Unijna żywność bez terminu ważności

Opublikowano: 23.05.2014 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 984

Unijni urzędnicy chcą, abyśmy sami oceniali, czy kupowana żywność nadaje się jeszcze do spożycia, czy jednak może nam już zaszkodzić – czytamy w „Dzienniku Polskim”.

W tym celu z opakowań wielu produktów miałby zniknąć napis „Najlepiej spożyć przed…”, określający minimalny termin ważności jedzenia. Dotyczyć to miałoby m.in. ryżu, suchych makaronów, kawy czy nawet dżemów.

Usunięcie napisów ma ograniczyć ilość marnowanej w Unii Europejskiej żywności. Według szacunków Komisji Europejskiej, w całej wspólnocie rocznie aż 15 mln ton dobrego jedzenia trafia do kosza tylko dlatego, że Europejczycy sugerują się terminami ważności zawartymi na opakowaniach. Jednak zdaniem wielu cytowanych przez gazetę ekspertów usunięcie z opakowań terminu ważności jedzenia budzi wiele wątpliwości.

Natomiast pomysł ten zyskał już poparcie m.in. Austrii, Niemiec, Danii, Szwecji i Luksemburga. W ciągu miesiąca Komisja Europejska ma przedstawić wstępny projekt razem z proponowaną listą produktów mogących trafiać do handlu bez dat ważności. Następnie będzie ona dyskutowana w krajach UE.

Autor: JW
Na podstawie: PAP
Źródło: Niezależna.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

16 komentarzy

  1. Stasiu26 23.05.2014 12:34

    A co z odpowiedzialnością producentów, jeśli zatruje się ich jedzeniem ? Przecież w takiej sytuacji będzie mogło być skupowane stare jedzenie, nawet z obcych krajów, a następnie ładowane do torebek z nieograniczoną datą ważności.

    Nie wystarczy, żeby uświadomić ludzi, że dany produkt może być dłużej spożywany niż pokazuje opakowanie ? np. dodając napis – 6 miesięcy, a na własną odpowiedzialność, jeśli nie ma oznak psucia – 2 lata.

    I niech mi jakiś urzędnik powie, jak ja mam w sklepie ocenić, czy coś jest zdatne do spożycia czy nie ? I jeśli tego nie będzie na opakowaniu, to skąd będę wiedział czy dany słoik leży już na półce miesiąc czy 5 lat ? Naprawdę oni wierzą, że ludzie będą godzić się na taką loterię i ten przepis nie doprowadzi do powstania dwóch rodzajów produktów – z datą i bez ? Już o podniesieniu cen tych pierwszych nie wspominając…

  2. tosshi 23.05.2014 13:53

    dlatego jestem przeciwnikiem Unii Europejskiej… Genialny pomysł, to teraz producenci będą oszukiwać ludzi na potęgę i ja konsument nic nie będę mógł zrobić.

  3. skyhigh 23.05.2014 14:18

    tosshi – taki przepis nie jest producentom żywnosci na reke, doprowadzi do ograniczenia produkcji, niektóre towary beda leżały na półkach bardzo długo oczywisicie mowa tu o np. makaronach czy produktach suszonych a nie o miesie czy nabiale.

  4. Prometeo 23.05.2014 14:22

    a żywność nie będzie się nadawała do spożycia jest napisane w judaiskim planie eksterminacji z I.w.n.e Zaplanowali masakrę ogłosili żeby nikt się nie buntował dali dwa tyś lat na oswojenie z nieuchronną zagładą a teraz realizują 🙂 a ludzie posłusznie się szykują na miejsce w niebie lub jeziorze ognistym zamiast zrobić z tym porządek

  5. Bond James Bond 23.05.2014 14:31

    @skyhigh
    jak to nie jest na rękę ? Ograniczą zatrudnienie = zamleją koszty zatrudnienia = zmaleją koszty produkcji a cena zostanie taka sama. Żyć – nie umierać. Ewentualnie sypną trochę więcej konserwantów (które są produktem samym w sobie) i ktore UE tak bardzo chętnie nam serwuje.

    @tosshi oszukiwać nikt nie będzie. W tej chwili producenci już tak robią – zawartość słoików, którym kończy się przydatność do spożycia dodają do zbiornika gdzie przechowywany jest świeży produkt tuż przed “słoikiwaniem” , dzięki czemu produkt zyskuje na “trwałości”- teraz nazywa się to oszustwem. Ta regulacja zalegalizuje ten proceder.

    @Stasiu26, możesz być pewien, że już grupa ekspertów pracuje za grube tysiące euro nad spacjalnym raportem zawierającym wytyczne jak ocenić czy produkt zamknięty np w słoiku czy opakowaniu nadaje się do spożycia 😉

    Nie mogę się doczekać na świecącą (od wielofosforanów) wędline, której nie trzeba trzymać nawet w lodówce. To byłoby dopiero coś – spadłoby zużycie energii pochłanianej przez lodówki i lady chłodnicze.

  6. norbo 23.05.2014 16:15

    “w całej wspólnocie rocznie aż 15 mln ton dobrego jedzenia trafia do kosza tylko dlatego, że Europejczycy sugerują się terminami ważności zawartymi na opakowaniach”

    Bo tak trudno przekazać żywność kilka dni przed upływem terminu głodnym, prawda? Bo zarządy sieci handlowych wolą zamykać śmietniki łańcuchami… Bo uwolni to markety od kosztów “likwidacji” przeterminowanej żywności… Bo każdy człowiek musi mieć świadomość, że jego “prawo do życia” zleży od kaprysu bogatych…

    Jak długo jeszcze?…. Ile milionów musi musi umrzeć jeszcze z głodu abyśmy się obudzili? Ile dzieci musi cierpieć głód?

    ***

    Na Ziemi żyje ponad siedem miliardów ludzi, w dostatku żyje zaledwie niewielki odsetek populacji. Gdyby każdy głodny rzucił tylko jednym kamieniem to zasypaliby bogatych i ich sługusów….

  7. skyhigh 23.05.2014 16:17

    @norbo – zamykaja smietniki zebyś uzbierał i przyszedł kupić a nie wyciągał za darmo

  8. tosshi 23.05.2014 16:51

    Tutaj nawet nie chodzi o zamykanie śmietników. Pamiętacie chyba wszyscy o głośnej sprawie w której właściciel piekarni chleb z poprzedniego dnia rozdawał bezdomnym. Robił coś złego? Nie. Żywność lądowała na śmietniku? Nie. Pomagał ludziom w biedzie, a co zrobił Urząd Skarbowy? Zniszczył biznes tego człowieka. Żyjemy w takim chorym systemie. Ja nie dziwie się, że rocznie tyle żywności trafia na śmietnik, zobaczcie ile samej żywności wyrzucają same sklepy, przecież można to dać biednym i potrzebującym i pewnie wiele sklepów by tak zrobiło, ale potem mają narażać się Urzędowi Skarbowemu.

  9. norbo 23.05.2014 17:27

    @tosshi, nie zwalajmy winy na państwo – mamy taki świat na jaki zasługujemy, to my zgadzamy się na władzę bogatych, to my zgadzamy się na niesprawiedliwe prawa, my wszyscy jesteśmy winni… 🙁

  10. Pola 23.05.2014 18:54

    Nie od dzisiaj wiadomo, że urzędnicy brukselscy podejmują decyzję na życzenie wszelkiej maści lobbystów. Struktury unijne są dla nich bardzo wygodne i tam można załatwiać własne interesy.

  11. tosshi 23.05.2014 19:45

    @norbo, wybacz ale ja nie popieram tych idiotów co rządzą Polską od 25 lat. Chyba nie muszę mówić na kogo zagłosuję w tych wyborach bo każdy wie kto chcę tych polityków co teraz rządzą wsadzić do więzienia, a to akurat popieram.

  12. norbo 23.05.2014 21:29

    @tosshi, bez urazy ale odnoszę wrażenie, że niewiele zrozumiałeś z mojej wypowiedzi. Tłumaczyć nie ma sensu, przecież wszystko zależy od zrozumienia a narzucone opinie nic tu nie zmienią – sprowadzą na świat jakąś kolejną krwawą niby-rewolucję albo doprowadzą jakiegoś kolejnego “złotoustego” czubka do władzy absolutnej. To smutne, ja już nie wierzę w ludzkość… Pozostaje tylko nadzieja – ulotny sen, z którego coraz częściej budzi mnie brutalna rzeczywistość; nie, wcale nie mam na myśli postępków polityków czy “możnowładców” – ich postępki rozumiem, coraz częściej sprawia mi ból obserwacja zachowań zwykłych ludzi… 🙁 Ale nadal śnie, i śnić będę łudząc się, że pewnego dnia ludzkość dojrzeje i zrozumie, że naszą siłą jest zdolność do współpracy, że relacje międzyludzkie to nie bilans zysków i strat, że dopóki choć jedna osoba cierpi głód to nasza tzw. cywilizacja nie różni się niczym od barbarzyństwa, którym podobno tak wszyscy pogardzamy, i że my wszyscy jesteśmy temu winni….

  13. Prometeo 23.05.2014 23:50

    chciałbym żeby jak dawniej sklepowa brudną ścierą do podlogi podawala zdrowego kurczaka. żeby mleczarze mleko wozili świeże i prawdziwe z śmietaną na wierzchu i żeby chleb pachnial jak dawniej żeby miał taką skórkę chrupiącą i żeby tak świetnie smakował z prawdziwym masłem albo osolonym tamtym smalcem Popijany tamtym kakaem Chcialbym żeby codziennie trzeba bylo zakupy robić bo do jutra się popsuje żeby papierosy byly jak papierosy dawniej i frytki z fryciarni z prawdziwych ziemniaków Pomidory ogórki pachnące Wszystko takie prawdziwe realne jak dawniej Czy na Ukrainie jeszcze tak mają ? wie ktoś ? jak tak to ja do nich wyjadę

  14. Hanah 24.05.2014 07:32

    Cel jest jeden – jeszcze więcej chemii w naszej żywności!!!

  15. Hanah 24.05.2014 07:55

    @tosshi do pkt.2
    właśnie o to chodzi by wielkie korporacje, które i tak już nami rządzą były jeszcze bardziej bezkarne! Już nawet dziś mało kogo interesuje zdanie konsumenta! Wystarczy popatrzeć na banał jakim jest istnienie PIP czy sanepid itp – niby każdy z nas może do nich zgłosić jakieś nadużycie, którego padliśmy ofiarami, jednak te instytucje albo “nie mogą nic zrobić”, albo jeśli już wykryją jakieś nieścisłości to nie mogą ich ujawnić! W obu przypadkach: są bezsilne i powstaje tu pytanie sensu dalszego utrzymywania takich organów!!!

    @norbo do pkt.6
    masz w 100% rację!
    Dodam jeszcze tylko, że KTOŚ wykształcił społeczeństwo konsumentów. Ludzie nie mają też wyrobionego nawyku ekonomicznych i przemyślanych zakupów. Przecież można kupić mniejsze ilości żywności, wówczas nie byłoby problemu z wyrzucaniem jedzenie. Niestety wielu ludzi nie podchodzi do zakupów taktycznie: można zrobić listę zakupów, czyli czego już nie mam, bądź co się właśnie kończy, nie chodzić na zakupy z pustym żołądkiem bo wówczas kupuje się byle co i duuuużo, nie dawać się nabrać na PROMOCJE bo to one są przyczyną nadużyć w zakupach (nie potrzebuję tego, ale akurat jest promocja to wezmę, może się przyda, a poza tym jest taniej!) i wiele wiele innych aspektów!
    A to co wspomniałeś o wywalania ton jedzenia (niejednokrotnie dobrego) to czysta prawda! Poza tym markety nie chcą przekazywać takiej żywności dalej (domy opieki, przytułki) i wbrew wyobrażeniom wielu ludzi: to nie są same śmieci lecz mnóstwo pełnowartościowych produktów. Sklep wywala np.słoik ogórków bo zdarła się z niego etykieta. Albo jedna zgniła mandarynka w siateczce powoduje wywalenie całej siateczki! Albo pęknięte zamknięcie w szamponie do włosów powoduje walnięcie całej butelki do kosza!!! Mówię to z własnych obserwacji!
    Nie pamiętam tytułu filmu (wydaje mi się, że na WM też już był), ale jest coraz więcej ludzi, którzy żywią się “ze śmietników marketowych”. Polecam poszukać i obejrzeć.

    @Prometeo pkt.13
    Jak znajdziesz takie miejsce – to daj mi znać, pojadę z Tobą 🙂

  16. Devi 24.05.2014 10:25

    90% przepisów dotyczących norm żywieniowych po wejściu do Unii jest wyłącznie wynikiem lobbingu korporacji. Polskie normy sprzed anshlussu były bardzo dobre i nie trzeba było nic zmieniać.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.