodarczą lub charytatywną.
Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało projekt, w ramach którego Policja i inne służby uzyskają niekontrolowany dostęp do informacji o obywatelach. Nie będzie już wymagana zgoda sądu czy też prokuratora na dostęp do tajemnicy bankowej lub skarbowej. Od przyszłego roku nie będziemy nawet mieć świadomości kto i kiedy sprawdza nasze konta bankowe, korespondencję, działalność gospodarczą lub charytatywną.
Zmiany w dostępie do tajemnicy skarbowej i bankowej wynikają z planowanej nowelizacji “Kodeksu karnego” oraz pobocznych ustaw. Ten sam projekt zakłada również możliwość konfiskaty dowolnego mienia w przypadku podejrzenia “nieuczciwego pozyskania”. Dotyczy to zatem zarówno mienia pochodzącego z kradzieży, ale również mienia, którego udokumentowanego pozyskania nie posiadamy.
O ile do tej pory postanowienia w tym zakresie były wydawane przez sąd lub prokuraturę, to od nowego roku wystarczy już tylko decyzja komendanta. Ponadto policjanci będą mogli uzyskać dostęp do tajemnicy skarbowej lub bankowej w trybie uproszczonym, bez zgody sądu. Co ciekawe, dostęp dotyczy wszelkich tajemnic, w których wykorzystywany jest NIP lub inne dane osobowe kontrolowanego podmiotu.
Jak zareagują na takie zmiany przedsiębiorcy jest oczywiste. Większość przeniesie swoje rachunki i biznesy do strefy euro lub sąsiednich krajów, pozostawiając w Polsce jedynie niezbędne minimum do funkcjonowania. Z całą pewnością rząd nie zdaje sobie sprawy, jak duży odpływ gotówki z polskiego systemu bankowego i z kraju w ogóle to oznacza.
Nie ze względu na to, jak to przedstawia prezes partii opisując wszystkich przedsiębiorców jako złodziei i cwaniaków, ale dlatego, że to właśnie przedsiębiorcy operujący za granicą będą dyktować lokalnym biznesom i pracownikom warunki podejmowania współpracy. Wrócimy zatem do czasów, gdzie zachodnia Polska zabezpieczy się w Niemczech, południowa w Czechach i Słowacji, północna w krajach bałtyckich, a wschodnia zostanie “Polską B” wepchniętą przez partię w biedę.
Kto wpadł na takie pomysły wynaradawiania polskich obywateli? Czy nie przypomina to polityki jaką stosowali zaborcy w trakcie rozbiorów Polski?
Jak na ironię, zupełnie w świetle polskiego prawa, można być w Polsce bezdomnym, bezrobotnym, nie zameldowanym, będąc jednocześnie poważnym biznesmenem w Europie. Od tego już tylko krok dzieli nas do zmiany obywatelstwa.
Autorstwo: Jarosław Narymunt Rożyński
Źródło: NEon24.pl
Poznaj plan rządu!
Nie rozumiem tej hipokryzji. A co uważacie, że za “słusznej” władzy PO-PSL przestrzegano tajemnicy korespondencji, nie inwigilowano, nie podsłuchiwano, nie sprawdzano “na rympał” stanu kont bez wiedzy sądu lub za zgodą asesora sądowego z miesięcznym stażem pracy w sadzie?
Oczywiście, że to wszystko robiono. Oczywiście, że o tym ludzie wiedzieli i pisali, ot, choćby Wolne Media. Dwa przykłady z brzegu a mogę ich przytoczyć jeszcze kilkanaście:
http://wolnemedia.net/malware-w-rekach-takze-polskich-wladz/
http://wolnemedia.net/polski-rzad-korzysta-z-trojana-do-inwigilacji-obywateli/
Różnica jest tylko taka, że “tamtym” było wolno, bo nie było KOD (komitet obrony draństwa), nie obniżono ilości reklam ze spółek Skarbu Państwa w GW, nie wyrzucono Lisa z TVP, nie obniżono emerytur SBekom, nie zaatakowano “bufetowej” za przekręty z mieszkaniami w Warszawie, itd, itd!
Nie atakowano też oszustów a nawet jeśli, to i tak nic im nie robiono bo dotyczyło to zazwyczaj “swoich” i to wysoko lub najwyżej postawionych. Nie ujawniono działań operacyjnych wobec Piniora, mimo, że to już PO je zaczęła prowadzić!
Reszcie, czyli tym “głupim” Polakom, można było powiedzieć jak Tusk do prezesa Orlenu: teraz (po wygranych wyborach w 2011r) benzyna może już kosztować nawet 7 zł! Kogo to obchodziło po ile jest benzyna?
A teraz nagle lament się zrobił, że inwigilują?
Kto jeszcze nabierze się na hipokryzję tzw. “totalnej opozycji”?
@W , odpowiedz na pytanie . Każda władza zawłaszczona wykorzysta to do zwalczania opozycji. Ich prawo rządzi nami .
Jaka władza nie wykorzysta ? Dzielona władza nie wykorzysta, nie ma opozycji!
Dzieloną władzą prawo rządzi.
@major
Partie się praktycznie od siebie nie różnią, każda działa we własnym interesie, a nie obywateli.
to że polskie firmy na gwałt się wynoszą do sąsiadów już jest faktem. Rząd robi wszystko, żeby Polaków wysiedlić
Wszystkie partie grają do tej samej bramki to już dawno oczywiste:) ludzie już na szczęście nie wszyscy ,myślą naiwnie że PIS lepszy niż PO jak to dokładnie to samo zło:) Boją się nas z dnia na dzień bardziej i słusznie bo usuniemy pasożyty .. kiedy zależy tylko od nas:)
Wstawać z kolan Słowianie uczyć się, czas oczyszczenia nastąpi tak czy siak i TY możesz w tym pomóc jak zechcesz być wolny i suwerenny:) Sława!