Polacy koszmarnie przepracowani

Opublikowano: 30.05.2015 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 540

Na kilku etatach jednocześnie pracuje ponad 2 miliony Polaków. To 6,4 proc. wszystkich zatrudnionych; najwięcej w Unii Europejskiej. Jesteśmy również na drugim miejscu jeśli chodzi liczbę godzin przepracowanych w tygodniu. Nasze płace wzrastają za to w żółwim tempie – donosi amerykański portal Ozy.com.

Dramatyczną sytuacją na polskim rynku pracy zainteresował się amerykański serwis Ozy.com. Informacja została podana w konwencji ciekawostki i osobliwości społecznej. Dziennikarze z USA z niedowierzaniem spoglądają na dane pochodzące znad Wisły. Próbując dociec przyczyn tego zjawiska, postawili tezę, że jest to efekt imperatywu „gonienia Zachodu” po 1989 roku, który sprawił, że polscy pracownicy godzą się pokornie na półniewolnicze warunki zatrudnienia.

Autorzy artykułu zauważają, że do pracy w ponadnormatywnym wymiarze czasowym zmusza Polaków konieczność ekonomiczna – aby przetrwać muszą szukać dodatkowych źródeł dochodu, po standardowym dniu na etacie.

Ozy.com zwraca również uwagę, że za swoją katorgę Polacy otrzymują bardzo niskie wynagrodzenia. „Średnia płaca w Polsce to tylko 950 dolarów” – dziwią się żurnaliści z Ameryki.

Informacje podane przez Amerykanów potwierdzają dane OECD. Spędzamy w pracy średnio 40,7 godzin tygodniowo. To drugi wynik w Unii Europejskiej. Dłużej od nas pracują tylko (leniwi ponoć) Grecy, którym praca zabiera 42,1 godz. Dla porównania w Niemczech czas pracy wynosi tylko 35,3 godz., a w Holandii – zaledwie 30 godz.

Długi i ciężki kierat nie przekłada się jednak na wzrost płac. W latach 2000-2013 wynagrodzenia polskich pracowników zwiększyły się o 14,7 proc. W krajach na podobnym etapie rozwoju gospodarczego sytuacja wygląda o wiele lepiej. Według OECD, pensje węgierskich pracowników wzrosły w tym samym czasie o 28,5 proc, słowackich o 35,4 proc, a czeskich – aż o 39,9 proc.

Dostajemy również bardzo niewielki odsetek tego, co wypracowujemy. Jak podaje Eurostat, płace stanowią obecnie jedynie 36,1 proc. PKB, podczas gdy w Bułgarii, najbiedniejszym kraju UE współczynnik ten wynosi 38,6 proc., w Czechach – 43,1 proc., na Węgrzech 44,9 proc., a w Danii – 55,2 proc.

Autorstwo: PN
Źródło: Strajk.eu


Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. Kaczor3333 30.05.2015 08:48

    Ktoś musi utrzymać hordy urzędników, pracujących emerytów, pociotków polityków zajmujących stanowiska w biurach od spraw niepotrzebnych.

  2. Szaman 30.05.2015 11:20

    taa chyba raczej prezesików w garniturkach do których te firmy należą 😛

  3. sandvinik 30.05.2015 12:59

    @szaman
    no to przecież kaczor333 napisał “pociotków”-to w tej kategorii masz “garniturki” :)))

  4. Szaman 30.05.2015 20:23

    No tak tyle że chodziło mi o zwrócenie uwagi że w kwestii zatrudnienia i płac należy głównie kłaść nacisk na tą grupę.

  5. Kaczor3333 01.06.2015 16:51

    Prezesi wydają więcej owoców swojej pracy, ( nie swoimi rękoma) aniżeli zwykły pracownik. A niby niewolnictwa niema.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.