“New Age” jak “teorie spiskowe”

Opublikowano: 28.07.2015 | Kategorie: Paranauka, Publicystyka, Społeczeństwo, Wierzenia

Liczba wyświetleń: 1498

Opublikowano: 02.01.2011

Hasło „teorie spiskowe” stało się jednym z kluczowych elementów manipulacji masami, jako określenie sugerujące, że jakiekolwiek fakty o spiskach i konspiracjach na najwyższych szczeblach władz to jedynie wymysły niezrównoważonych psychicznie ludzi i zupełnie nie warto się nimi zajmować. Obecnie podobnie działającym hasłem i pułapką jednocześnie stało się określenie „New Age”.

Określenie „teorie spiskowe” ma sugerować, że to tylko jakieś głupie nic nieznaczące teorie ludzi z trądzikiem na twarzy siedzących 24h przed komputerem i snującymi tezy nie mających zupełnie pokrycia w faktach. Zarówno w mediach jak i w debatach publicznych użycie tego terminu ucina jakikolwiek temat – cokolwiek się powie, a ktoś nazwie to „teorią spiskową” w naszych umysłach wyświetla się komunikat: „bzdury, śpij dalej, twój rząd dba o Ciebie!”. To bardzo wygodna szufladka umysłu szczególnie dla kompletnych ignorantów, bowiem nie muszą oni już wcale zbadać tematu, poznawać faktów, obejrzeć filmu czy przeczytać artykułu – oni już wiedzą, że to bzdury, zatem wrzucają to w tą szufladkę i wracają do ukochanego matrixa.

Ale oto na naszych oczach ukształtowało się kolejne złowrogie hasło, kolejna szufladka umysłu, dzięki której ludzie nie myślą o faktach i nie zajmują się meritum sprawy, a tylko pakują do tej szuflady wszystko, co nie pasuje ich wizji świata. To hasło to „New Age”.

Jest spore grono ludzi, którzy wszystko, co nie mieści się w ich materialistycznym pojmowaniu świata i 5 zmysłowej percepcji otaczającej nas rzeczywistości wrzucają do szufladki New Age. Cokolwiek powie się i duchowości. Nikt z nich tak naprawdę nie wie dokładnie czym jest New Age, ale wystarczy im samo to hasło, by wszelkie tematy im nie pasujące spoza świata 5 zmysłów zbywać, atakować i uznawać za największe zagrożenie lub największą możliwą głupotę, jaką ktoś wymyślił. Jakież to proste!

Nawet w definicji New Age z Wikipedii jest wyraźnie zaznaczone, że “ruch” ten – jeśli można go tak w ogóle nazwać, skoro nie ma jednolitej struktury – jest bardzo złożony i niejednorodny oraz, że jest to bardziej kierunek filozoficzny, niż religia:

“New Age (z ang., wymowa: /nju: eɪdʒ/; także Nowa Era, Nowa Epoka, Ruch Nowej Ery) – to nieformalny, wielopostaciowy i wielowymiarowy, alternatywny ruch kulturowy, który narodził się umownie w latach 60. XX wieku w USA, a następnie zdobył liczne grono zwolenników na całym świecie.”

Ale są niestety ludzie, którzy wszędzie, gdzie nie sięga ich umysł i wyobraźnia widzą swojego wroga, szatana, diabła. Sprawa sprowadza się do tego, że ludziom wychodzącym poza ramy materialistycznej wizji świata (oraz poza ramy religijnej koncepcji duchowości) zarzuca się sprzyjanie NWO i tworzenie podstaw do jednej globalnej religii zarządzanej przez elitę. Tymczasem nie mamy nic wspólnego z jakimkolwiek ruchem religijnym – jest to dla nas kompletnym zaprzeczeniem naszych zasad!

Nie tworzymy jednej wizji świata, nie znamy prawdy ostatecznej i nie wmawiamy nawet ludziom, że jesteśmy jej blisko. Nie tworzymy także stałych nienaruszalnych dogmatów, nie wymyślamy kolejnych 10 przykazań ani zasad „wiary” według jakich nasi „wyznawcy” mają się zachowywać i myśleć- jesteśmy wolnomyślicielami, którzy chcą zgłębiać tajniki życia. Zatem nie kreujemy wcale jakichś ścisłych norm, nie chcemy tworzyć następnego systemu wierzeń i przekonać, bo to właśnie one według nas blokują ludzki umysł i świadomość przed rozwojem! Ludzie, którzy na wieki zamykają się w swoim schemacie wierzeń nie dopuszczają do siebie żadnych informacji, które inaczej opisują świat i życie – to tutaj właśnie tworzy się więzienie dla umysłu, gdzie ścianami i kratami stają nasze poglądy i wierzenia, poza które nigdy nie wychodzimy, bo uznajemy to za zbrodnię. Tak sami sobie ograniczamy możliwość poszerzania naszej wiedzy.

My zwyczajnie idziemy za informacją, tam gdzie nas zaprowadzi. Badamy wszystkie fakty i wszelkie informacje i wciąż układamy te puzzelki wiedzy. Jeśli prowadzi ona w określonym kierunku – nie obrażamy się na fakty, nawet jeśli nie zgadzają się one z naszymi wcześniej utartymi poglądami. Bo oto właśnie chodzi, bo otworzyć swój umysł na wszelkie możliwości, a nie kurczowo trzymać się starych modeli przekonań.

Zatem New Age stało się takim samym workiem, jak “teorie spiskowe”, do którego wrzuca się wszystko, co nie pasuje oficjalnej wersji rzeczywistości i odstaje od standardowego postrzegania świata. A mnie nie obchodzą mnie nazwy i definicje jakiegoś New Age – ja nie wiem tak dokładnie co to jest kto wymyślił definicję oraz w sumie i g… mnie to obchodzi – nie chcę by mnie ktoś tam pakował i przypinał mi łatkę „teoretyk spiskowy” ani „newageowiec”…

Ludzie lubią się bać i lubią tworzyć urojonych wrogów ich własnych poglądów i wartości – New Age jest tutaj również przykładem fetyszyzacji pewnych haseł i zjawisk. Cóż bowiem oznacza samo hasło New Age? Nowa Era. Jakież to straszne! Ludzi mówiących o kosmosie, innych cywilizacjach i channelingach, o symbolice roku 2012 i ogólnie o duchowości oskarżą się o sprzyjanie albo bycie nieświadomymi pachołkami elit i Nowego Porządku Świata. Dlaczego? Zapewne dlatego, że oba te hasła mają jedno słowo wspólne: Nowa/Nowy… A przecież Nowy Porządek Świata to tylko fałszywa nazwa planów elit wobec ludzkości, próbująca podszyć się pod nowe nurty i procesy próbując je powstrzymać tak naprawdę i zastąpić swoim STARYM Porządkiem Świata! Ten system władzy panuje na Ziemi od dawien dawna, gdzie elity bądź to jako królowie, cesarze, kapłani, magnaci, oligarchowie dyktowali reszcie ludzkości jak mają żyć, w co wierzyć i utrzymywali ją w niewiedzy, ignorancji – w niewolniczym stanie. Teraz może się to zmienić, bo ludzie przestają się bać, wymieniają się informacjami, zwiększa się świadomość globalna, przestajemy kupować nędzne kłamstwa marionetkowych polityków i wciąż zyskujemy wiedzę o tym, jak wiele faktów, tajemnic a przede wszystkim ultra nowoczesnej technologii, która mogła by zmienić nasze życie w przeciągu kilku lat – jest przed nami ukrywane. Gdy ta tama kłamstw, manipulacji, oszustw i kontroli w końcu zostanie przełamana nadejdzie właśnie NOWE – nowy świat, New Age – jakkolwiek to nazwiemy, będzie to nowa cywilizacja oparta na nowych wartościach, zasadach i technologii oraz wiedzy umożliwiającej zupełnie inne życie – pełne szczęścia, miłości i harmonii – czyli takie jakie powinno być. To powinna być właśnie normą, a to dzisiejszy świat jest chory.

Jeśli natomiast ktoś nazwie nas Ludźmi Nowej Ery – cóż w tym złego? Jeśli faktycznie kierujemy się zarówno zdroworozsądkowym myśleniem, mamy otwarte serca pełne marzeń o lepszej i normalnej ludzkości, a nasz otwarty umysł nie zblokowany kolejnym systemem wierzeń wciąż zbiera nowe fakty i informacje, które pomagają nam zmieniać się wewnętrznie, za zarazem zmieniają cały świat – niech i tak będzie. Jeśli cokolwiek nazwałbym w ogóle “New Agem” w negatywnym aspekcie, to właśnie szerzącą się dulszczyznę i pseudo duchowość, którą krytykowałem nieraz.

Ale nasi “wojownicy” z urojonym “New Agem” robią wiele, by nas cenzurować. Oni chcą tylko mówić o NWO (czasem do tego dochodzi religia, jako – o zgrozo – ratunek i jedyna alternatywa wobec Nowego Porządku Świata) – wszystko co inne, niematerialne, duchowe, sięgające poza naszą percepcję i dotychczasowe utarte schematy cywilizacyjne chcą ocenzurować, a nam zamknąć usta. O ironio! – Walczą z NWO a sami chcą stosować jego metody! Najlepiej zamknąć ludziom usta, zakazać tematów, walczyć z tymi poglądami jako z “zagrożeniem, bałwochwalstwem, pogaństwem, okultyzmem” i Bóg wie co jeszcze… Jednym słowem Ci ludzie (najczęściej związani z Kościołem, ale także i zatwardziali sceptycy i materialiści) chcą pokonać NWO tylko po to, by zamienić go na swój Porządek Świata – zgodny z ich ograniczonym systemem wierzeń i przekonać, narzucający ich “jedynie słuszną” percepcję rzeczywistości. Ale czy to będzie coś nowego? Nie – to jest tylko zastąpienie jednego nacisku na drugi – wcale nie lepszy, tylko bardziej im odpowiadający.

A skoro oni chcą nam narzucać o czym mamy myśleć, pisać, dyskutować to jak sądzę po obaleniu NWO zamierzają stanowić nową grupę “u władzy” decydującą na podstawie ich dogmatów co jest prawdą, a co nie? Piękna perspektywa nie ma co – prawdziwa wolność…

Ale my nie damy się stłamsić, zastraszyć ani podporządkować. Mamy swoje poglądy i przekonania, które wciąż badamy, poszerzamy i szukamy wiedzy nie zamykając się na inne i coraz to nowsze informacje. Jesteśmy za pełną wolnością debaty, przekonań i myśli – za pełną tolerancją zdania innych ludzi i brakiem cenzury. Idziemy po prostu za informacją, jakakolwiek by onanie była. A są rzeczy na tym świecie, jakie nie śniły się naszym filozofom, ani naukowcom…

Bo NWO to nie tylko garstka rządnych władzy globalistów i nie tylko materialistyczny świat pięciu zmysłów nie jest kresem naszej percepcji – to tylko część rzeczywistości i to bardzo malutka. Rzeczywistość jest o wiele bardziej bogata i złożona, a my ledwie zaczynamy jakiś jej fragment rozumieć. I o tym jesteśmy przekonani.

Autor: Mikolaj
Źródło: New World Order


TAGI: , , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

8 komentarzy

  1. Velevit 02.01.2011 12:22

    Obce cywilizacje, channeling, 2012… Zaiste jest to kolejny system wierzeń, a kwestia duchowości stanowi dla niego jedynie tło… czyli identycznie jak z każdą inną religią.

    P.S. Tak, drażni mnie gdy pakuje się mnie do worka “New age” ilekroć poruszam kwestię duchowości :-/

  2. Artur Marach 03.01.2011 14:54

    Otwartą głowę trzeba mieć, owszem… ale nie za bardzo, bo jeszcze nam mózgi powypadają, albo ktoś zajrzy i się okaże, że w ogóle mózgu nie ma i co wtedy;)

  3. Świetlisty 28.07.2015 15:53

    Dobry artykuł

  4. Abaddon 28.07.2015 16:22

    Taa… Zaraz się okaże, że NWO to fajna sprawa. Bo nie ma przymusu wiary i religii. I nie ma Boga… Za to jest coś “fajniejszego” ma nawet rogi. Albo łuski. Nawet tutaj dociera pranie mózgu?

  5. John23 28.07.2015 17:54

    @Fenix swoje marksistowskie utopie zostaw dla siebie. A najlepiej jedź na zachód Europy i zobacz jak wygląda Francja 40 lat po pokoleniu “peace, love and no war” które to stworzyło New Age i inne lewackie brednie. Już nawet tam czarnuchy leją Francuzów za opalanie w bikini. Niedługo biali będą pozamykani w rezerwatach. Jeżeli chcesz tego tutaj to najlepiej wyjedź stąd czym prędzej, najlepiej do Marsyli. To jedno z tych miejsc gdzie realizowane są tego typu utopie.
    Pożyj tam ze 2 miesiące, najlepiej w jakiejś “tolerancyjnej” dzielnicy z murzynami, islamistami i żydami i zdaj relacje ze swojej New Age’owej przygody.

  6. Nietopyrz 28.07.2015 18:07

    Niektórym “białasom” jak najbardziej się należy za tych “czarnuchów” i “lewackie brednie”.

  7. Light 29.07.2015 01:47

    @John23
    Swoje hasłowe podsumowywanie innych i uciekanie się do skrajności na fali ignorancji, zostaw dla siebie.

    Co do artykułu – rozumiem, co autor chciał przekazać, jednak prezentowanie rzeczywistości, gdzie są dwie grupy ludzi (“my i oni”) jest chybiona i najzwyczajniej w świecie fałszywa. Każdy człowiek jest różny i każdy ma swoje powody by krytykować, czy poszukiwać odpowiedzi poza “aktualnie obowiązującym paradygmatem myśli”.

    “New Age” to również “kategoria kontener”, która nie różnicuje i zawiera w sobie niemal wszystko – od informacji rzeczywiście dających do myślenia, po skrajnie abstrakcyjne bzdury, które nawet nie są spójne.

    Zabrakło mi w tym artykule wskazania, że takie Poszukiwania są przede wszystkim czymś bardzo Osobistym i Indywidualnym. Sam interesuję się tak abstrakcyjnymi zagadnieniami (z punktu widzenia “standardowych poglądów na świat i ludzi”), że po prostu nie mam serca, by o tym pisać tutaj, czy gdziekolwiek indziej, ponieważ po prostu nie zostałbym zrozumiany. Rzecz jednak w tym, że nie szukam “zrozumienia innych” – nie o to w Poszukiwaniach chodzi. Szukam własnego zrozumienia i “ciągłości” swych własnych wniosków, które są wewnętrznie spójne i sobie nie zaprzeczają.

    By jednak w ogóle można było zacząć coś podobnego, należy najpierw zdać sobie sprawę ze swojej własnej ignorancji i nauczyć się ją rozpoznawać – by nie stała się ona fundamentem pustych budowli, które zamiast nas wspierać, będą nas tylko ograniczać i więzić w swoich sztucznych ścianach/ramach.

  8. Light 30.07.2015 01:17

    @Fenix
    Cytat, który przytoczyłeś, to opis utopii – przynajmniej z punktu widzenia dnia dzisiejszego. Całe pokolenia muszą zostać wychowane przez ludzi, którzy nie-zostali ukształtowani w świecie jaki znamy, by coś podobnego mogło mieć miejsce. Ja na pewno tego nie dożyję (niestety).

    To, co każdy z nas może zrobić, to tworzyć swoje własne, osobiste doświadczenie i kształtować je zgodnie z własnym “Ja”. Z tego co napisałeś, tak właśnie robisz. Zatem dla Ciebie, Drogi Fenixie, “prawdą” jest dążenie do opisanego w cytacie stanu/rzeczywistości.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.