Mniejsza liczba zwierząt zwiększa konflikty społeczne

Opublikowano: 26.07.2014 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Społeczeństwo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 587

Globalny spadek liczebności dzikich zwierząt wiąże się, wg ekologów, ze wzrostami w handlu ludźmi i niewolnictwie dzieci. Mniejsza dostępność zwierząt w wielu krajach sprawia, że trzeba większych nakładów pracy, by znaleźć pożywienie.

Autorzy artykułu z pisma “Science” twierdzą, że zapotrzebowanie na tanią siłę roboczą, zwłaszcza w przemyśle rybnym, zaspokaja się często właśnie dziećmi. Przekonują także, że spadek liczebności zwierząt sprzyja terroryzmowi i destabilizacji regionu.

Gdy spada liczba i jakość łowisk, rybacy muszą pływać dalej w gorszych warunkach. W Azji mężczyźni z Birmy, Kambodży i Tajlandii są coraz częściej sprzedawani na łodzie rybackie. Bez płacy pozostają latami na morzu, zmuszeni do pracy przez 18-20 godzin dziennie.

Szef zespołu badawczego, prof. Justin Brashares z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, dowodzi, że istnieje bezpośredni związek między dostępnością zasobów dzikiej przyrody, nakładami/kosztami pracy podczas uzyskiwania pokarmu a niewolnictwem dzieci. “Wiele społeczeństw polegających na tych źródłach nie dysponuje potencjałem gospodarczym pozwalającym na zwiększenie liczebności pracowników, szuka więc taniej siły roboczej. W wielu rejonach doprowadziło to do kupowania dzieci jako niewolników.”

W artykule naukowcy zestawiają skutki zapaści łowisk w Somalii i u północno-wschodniego wybrzeża USA. O ile w Stanach federalne dotacje pozwoliły przekwalifikować rybaków, o tyle w Afryce rosnąca konkurencja o zasoby doprowadziła do nasilenia piractwa. “Od tego rozpoczął się somalijski konflikt. Rybacy zaczęli pływać z bronią, próbując ukarać łodzie łowiące nielegalnie na ich wodach.”

Brashares i inni twierdzą, że dżandżawidzi, Armia Bożego Oporu, Asz-Szabab i Boko Haram kłusują na słonie i nosorożce, by uzyskać środki na sfinansowanie ataków terrorystycznych, ale pozostali naukowcy sądzą, że nie ma wystarczająco dużo dowodów, by potwierdzić tę tezę.

Amerykanie sądzą, kwestiami nadrzędnymi pozostają “złe zarządzanie i wolność dla wszystkich”. Przyznanie przez rządy rybakom i myśliwym wyłącznych praw do eksploatacji pewnych obszarów miałoby, wg nich, złagodzić społeczne napięcia. Akademicy powołują się przy tym na przykład organizacji rybołówstwa Fidżi.

Autor: Anna Błońska
Na podstawie: BBC
Źródło: Kopalnia Wiedzy


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. adambiernacki 26.07.2014 13:11

    Więcej chciwych kumulantów dóbr wszelakich a Ziemi zabraknie, Marsa itd.

  2. niewolnik 27.07.2014 09:00

    Jedynym ratunkiem dla tych biednych ludzi będzie ochrona ich przez wojsko USA i NATO.

    Tak swoją drogą ciekawe jakie złoża znaleziono u wybrzeży tych krajów.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.