Amazon zrywa mediacje z „Inicjatywą Pracowniczą”

Opublikowano: 29.11.2015 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1337

Pracownicy międzynarodowego koncernu, zatrudnieni w centrum logistycznym w podpoznańskich Sadach kontynuują walkę o lepsze warunki pracy i płacy. Od czerwca w zakładzie trwa spór zbiorowy, w którym załogę reprezentuje działająca w ramach firmy komisja OZZ “Inicjatywa Pracownicza”. Powodów do niezadowolenia jest wiele.

Pracownicy skarżą się na niskie płace, wyśrubowane normy i o wiele gorsze warunki od pracowników zatrudnionych przez Amazon w innych krajach. Wiosną tego roku sformułowali postulaty, o których realizację konsekwentnie się upominają. Są to:

– Wzrost stawki godzinowej do 16 zł.

– Dodatek stażowy po 12 i 24 miesiącach kolejno o 10 % i 15%.

– Przyznanie akcji pracowniczych, które przysługują zatrudnionym w innych krajach.

– Roczne grafiki pracy, umożliwiające skuteczne perspektywiczne planowanie.

– Uregulowanie czasu przerw, tak by mogły być w pełni przeznaczone na odpoczynek.

Przedstawiciele koncernu nie potrafią się pogodzić z tym, że ich podwładni mają odwagę i determinację do walki o lepsze warunki pracy. Na ostatnim spotkaniu mediacyjnym zareagowali bardzo nerwowo, zrywając negocjacje po omówieniu zaledwie trzech z pięciu postulatów.

– Dopiero co rozpoczęliśmy mediacje z Amazonem i właściwie na pierwszym spotkaniu zostały one zerwane. Firma postawiła nas w sytuacji, w której jesteśmy w zasadzie zmuszeni przeprowadzić strajk – mówi Agnieszka Mróz ze zrzeszającego pracowników Amazona Ogólnopolskiego Związku Zawodowego „Inicjatywa Pracownicza”. Mróz w rozmowie z IAR poinformowała również, że delegacja zarządu nie zgodziła się ostatecznie realizację żadnego z postulatów.

– Uważamy, że bezpośredni dialog to najlepszy sposób, aby jak najszybciej reagować na sugestie naszych pracowników – mówi z kolei Polskiemu Radiu Marzena Więckowska, rzeczniczka polskiego Amazona. W rozmowie z poznańską „Gazetą Wyborczą” rozwinęła tę tezę. Okazało się, że firma jest gotowa rozmawiać jedynie zz niezrzeszonymi pracownikami.

– Firma jest otwarta na pracowników, tyle, że bez pośrednictwa związku zawodowego (…) Uważamy, że bezpośredni dialog to najlepszy sposób, aby jak najszybciej reagować na sugestie naszych pracowników – tłumaczyła dziennikarzom „Gazety Wyborczej” Więckowska.

Amazon chwali się również, że gwarantuje swoim pracownikom to, do czego obliguje go polskie prawo, czyli umowy o pracę. Koncern informuje też, że zatrudnieni mogą spodziewać się podwyżki, ale żadne konkrety jednak nie padają.

– W II kwartale przyszłego roku, tak jak co roku, dokonamy przeglądu rocznych wynagrodzeń i świadczeń dodatkowych, porównując je z innymi ofertami z naszej branży i jeśli okaże się to konieczne, to na pewno w III kwartale odpowiednio skorygujemy oferowane przez nas stawki – informuje rzeczniczka.

Ogólnopolski Związek Zawodowy „Inicjatywa Pracownicza”, który reprezentuje zarówno pracowników zatrudnionych w Amazonie na stałe, jak i tymczasowych, deklaruje, że decyzje o przeprowadzeniu strajku podejmie załoga w demokratycznym głosowaniu. „Wzywamy wszystkich do aktywnego udziału w akcjach protestacyjnych oraz udziału w referendum strajkowym! Będziemy dalej Was informować i dalej walczyć o godne warunki pracy i płacy!” – czytamy w oświadczeniu na stronie związku.

Związek wyraża również solidarność ze walczącymi pracownikami Amazona z innych państw. „Związek zawodowy Ver.di wezwał do kilkudniowych strajków m.in. w Koblenz i w Lipsku. Załogi domagają się podpisania zbiorowego układu pracy, a dzięki temu min. podwyżek płac, większych bonusów świątecznych oraz wakacyjnych i skrócenia tygodnia pracy do 37,5 godz. Popieramy ich żądania!” – czytamy na stronie OZZ IP.

Tymczasem skupiająca pracowników jednego z dwóch centrów logitycznych komisja „Solidarności”, skrytykowała działania związkowcow z „Inicjatywy Pracowniczej”, którzy jej zdaniem działają zbyt radykalnie. Przedstawiciele „S” wydali napisane w koncyliacyjnym tonie oświadczenie.

W polskich magazynach Amazona działają obecnie dwa związki zawodowe – „Solidarność” i „Inicjatywa Pracownicza”. Ten pierwszy skupia głownie osoby zatrudnione na obiekcie w Bielanach Wrocławskich, drugi – część załogi centrum w podpoznańskich Sadach. Od początku obie organizacje wyraźnie różnią się, jeśli chodzi o formę relacji z pracodawcą i dobór środków w walce o prawa pracownicze. Kiedy 25 czerwca kierownictwo sieci narzuciło pracownikom zwiększenie czasu pracy z 10 do 11 godzin z powodu trwającego strajku w niemieckim Amazonie, część pracowników z Sadów przeprowadziła spontaniczny strajk włoski. Jednocześnie IP zapowiedziała, że jeśli zarząd do 5 lipca nie spełni postulatów komisji dotyczących poprawy warunków pracy i płacy, związek przeprowadzi strajk. Ugodowi działacze „S” napisali wówczas pismo, w którym określili działania IP jako „zbyt radykalne”.

– Perspektywa strajku ponownie przeraziła jednak działaczy „Solidarności”, którzy w pośpiechu sporządzili kolejne pismo, w którym potępiają radykalizm przedstawicieli załogi z Sadów – uważa Agnieszka Mróz z OZZ „Inicjatywa Pracownicza”.

„Groźba strajku, na tym etapie pracy związkowej, nie jest rozsądnym rozwiązaniem (…) Nie chcemy tak działać. Nie możemy narażać naszych koleżanek i kolegów na stratę pracy oraz represje ze strony pracodawcy (…) Celem naszej Organizacji Związkowej NSZZ „Solidarność” Amazon Fulfillment Poland Sp. z o.o. jest poprawa warunków pracy i płacy pracowników. Jest to praca długotrwała, żmudna, i przede wszystkim zgodna z literą prawa. Dlatego jesteśmy zwolennikami dialogu i twardych negocjacji, bo to właśnie one przynoszą wymierny, długotrwały efekt. Niemniej wiele postulatów wysuwanych przez OZZ Inicjatywę Pracownicą uważamy za słuszne i ważne w naszym zakładzie pracy. Natomiast metody ich realizacji, pośpiech w podejmowanych decyzjach, chęć konfrontacji z pracodawcą budzą nasze zaniepokojenie” – czytamy w wydanym dokumencie.

Kapitulacyjna postawa „Solidarności” po raz kolejny pokazuje, że związek ten z realną solidarnością pracowniczą ma już niewiele wspólnego. Działaczom „Solidarności” wypada polecić przestudiowanie historii ruchów pracowniczych, która pokazuje, że konsekwentny i twardy opór ze strony zorganizowanych i pewnych siebie pracowników zawsze prędzej czy później zmuszał kapitalistów do ustępstw.

Aktualne informacje o sytuacji w podpoznańskim Amazonie można znaleźć na facebookowej stronie “Pracownicy Amazona”.

Autorstwo: PN
Źródło: Strajk.eu
Kompilacja 2 wiadomości: WolneMedia.net


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

9 komentarzy

  1. BrutulloF1 29.11.2015 11:27

    Postawili hale w Murzynowie nie po to by słuchać, żeby murzynom robić dobrze.
    Swoją drogą: Czy ktoś zna jakie warunki panują w naszym Amazonie i jak ma się to do tych w innych krajach?

  2. BrutulloF1 29.11.2015 13:40

    sorry, miało być bez “by słuchać”

  3. Light 29.11.2015 15:37

    To jest właśnie problem – przekonanie przytłaczającej większości, że istnieje jakaś “gorsza kategoria człowieka”, która “nie zasługuje na” i/lub której “nie należy się” to, co nam (czytaj” “normalnym”, “dobrym” ludziom). I nie ma znaczenia jak nazywa się taka ‘grupa’: “murzyny”,”żydzi”, “goje”, “leszcze”, “owce”, “kloszardzi” – sam fakt wiary w istnienie takiej “podrzędnej grupy ludzi” jest patologią i rodzi dalsze patologie.
    Powyższe należy wybić sobie z głowy, ponieważ jest brednią. Takie zachowania umysłowe są projektowaniem “negatywnych cech” wybranych/napotkanych jednostek na całe masy społeczne, których ramy ustalane są wybitnie powierzchownie, bez faktycznej znajomości ich jednostek/pojedynczych osób.
    Trzeba sobie uświadomić “hurtowe zachowania umysłu” oraz uproszczenia, do jakich się ucieka, w zarządzaniu docierającymi do niego informacjami. Tworzenie kategorii definiowanych ogólnikowo (np. “murzyny”), to jedno z narzędzi umysłu żeglującego po oceanie informacji i bodźców. Dlatego trzeba Świadomości i Woli, by w swych rozważaniach nie zatrzymać się na “kategoriach ogólnych” i wniknąć bardziej/głębiej w rozważane zagadnienie/problem/sytuację.

  4. atoreli123 30.11.2015 00:02

    blah blah blah, 16zł razy 160 godzin = 2560 o 700zł powyżej minimalnej; jak pracownicy śmią walczyć na zasadzie że tak bo tak….jak im się nie podoba to niech znajdą innego pracodawcę lub sami założą firmę a nie żądać bo tak… po 2 latach to już 3000zł więc prawie 60% powyżej minimalnej. A co taki pracownik robi skomplikowanego w amazonie żeby zarabiać 60% powyżej minimalnej. W ogóle stażowe to chory związkowy wymysł; płaci się za robotę a nie za staż…precz z ządaniowymi związkami które są niczym polip na pracodawcy bez niego umrą darmozjady…

  5. 8pasanger 30.11.2015 02:03

    @ atorelli skoro praca to towar na rynku to normalną jest rzeczą targować się o cenę na tym polega przecież wolny rynek prawda?Jeśli pracownicy nie mają prawa targować się o cenę swojej pracy to cały ten system opiera się na kłamstwie cóż to za wolny rynek jeśli jedna ze stron nie ma prawa negocjować warunków umowy?Dyktatura korporacji jeszcze gorsza od dyktatury proletariatu.

  6. atoreli123 30.11.2015 08:53

    @8pasanger

    oczywiście że mają prawo; ale jeśli podpisujesz umowę że robisz za 12 zł to jak przestaje ci się podobać to odchodzisz a nie blokujesz i szantażujesz pracodawcę; prywatny zakład pracy to nie wspólna własność i demokracja a właśnie prywatny zakład pracy w którym jak ci nie odpowiada nie musisz być ale nie masz prawa zmieniać zasad oddziaływując na innych

    pracownik jak konsument ma prawo głosu swoją partycypacją lub jej brakiem; w spożywczym nie stoisz i nie blokujesz kolejki do kasy bo serek wg. ciebie jest za drogi…jak jest za drogi to idziesz do sklepu gdzie jest wg. ciebie uczciwsza cena to samo z pracą

  7. dagome12345 30.11.2015 10:45

    @atoreli123

    Zgadzam się z 8pasanger.
    No przecież to wspaniały mechanizm tzw”kapitalizmu”. Pracodawca zawsze może zwolnić pracownika , któremu nie podoba się wypłata i zatrudnić nowego za miskę ryżu.
    Czemu więc Amazon nie postawi na swoim i nie zwolni całego składu?
    Pracownicy oraz związki wyczuły dobre na dla nich położenie( media zajmują się tą sprawą) i je wykorzystują jak mogą. To tylko pokazuje w jak patologicznym kraju żyjemy bo w większości przypadków pracownicy w kołchozach jakim jest Amazon(zachodni outsourcing montowniczo-administracyjny) nie mają żadnych praw ( zazwyczaj większość praw jest omijana z świadomym naruszeniem przepisów polskich kodeksów)
    Tak samo zrobi każda firma – gdy ma do tego możliwości wykorzysta(zajedzie)pracownika choćby “na śmierć” jeśli nie będzie za nim stało prawo.

  8. atoreli123 30.11.2015 20:29

    @dagome12345

    ale ja się z tobą zgadzam, jeśli firma łamie prawo pracy / wymaga pracy w niebezpiecznych warunkach / nie przestrzega BHP / płaci pod stołem itp itd to powinno być działanie, ale nie związków a inspekcji pracy. Związki ale i pojedyńczy pracownik mogą o tym poinformować.

    Zauważcie że stawki godzinowe po wejściu amazonu do poznania wzrosły z 8 do 12 zł i to we wszystkich branżach bo jak w MCDonaldzie płacą 8 a w amazonie 12 to ludzie przejdą do amazonu. I tak koszty pracy rosną nie dla amazonu ale dla wszystkich, również i małych firm… Podwyżka do 16zł spowoduje zamknięcie kolejnych małych firm bo podwyżka w takim gigancie jak amazon kreuje rynek.

    Ponadto czy na prawdę uważacie że jak ktoś ma staż pracy np. rok czy 2 to powinien dostać 15% więcej? A sprzątaczka powinna zarabiać po 20 latach pracy w firmie tyle co prezes?

    Ja rozumiem że związki są potrzebne bo są przeciwwagą dla pracodawcy ale związek, który żąda podwyżki o 33% plus 15% stażowego przed okresem kluczowym dla pracodawcy (święta dla amazonu) sam prosi się by go rozegrać i sprytnie rozmontować. 12 zł za godzinę to jest prawie 2000 brutto a do tego amazon dodaje darmowy przejazd tanie obiady itp itd.

    Z takimi związkami jest jak z długiem. Jak wiszę ci 1000zł o mam dług jak wiszę ci milion to ty masz problem.

  9. dagome12345 01.12.2015 01:10

    @atoreli123

    Najsmutniejsze jest to ,że w naszym kraju uważamy stawkę godzinową w wysokości 4 Euro na godzinę brutto za zbyt wysoką. To jest mentalność niewolników.
    Ostanie 25 lat było okresem systematycznego rozmontowywania Polskiej gospodarki.Były to działania celowe, realizowane w przeważającej większości przez kraje zachodnie, aby wyeliminować najważniejszy składnik każdego silnego państwa czyli stabilny (rozwojowy) przemysł.
    Ty widzisz w silnych graczach wypłacających duże wypłaty pasożytów, ja natomiast widzę w nich główne silniki ciągnące tych z dołu ku górze. Przykładów typowo Polskich nie jest dużo ale mamy jeszcze taki KGHM , Bełchatów , Orlen itd.W rejonach gdzie dużo ludzi ma zatrudnienie w takich gigantach jest więcej pieniędzy , a co za tym idzie ludzie wydają więcej, co stanowi podłoże do rozwoju mniejszej biznesów( tam gdzie jest kasa jest większe zapotrzebowanie na większą ilość dóbr itd). Mój światopogląd może jest spaczony ale wychowałem się i mieszkam nadal na Śląsku. Na moich oczach ,a szczególnie na oczach moich rodziców i starszych członków rodziny następowała systematyczna grabież naszego przemysłu. Przemysłu , który stanowił zagrożenie dla zachodnich gospodarek. Nie będę się tu rozpisywał , bo musiał bym zostawić tekst na kilka stron A4.
    Co się tyczy stażowego to powinien on być czymś standardowym w każdej firmie, oczywiście do pewnego pułapu. Tak się dzieje w krajach zachodnich i nie jest to nic dziwnego. W takiej Anglii w normalnej pracy podpisując kontrakt na okres kilku lat masz z góry wyjaśnione ile dostaniesz więcej jeśli będziesz spełniał wymogi pracodawcy , a twoja efektywność będzie rosnąć. Sam prowadząc biznes nie dał bym Świeżakowi pełnej stawki do momentu gdy nie nauczy się pracy. Niestety w Polsce jest standardem zatrudnianie ludzi za psie pieniądze bez możliwości żadnej podwyżki bo nadal mamy rzeczywiste bezrobocie na wysokim poziomie. Patologia rodzi patologie.
    Skomplikowanie czynności wykonywanych przez pracowników fizycznych w Amazonie nie jest może na wysokim poziomie, ale ciężar pracy(obciążenie nadmierna ilością obowiązków) stoi kilka leveli ponad to co muszą wykonywać ich odpowiednicy w krajach zachodnich. Wiem to z własnego doświadczenia oraz z relacji znajomych i rodziny pracujących w zachodnich kołchozach, nazywanych pięknie “strefami ekonomicznymi”. Stawka 4 Euro na godzinę nie powinna być niczym nadzwyczajnym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.