Rosną problemy Polaków ze spłatą długów

Opublikowano: 28.10.2014 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 616

Coraz więcej Polaków mających problem ze spłatą zobowiązań figuruje w oficjalnych rejestrach. W Rejestrze Dłużników ERIF na koniec III kwartału 2014 roku znajdowało się ponad 2 mln spraw na łączną wartość ponad 11 mld zł. Najczęściej przyczyną dopisania spraw do Rejestru są długi wobec instytucji finansowych i dostawców multimediów.

– W III kwartale mieliśmy w bazie ponad 2 mln spraw dotyczących zadłużenia osób fizycznych i firm o wartości ponad 11 mld zł – informuje Edyta Szymczak, prezes zarządu Rejestru Dłużników ERIF BIG SA, które jako jedno z biur informacji gospodarczej w Polsce co kwartał poddaje weryfikacji strukturę i wielkość swojej bazy danych.

Na koniec I półrocza 2014 roku w Rejestrze Dłużników ERIF BIG SA znajdowało się ponad 1,8 mln spraw na kwotę ponad 10,6 mld zł. Porównując te wartości do danych z końca III kwartału bieżącego roku, widzimy, że liczba spraw znajdujących się w Rejestrze wzrosła o 12 proc., a ich wartość zwiększyła się o 6 proc.

– Nie płacimy rachunków, nie płacimy faktur, nie spłacamy w terminie rat kredytów i pożyczek, czyli tak naprawdę nie radzimy sobie ze spłatą swoich regularnych, codziennych zobowiązań – powiedziała Edyta Szymczak podczas zorganizowanego przez Rejestr Dłużników ERIF Forum Rynku B2C . – I wtedy musimy się liczyć z tym, że trafimy do biura informacji gospodarczej.

W Rejestrze Dłużników ERIF na koniec III kwartału 2014 roku ponad 28 proc. spraw dotyczyło zobowiązań wobec firm telekomunikacyjnych. Gdy jednak zsumuje się zaległe raty pożyczek, niespłacone kredyty bankowe i konsumenckie, to ten typ zaległości stanowi ponad 45 proc. zasobów Rejestru.

Jednocześnie dominują w nim jednak relatywnie małe wierzytelności, od 1 tys. do 10 tys. zł. Wśród nich ponad połowa to długi nieprzekraczające 3 tys. zł. Są to więc zobowiązania, z którymi można sobie poradzić, z korzyścią nie tylko dla wierzyciela, lecz także dłużnika.

– Są to zadłużenia, które przy odpowiedniej polityce restrukturyzacyjnej wierzycieli oraz odpowiedniej motywacji i dyscyplinie samych zadłużonych, mogą zostać zlikwidowane – ocenia Edyta Szymczak.

Do najbardziej aktywnych klientów biur informacji gospodarczej należą instytucje finansowe i szeroko rozumiane podmioty rynku e-commerce.

– Pożyczanie pieniędzy jest podstawową działalnością banku i zapewne w aspekcie odzyskiwania pieniędzy działają bardziej profesjonalnie niż inne branże – podkreśla Marcin Gadomski, dyrektor Wydziału Ryzyka Kredytowego Bankowości Detalicznej Banku Millennium. – Można się spodziewać, że niektóre branże również będą się profesjonalizować w tej dziedzinie i zaczną na większą skalę korzystać z biur informacji gospodarczej, a także zasilać je w informacje.

Coraz więcej wierzycieli korzysta z biur informacji gospodarczej. Są one jednym z narzędzi pomagających odzyskać zaległe płatności. Dodatkowo wierzyciele mogą dzięki nim pozyskać cenne informacje dotyczące wiarygodności płatniczej, które mają wpływ na ograniczenie ryzyka współpracy z nierzetelnymi klientami.

Rejestry dłużników to jednak nie tylko rejestry zawierające informacje dotyczące długów. Dzięki nim konsumenci i firmy mogą budować swoją pozytywną historię płatniczą, a podmioty regularnie przeglądające ich bazy mogą już sprawdzać, kto systematycznie wywiązuje się ze swoich zobowiązań.

– Jako solidny płatnik będziemy funkcjonować w systemie wymiany danych gospodarczych i możemy spodziewać się, że wierzyciele zauważą ten fakt, docenią nas jako lojalnego klienta i dobrego płatnika, a wtedy zaproponują nam lepsze warunki i korzystniejsze modele współpracy – zaznacza Edyta Szymczak w rozmowie z agencją informacyjną Newseria.

Źródło: Newseria


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. poray 29.10.2014 07:37

    oszustw o których wspomina Marek ka dopuszczają się również wydawnictwa i producenci różnych produktów. Tez tego doświadczyłem kilkukrotnie wystarczyła ostra reakcja , powołanie się na stosowne paragrafy i groźba skierowania sprawy do sadu i prokuratury. Ale 99% osób ulega tym oszustom.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.