Gaz łupkowy zanieczyszcza wodę pitną

Opublikowano: 12.05.2011 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 581

STANY ZJEDNOCZONE. Obecnie stosowana metoda pozyskiwania gazu łupkowego znacząco zwiększa zanieczyszczenie wody pitnej metanem. Kruszenie hydrauliczne polega na wpompowywaniu w skały mieszaniny wody, środków chemicznych i piasku. Pozwala to na pozyskanie metanu ze skał. Jednak rosnąca popularność tej metody (szacuje się, że do roku 2035 aż 47% gazu wydobywanego w USA będzie pozyskiwane tą metodą), rodzi coraz większe obawy o jej wpływ na środowisko. Właściciele domów położonych w pobliżu miejsc wydobycia skarżą się, że woda pitna zostaje zanieczyszczona metanem lub wodą używaną podczas kruszenia.

Biogeochemik Robert Jackson i jego koledzy z Duke University, przeprowadzili badania zawartości metanu z 60 studniach głębinowych w Pennsylvanii i stanie Nowy Jork.

Odkryli, że koncentracja metanu w 34 studniach położonych w odległości ponad 1 kilometra od miejsc wydobycia gazu łupkowego wynosiła około 1,1 miligrama na litr wody. Tymczasem w 26 studniach zlokalizowanych nie dalej niż 1 km od miejsca wydobycia stężenie metanu wynosiło średnio 19,2 miligrama na litr. Analizy węgla zawartego w metanie wykazały, że jest to ten sam gaz, który jest wydobywany podczas kruszenia hydraulicznego.

W USA dopuszczalna ilość metanu w wodzie pitnej nie jest ściśle regulowana. Urzędowe zalecenia mówią o potrzebie oczyszczania wody z metanu, gdy jej poziom waha się od 10 do 28 miligramów na litr.

Naukowcy przyznają, że nie wiedzą, w jaki sposób gaz z miejsc wydobycia przedostaje się do wody pitnej.

Robert Howarth z Cornell University mówi, że badania prowadzone na Duke są pierwszymi, które w obiektywny, naukowy sposób wykazały zwiększenie koncentracji metanu w wodzie pitnej wskutek wydobycia gazu łupkowego. Jego zdaniem jest to powód, by zastanowić się nad dopuszczalnością metody kruszenia hydraulicznego.

Badania Jacksona z pewnością zostaną wykorzystane w najbliższym czasie. Do 30 czerwca obowiązuje, wydane przez byłego gubernatora stanu Nowy Jork, moratorium na wykorzystanie kruszenia hydraulicznego w odwiertach horyzontalnych, w których używa się ponad 300 000 litrów płynu. Przed podjęciem decyzji o ewentualnym utrzymaniu moratorium władze przedstawią własne badania dotyczące wpływu tej metody na środowisko naturalne.

Opracowanie: Mariusz Błoński
Na podstawie: Nature
Źródło: Kopalnia Wiedzy


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. mirkowski 12.05.2011 10:43

    Wpierw wydobyć, wzbogacić się, a później przejmować się, albo i nie, konsekwencjami. Niestety, egoizm w ludzkiej naturze jest głęboko zakorzeniony.

  2. manchester U 12.05.2011 12:23

    To na WM był artykuł o przeniesieniu wojsk NATO do Polski.Jak do tej pory nie spieszyli się do tego ale jak JUSRAEL usłyszał o gazie łupkowym to szybciutko wysyłaja do Polski wojsko by w niedalekiej przyszłosci miał kto bronic ŻYDOWSKICH interesów w Polsce.Bo myślicie że w jakim celu tu się pchają.i nie mócie że to jakieś kretyńskie teorie spiskowe.Wczoraj(chyba)oglądałem program o zdezakach Pana Łągiewki które to zapobiegają niszczeniu karoserii podczas wypadku.I okazało się że zaproponowano mu 5-10 mln dolarów za wycofanie sie z dalszych prób wprowadzania tego urządzenia do produkcji.Zaoferował to koncen daewoo.Wiecie jak spadły by zyski ze sprzedaży nowych aut.I tak jest ze wszystkim tutaj koncerny samochodowe tam koncerny naftowe wraz z mafią rządowo-podatkowa broni dostepu do darmowej energii.Ale sa ludzie podatni na pake reżimowej tv i uwierza we wszystko byle tylko nie wysilić szarych komórek bo a nóż coś przykrego odkryją i zawali się świat tak misternie układany w wyobraźni szarego człowieka.

  3. Jota 12.05.2011 14:04

    Polecam film dostępny na alterkino.org
    http://alterkino.org/gasland#more-2153 , mogliby go puścić w telewizji. Żadnej nauki nie wyciągamy z doświadczeń innych.

  4. falcon_millenium 12.05.2011 14:07

    Nie puszczą, bo już przehandlowali nasze złoża i nasze zdrowie.

    http://symetrix.pl/Aktualnosci/Rozne/GasLand

  5. janpol 12.05.2011 23:29

    Nie jestem geologiem, ale z RZETELNYCH informacji naukowych, do jakich dotarłem, w Polsce nie ma większego zagrożenia wydobycia gazu ziemnego z łupków metodą kruszenia hydraulicznego dla wody pitnej (złoża łupków są przeważnie poniżej 2000m, w wody pitne wydobywa się (jeżeli się wydobywa, bo wiele nawet dużych miast korzysta z wody powierzchniowej) z głębokości max. 900m (średnio dla Polski ok. 200m). Na zlecenie rządów USA i Francji (m.in.) prowadzi się niezależne badania wpływu wydobycia gazu łupkowego na środowisko i RZETELNEGO porównania ze szkodami jakie powoduje wydobycie innych surowców energetycznych (węgiel, ropa naftowa itd.). Poczekajmy z protestami na wyniki tych badań. Bo ja obawiam się instrumentalnego wykorzystania np. mnie jako “pożytecznego idioty” i mam do tego uzasadnione podejrzenia. Pierwsze to rzekome zanieczyszczenie ulatniającym się metanem do atmosfery (które jest zagrożeniem rzeczywistym i DUŻO gorszym dla środowiska niż emisja CO2!), ale DUŻE ilości metanu wydostają się do atmosfery przy okazji wydobycia ropy naftowej, węgla i gazu ziemnego z konwencjonalnych złóż i nikomu, jak się wydaje, to dotychczas nie przeszkadzało!!! Druga “dziwna” argumentacja, to rzekome zanieczyszczenie wody pitnej metanem. Otóż oczyszczenie wody pitnej z metanu to jest jedna z najprostszych i najtańszych metod oczyszczania, a na tym to ja się trochę już znam i według mnie, problem jest SZTUCZNIE rozdmuchiwany. Na koniec, zastanawia mnie też, dlaczego nie podnosi się problemu (z wyjątkiem głosów specjalistów, gdzieś tam ginących), że złoża gazu łupkowego w Polsce, w ZNACZNEJ części pokrywają się ze złożami wody geotermalnej (wręcz sąsiadują!) i wydobycie gazu z łupków często UNIEMOŻLIWIA korzystanie z geotermii. To, moim zdaniem, powinno być główną osią dyskusji, bo energia geotermalna jest bardziej proekologiczna niż wiele innych, popieranych przez “czynniki”, takich jak niesławne farmy wiatrowe.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.