Chińskie źródła renesansu

Opublikowano: 11.08.2014 | Kategorie: Historia, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 1268

Data publikacji: 02.08.2008

Czy możliwe jest, że wielcy twórcy renesansu, jak da Vinci, opierali się na chińskich wzorcach? Tak twierdzi brytyjski pisarz. Według niego, w XV wieku Chińczycy przywieźli do Włoch cały swój naukowy dorobek, który stanowił impuls dla Europy. Mieli oni także dziesiątki lat wcześniej dotrzeć do Ameryki czy Australii. To śmiała, lecz bardzo kontrowersyjna hipoteza. Czy G. Menzies jest w stanie podważyć dotychczasową historię i rolę, jaką odegrała w niej Europa?

Rysunki Leonarda da Vinci przedstawiające maszyny noszą niezwykłe podobieństwo do swych rzekomych chińskich pierwowzorów, na których podstawie zostały wykonane.

O Gavinie Menziesie stało się głośno w 2002 roku, kiedy stwierdził, iż Chińczycy odkryli Amerykę na 70 lat przed Kolumbem. Dziś wysuwa kolejne twierdzenia mówiąc, iż chińska flota przywiozła w 1434 roku ze sobą do Włoch encyklopedie poświęcone technologii nieznanej Zachodowi. Miało to dać początek wielu ideom, w tym koncepcji maszyn latających rozwijanej przez Leonarda da Vinci.

– Wszystko, o czym Chińczycy wiedzieli do 1430 roku sprowadzono do Wenecji – mówi Menzies, emerytowany dowódca łodzi podwodnej w Royal Navy.

Chiński ambasador udał się do Florencji, gdzie zaprezentował te materiały papieżowi Eugeniuszowi IV.

– W swej książce twierdzę, że była to iskra, od której rozpoczął się renesans, zaś Leonardo i Galileusz zbudowali go na tym, co przywieźli im Chińczycy.

Jeśli to prawda, może mieć to wpływ na ponowną ocenę roli Europy w historii i kulturze świata – twierdzi Menzies w swej książce pt. „1434: The Year A Magnificent Chinese Fleet Sailed To Italy and Ignited The Renaissance” („1434: Rok, w którym Wielka Chińska Flota zawitała do Włoch, dając początek renesansowi”).

Elegancki 70-latek sprzedał ponad milion kopii swej poprzedniej książki pt. „1421”, w której twierdzi, iż chińscy żeglarze wykonali mapę świata już na początku XV wieku, na krótko przed zaprzestaniem dalekich morskich wypraw.

Teorie Menziesa mówiące o podróżach Chińczyków do Ameryki, Australii czy Nowej Zelandii, odrzuca wielu naukowców. Mimo to autorowi udało się zyskać poparcie u czytelników na całym świecie.

– Cała fantazja mówiąca o Europie odkrywającej świat jest nonsensem – mówi.

W swej najnowszej książce Menzies wspomina o czterech statkach chińskich, które odwiedziły Wenecję, przynosząc ze sobą mapy, tablice astronomiczne i encyklopedie, które były dla ówczesnej Europy zupełną nowością.

Menzies mówi, iż rysunki da Vinciego mogą wywodzić się właśnie z owego „transferu” wiedzy. Wśród wielu innych dzieł mistrza znajdują się m.in. rysunki przedstawiające twory techniki oraz budowę człowieka.

Menzies mówi, iż tryby, wodne koła i inne urządzenia zawarte w chińskich kompendiach wiedzy, dotarły do da Vinciego po przekopiowaniu ich i zmodyfikowaniu przez jego prekursorów, Taccolę i Francesco di Giorgio.

Dla wsparcia swej teorii Menzies wskazuje na rysunki maszyn oblężniczych, młynów i pomp z chińskiego traktatu z 1313 roku „Nung Shu” i innych ksiąg sprzed 1430 i podobne ilustracje Di Giorgio oraz Taccoli.

„Poprzez porównanie rysunków Leonardo z „Nung Shu” doszliśmy do wniosku, że każdy z elementów dokładnie zilustrowanych przez Leonarda, uprzednio przedstawiony był przez Chińczyków w znaczniej prostszym podręczniku” – czytamy.


Rycina z Nung Shu.

– To bardzo sugestywne i bardzo interesujące, ale potrzeba jeszcze wiele pracy – mówi Martin Kemp – profesor historii sztuki na Uniwersytecie Oxford oraz autor książek poświęconych da Vinciemu. Menzies mówi, iż coś jest kopią, ponieważ wygląda podobnie. Mówi, że chodzi o dwie niemal identyczne rzeczy, podczas gdy tak nie jest – dodał Kemp obiecując, iż przyjrzy się bliżej możliwości czerpania przez Leonarda idei ze źródeł chińskich. Będę miał otwarte oczy, ale nie będę myślał, że może to zmienić radykalnie badania nad życiem Leonarda albo całym XV stuleciem – dodaje Kemp i twierdzi, że wpływ Chińczyków to zupełnie inna sprawa. Istnieje cała seria pytań, jakie historyk może zadać odnośnie średniowiecznych technologii, islamskich technologii, ich transmisji poprzez szlaki.

Menzies opiera swój wniosek o wizycie chińskiego posła we Florencji na kopii listu z 1474 autorstwa włoskiego matematyka Toscanelliego. List znaleziono wśród dokumentów Kolumba. Czytamy w nim: „W czasach papieża Eugeniusza przybył do niego chiński ambasador”.

– To nonsens – mówi Felipe Fernandez Armesto – ekspert od podróży morskich. Żaden szanujący się badacz nie znalazłby powodów, aby uważać osobę, o której mówi Toscanelli za Chińczyka.

Geoff Wade z Instytutu Azji przy Singapurskim Uniwersytecie Narodowym mówi, iż książkę Menziesa traktować można jako historyczną fikcję.

– Z pewnością chińskie idee docierały do Europy, zaś Europejskie do Iranu i dalej – powiedział Wade. Jednak przypuszczenie, iż w 1434 roku do Europy dotarła chińska flota jest zupełnie pozbawione podstaw. Nie ma na to dowodów ze strony chińskiej.

Menzies odsuwa jednak na bok opinie sceptyków, wskazując na półki wypełnione dowodami mającymi wspierać jego teorię.

– Według mnie opinie krytyków o braku dowodów to zupełna bzdura. Dowodów jest wiele. To nie ja jestem fantastą. Są nimi historycy, którzy trwają w tym absurdzie, którego naucza się jako historii.

Informacja: Reuters
Źródło polskie: Infra


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. Stasiu26 11.08.2014 09:38

    Gdyby to się chociaż częściowo potwierdziło, Chińczycy mieliby podstawy do całkiem fajnej propagandy 🙂

  2. Jedr02 11.08.2014 13:52

    Tylko kto ma to potwierdzić? 🙂 U nas auorytetem są naukowcy amerykańcy i europejscy i oni będą to podważać. Europejczycy mają to do siebie że zawsze uważają siebie za twórców cywilizacji, najbardziej cywilizowany naród, centrum filozofii i kultury, podczas gdy w rzeczywistości praktycznie ngdy tak nie było. Dopiero gdzieś w XVIII wieku(ugruntowali to w XIX) osiągneli tak jakby taki stosus bo zdołali podbić i zdominować świat. Co też jest normalne że cywilizowane narody przegrywają z barbarzyńcami. Rzym podbili barbarzyńcy, bizancjum arabowie, Chiny mongołowie itd.
    W wielu miejscach na ziemii dalej uważa się białych ludzi z barbarzyńców 🙂 Muzułmanie chociażby uważają białych za barbarzyńców przez ich umiłowanie do alkoholu i rozwiązłość seksualną. W Indiach też tradycyjni hindusi nie zachłyśnieci jeszcze kulturą zachodu widzą w europejczykach br]udasów, zboczeńców i pijaków. Słyszałem ostatnio że znajoma znajomej która do Indii pojechała miała różne problemy tam własnie. Jej córke na przykład inne dzieci nazywały prostytutką. Czemu? Bo jest biała, a wszystkie biały kobiety to prostytutki 🙂 Tutaj trzeba uwzględnić że dla nich prostytutką jest każda kobieta przebierająca sobie pomiędzy mężczyznami i szukająca u którego to najwięcej dostanie. Ostatecznie sensowny pogląd, bo co za różnica czy kobieta dostaje kase bezpośrednio za seks czy jest po prostu utrzymywana, dba się o nią w tym emocjonalnie itd. Tak czy siak szuka który gościu jej da najwięcej.
    Chińczycy czy Japończycy też zafascynowani białymi ludźmi nie są.
    Ale to mają do siebie różne grupy, postrzegają wszystko przez pryzmat siebie. Polacy też się uważają za najważniejszy naród w Europie 🙂 W końcu odsiecz wiedeńska, usunięta z map przez spisek mocarstw, 1920 rok, najbardziej ucierpiała podczas II wojny światowej,powstanie warszawskie obalenie komunizmu, zielona wyspa.

  3. Jedr02 11.08.2014 16:56

    Bizancjum było jednym znajważniejszych ośrodków handlu i kultury przez większośc średniowiecza. Właśnie od Bizancjum Arabowie przyjeli bardziej cywilizowany tryb życia i przez następne kilkaset lat byli dużo ponad europejczykami.

    Na wschodzie były już wielkie państwa(np Persja czy Chiny) zanim Rzym w ogóle powstał.
    Persja w 480 roku była większa niż Cesarstwo Rzymskie kiedykolwiek później. Duzo wcześniej rozwijała się tam kultura, religie, literatura itp.
    Według zachodniej nauki, w Indiach już ponad 3300 pne rozwijała się cywilizacja.
    Zresztą według tych naukowców 4 punktami pierwotnymi dla jej powstawania były Egipit, Mezopotomia, Indie i Chiny. No popatrz nic z Europy.
    Można sobie porównać też filozofie powstałą w starożytnych Indiach i filozofie powstałą w starożytnej Grecji(Rzym i KK nie mają prawie żadnych osiągnieć w tej dziedzinie). Te cywilizacje działały na zupełnie innym poziomie.

    “– może od niedawna ”
    W Indiach już starożytne pisma okręślają ludy mieszkajace w naszym rejonie mianem barbarzyńców. Arabowie przez kilkaset lat również cywilizacyjnie stali dużo wyżej. Poczytaj sobie opisy ich miast, i miast średniowiecznej europy.
    Może też warto spróbować zrozumieć ich perspektywę a nie wrzucać ich do worka a bo to kompleks mniejszości. To ma być rzetelne rozumowanie? Są konkretne zarzuty o moralne zepsucie europejczyków.
    Co do średniowiecza, warto zauważyć że w tym czasie największe miasta europy były 3 razy mniejsze niż największe miasta Ameryki Południowej. Indianie to kolejna cywilizacja która została przez dzikusów pokonana.

    “Co do tego o kobietach – jest to oczywisty bezsens, co udowadnia niższość intelektualną Hindusów czy Arabów.”
    Pokazujesz tylko swoją niekompetencje. Pisałem o hindusach, a Ty wrzucasz wszystkich do jednego wora. Widać że jesteś bardzo tendencyjny, skoro przez krytykę jednych próbujesz skrytykować wszystkich innych 🙂 Drugie że w ogóle nie uzasadniasz swojej wypowiedzi, i trzecie że w ogóle nie znasz kultury i filozofii za tym stojącej. Czwarte masz inne ideały od tej kultury, więc normalne że jej twory są dla ciebie czymś nieodpowiednim, jednak mógłbyś zachować więcej szacunku.

    “Megalomania to jedno, ale cywilizacja europejska jest najlepszą cywilizacją obiektywnie, bo jest (czy też była) jedyną cywilizacją personalistyczną (taką, w której najważniejsze jest dobro jednostki).”
    A od kiedy to jest obiektywne kryterium? I co to znaczy dobro jednostki? W Europie niby od tak dawna jest ważne dobro jednostki, ale nie widać tych jednostek którym jest tak hiper dobrze. Może zamiast więc mówić o dobry jednostki, powiedzieć o promocji egoizmu i egocentryzmu?
    Dalej skąd ty wiesz jakie wszystkie cywilizacje były? Wgłębiałeś się w systemy filozoficzne nieeuropejskie od nieeuropejskiej strony? Czy też oceniasz jak każdy europejczyk megaloman wszystko z perspektywy europy? To jest wazny punkt w ogóle. Oceniasz inne cywilizacje z perspektywy cywilizacji europejskiej i im mniej przystają do cywilizacji europejskiej tym niższe są. Jest to właśnie mechanizm na jakim Europejczycy i inne cywilizacje próbują się wynosić ponad innych. Są tak zapetrzeni w siebie że innych oceniają pod kątem jak do tego pasują, a wiadomo że sami pasują najlepiej 🙂 Zobacz że jesteś tak otępiały przez to że myślisz że obiektywnymi kryteriami oceny cywilizacji są ważne punkty w europejskiej cywilizacji.

  4. Jedr02 12.08.2014 10:49

    “cywilizacja bizantyńska była cywilizacją masową, np. dlatego, że stawiała prawo publiczne ponad prywatnym, w przeciwieństwie do cywilizacji europejskiej).”
    Bizancjum to twój europejski przecież.
    Komunizm to też twór europejski 😉
    Masz swoją prywatą definicje cywilizacji europejskiej.
    Twoje kryterium jest nieuniwersalne. Stwierdzam ze było wyżej na podstawie tego że Bizancjum było większym ośrodkiem handlu, kultury, handlu, było również państwowo dużo bardziej zoorganizowane.

    “Przejawem tego, że system jest dobry, jest rozwój społeczny, gospodarczy, podboje etc., a jak wiadomo, do niedawno to Europejczycy rządzili światem.”
    To nie są kryteria uniwersalne, ja na przykład ich nie przyjmuje za istotne. Wielu ludzi też nie przyjmuje, bo dla nich najważniejsze jest żeby się im dobrze żyło.
    I tutaj warto zauważyć że są teraz w odwrocie 🙂 A kto wychodzi na pierwszy plan? Chiny. W Chinach twoim zdaniem prawo publiczne jest poniżej prawa prywatnego?
    Jak to jest że takie państwo nieprzystajace twoim ideaom przejawia to co dla ciebie jest dobre w systemie? Chiny rozwijają się gospodarczo, technologicznie. Podbijają tak jak się dzisiaj podbija czyli gospodarczo, głównie w Afryce. Rozwój społeczny to już nie wiem jak to interpretujesz, ale w społeczeństwie chinśkim też zachodzą duże zmiany.

    “Nie wiem, na czym opierasz te twierdzenia. Europejczycy toczyli z Arabami walki przez kilkaset lat i ostatecznie zwyciężyli, na pewno nie dlatego, że mieli gorszą cywilizację.”
    Na tym że Arabowie studiowali filozofie, medycyne, astronomie, matematyke. Zawdźięczamy przetrwanie niektóych pism filozofów greckich. Na tym że arabowie mieli oświetlane ulice, gdy europejczycy przez okna wylewali fekalia do rynsztoków to w Kordobie mieli kanalizacje.
    http://www.hiszpania-portal.pl/nowosci/turystyka-i-kultura/zabytki-unesco-w-hiszpanii-la-mezquita,229.html
    Arabowie byli technologicznie, kulturowo i gospodarczo wyżej przez kilkaset lat. Spełniają twoją ocene dobrego systemu to jest rozwój społeczny, gospodarczy i podboje. Zdobyli ogromne tereny i zdołali je zaarabizować, wprowadzili jednorodny język na ogromnym terenie.
    Mówisz że przegrali. Jaka cywilizacja w końcu się nie załamuje? Warto zauwazyć że w samej Iberii siedzieli przez 600 lat.
    Dzisiaj oni inni muzułmanie wracają w nowej odsłonie, która zdaje się być ponownie bardzo groźna. Jest ich coraz więcej w europie, zdobywają wpływy i potrafią się jednoczyć by je wykorzystywać. Nie zaniklni oni więc. Aczkolwiek są obecnie zupełnie innym bytem, teraz oni są tymi barbarzyńcami którzy mogą zamieszkać na stosach z kultury europejskiej 🙂

    “Nie wiem, co mają miasta do cywilizacji. Amerykanie też mają wspaniałe miasta, tylko że jest w nich pełno murzynów popełniających przestępstwa albo biorących zasiłki…”
    I co twoim zdaniem w Kordobie było więcej przestępstw i zasiłków niż w Paryżu? 🙂

    “To nie jest rzetelne rozumowanie, tylko moja opinia. Wątpię, żeby istniały możliwości rzetelnej dyskusji na ten temat.”
    To po co prowadzisz dyskusje i się odnosisz do innych. W dyskusji istnieje zasada posługiwania się argumentami, które powinny opierać się jakiś intersubiektywnych metodach poznawczych czy być poprzez logikę wyciągane z tych metod a nie na opiniach oderwanych od rzeczywistości. Bo w tej sytuacji wygląda to tak. Uważasz muzułmanów i hindusów za gorszych od siebie i swojej grupy i teraz tworzysz sztucznie informacje by to potwierdzić.

    “Chyba chciałeś napisać, że to kolejna cywilizacja dzikusów, która została pokonana.”
    Indianie stali na wyższym poziomie cywilizacyjnym 🙂 Poczytaj sobie o nich może trochę. Nie wszystkie ślady udało się zatrzeć.

    “Wychodzę z założenia, że znaczna większość ludzi chce, żeby było im i ich rodzinie dobrze, a inni ich nie obchodza.”
    “bo jest (czy też była) jedyną cywilizacją personalistyczną (taką, w której najważniejsze jest dobro jednostki)”
    Zestawiam tutaj te dwa fragmenty twojej wypowiedzi. Ty wierzysz że to zapewni by było Ci dobrze i twojej rodzinie, ale nie każdy wierzy że tak jest. Chociażby każdy socjalista czy przeciętny polski leming uważają inaczej. Większość osób w tym kraju jak i innych w Europie stawia dobro ogółu ponad dobrem jednostki. Europa jest socjalistyczna.
    Warto tutaj zauważyć że socjalizm i komunizm to twory europejskie i elementry cywilizacji europejskiej 🙂 Nie zgadza się to z twoją definicją, jest ona po prostu nieuzasadniona.

    ” Wystarczy poczytać trochę, np. Feliksa Konecznego albo Samuela Huntingtona, może być nawet na Wikipedii…”
    Czyli żeby poznać inne systemy trzeba poczytać Konecznego? Znaczy ktoś już to za Ciebie zrobił i Ty nie musisz sam już myśleć. Wystarczy ślepo podążać za twoimi autorytetami i będzie dobrze.
    Wszystkie te źródła nie są oryginalnymi źródłami do studiowania tych kultur. Wszystkie te źródła są oparte na europejskiej perspektywie to znaczy że są przez jej pryzmat postrzegane, co rodzi nie prawdziwe postrzeganie tych kultur. Ty teraz forsujesz nieprawdziwe postrzeganie tych kultur. Typowy europocentryk. Żeby utrzymać się w swojej lubości do Europy będzie kłamał na temat wszystkich innych 🙂

    “Ad personam pierwsza klasa. Szkoda słów…” Ad personam? Powiedziałbym że przykład. Zasadniczo jesteś przedmiotem tej dyskusji. Wyszedłem tutaj z krytyką europecentryzmu, a Ty kim jesteś? Europocentrykiem. I teraz można na Twoim przykładzie pokazać to jakie mechanizmy pozwalają Ci to robić oraz skąd to się bierze, ten europocentryzm. Czemu na twoim? Bo jesteś łatwo dostępny 🙂 Więc co możemy zauważyć? Postrzegasz wszystko poza Europą przez Europę. Czyli postrzegasz subiektywnie. Nazywasz to jednak czymś obiektywnym, wynika to z otępienia o którym pisałem. Widzimy że jesteś dumny i umniejszasz wszystkim poza Europą. Warto zauważyć że czasami nawet postrzeganie przez pryzmat Europy za mało daje, wtedy tworzysz nowe fakty i nową rzeczywistość, na przykład poprzez mieszanie hindusów i arabów i traktowanie ich jako jednych. Skąd się może to brać? Myslę że z dumy i tożsamości stadnej. Ludzie lubią wywyższać swoje grupy ponad inne. Tworzą różne filozofie by pokazać że to oni są lepsi. To samo możemy spotkać w innych kulturach w mniejszym bądź większym zakresie. W tym przypadku jest to połączone z pewnymi sentymentami do pewnego rodzaju reżimu państwowego. Ze wzgledu na reżim dalej można szukać tutaj kwesti dumy, oraz pewnego rodzaju egoizmu. Widać że pewne nasze cechy manifestują się na różnym poziomie na różnych poziomach naszego bytowania. Egoizm inwidualny może przenieść się na egoizm społeczny(ego społeczeństwa). Ktoś jest zapatrzony w siebie, następnie w swoje społeczeństwo. Możesz mówić ad personam, ale trzeba uwzględniać znaczenie w dyskusji. Są od ad personam mające tylko dać przewagę w dyskusji czy odwrócić uwagę, ale tutaj odnoszę się do Ciebie jako elementu dyskusji, ze względu że idealnie pasujesz do krytykowanej przeze mnie postawy. Co prawda zmniejsza to szanse na twoje zrozumienie tego co piszę, ze względu na to ze siebie samego postrzegamy przez filtr szczególny, ale zwiększa zaś ewentualnym czytelnikom bo przykład jest nieabstrakcyjny i dostępny do inwidualnej analizy.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.