Świecka szkoła – religia do kościoła!

Opublikowano: 22.08.2015 | Kategorie: Edukacja, Wiadomości z kraju, Wierzenia

Liczba wyświetleń: 1236

Już ponad 30 tysięcy podpisów zebrano pod projektem „Świecka szkoła”. Jego inicjatorzy mają czas do końca września na zebranie 100 tysięcy, potrzebnych do zgłoszenia obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej. „Nie” religii w szkołach mówi 62,4 proc. Polaków.

“Po pierwsze szkoła powinna być neutralna światopoglądowo a nie jest. Po drugie to miejsce na naukę, a nie na kształtowanie wyznawców tej czy innej religii. Po trzecie państwo Polskie nie ma wpływu na program przedmiotu, który za pieniądze państwa – czyli nasze – jest uczony w szkole. Po czwarte wymiar godzin i koszt mogą być wykorzystane zdecydowanie lepiej z pożytkiem dla uczniów w polskiej niedofinansowanej edukacji. A Kościół stać na to, żeby sfinansować te lekcje. Po piąte, to może przysłużyć się także ludziom wierzącym. Ten przymus nieformalny jaki panuje w związku z religią jest szkodliwy – dla uczniów, którzy nie chcą religii, ale też dla tych, którzy chcą traktować ją poważnie a w szkole nie jest to możliwe” – wyliczał w rozmowie z strajk.eu inicjator akcji, redaktor naczelny magazynu “Liberte!” Leszek Jeżdżewski podczas rozpoczęcia zbiórki podpisów w marcu.

Obecnie lekcje religii finansowane są z budżetu państwa. Ciężko oszacować całościowe koszty – same wynagrodzenia katechetów kosztują 1,2 mld zł rocznie. Jak wynika z sondażu przeprowadzonego na zlecenie „Newsweeka”. zaprzestania finansowania religii z budżetu chce 62,4 proc. Polek i Polaków.

Jakich zmian chcą działacze? Środowisko “Liberte!” przygotowało nowelizację ustawy zmieniającej brzmienie dwóch artykułów ustawy o systemie oświaty. W pierwszym z nich dodają, informację, że kosztów związanych z organizacją nauki religii nie można w części ani w całości finansować ze środków publicznych. W drugim, że minister wraz z władzami kościołów i związków wyznaniowych ustala w drodze rozporządzenia, warunki i sposób rozliczenia i pokrycia kosztów prowadzenia lekcji religii. Jak zapewniają organizatorzy, dwie małe zmiany w ustawie pozwalają na zachowanie konkordatu w nienaruszonym stanie – a to usprawni proces zmian. Jeżdżewski ma nadzieję, że prezydent Andrzej Duda, jeśli chce pokazać, że stoi ponad podziałami doda do całej plejady pytań referendalnych pytanie „Czy chcesz żeby religia w szkole była finansowana z Twoich podatków?”.

Podpisy zbierają wszędzie – na ulicach, plażach, festiwalach muzycznych. Formularz można pobrać na stronie internetowej “Liberte!”.

Autorstwo: MZ
Źródło: Strajk.eu


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

12 komentarzy

  1. sandvinik 22.08.2015 13:54

    żadnego wycofywania religii ze szkół-nic nie nawróciło tylu dzieci na humanizm i ateizm jak katecheta tuman-po samej nauce religii w podstawówce już szedłem do kościoła odstać 45 minut i po wyjściu jakby mnie ktoś zapytał co było to nic nie pamiętam-no chyba ile pajęczyn pod sufitem albo ile lampek spalonych w kandelabrze…
    aż strach pomyśleć że moje dzieci nie miałyby religii w szkole-kto by ich nauczył że to klepanie modlitw bez udziału myślenia?

  2. John23 22.08.2015 17:06

    30 tys marksistowskich oszołomów w 40 mln narodzie. Jak widać Polacy nie są jeszcze tak głupi jak ten motłoch na zachodzie.

  3. Prometeusz 22.08.2015 19:56

    @ John23:

    Marksitowskim to Wasc jestes, i to (nie obraza, ale cytat z W.I. Lenina!) ‘uzytecznym idiota’.

    Marksisci kulturowi spod znaku Gramsci’ego to wlasnie wyprowadzili religie z salek katechetycznych do szkol – z przyczyn, o ktorych z taka zlosliwa radoscia pisze @ sandvinik.

    Kazdy jest wolnym czlowiekiem i nikt nie powinien byc do zadnej religii przymuszany. Zreszta, kiedy byla nauczana w salkach katechetycznych, to i byla silniejsza, i tolerancyjniejsza i powazniejsza. A i wiecej powaznych osob wierzacych bylo wokolo…

  4. MichalR 22.08.2015 20:49

    Jestem ateistą. Chciałbym żeby w Polsce wycofano naukę modlitw, kilku rodzajów przykazań, pieśni religijnych, malowania obrazków różnych świętych i innych form “kształcenia” katolickiego. Nie chciałbym jednak żeby Polska szkoła odwróciła się całkiem od kultury europejskiej sprzed czasów machania plastikowymi genitaliami.

    W polskiej szkole dzieci powinny czytać i interpretować Biblię, tak aby po szkole podstawowej każde dziecko mogło powiedzieć, że przeczytało raz w życiu Pismo Święte i co więcej przeczytało ją dokładnie i ze zrozumieniem.

    Na początku dzieci powinny czytać Pismo Święte aby poznać historyjkę
    Potem gdy już przeczytają bez zrozumienia w klasach 1-3 Pismo Święte i będą w stanie powiedzieć co się kiedy działo powinny przeczytać Pismo Święte po raz drugi i zwrócić uwagę na nauki (w klasach 4-6)
    Potem dzieci powinny przeczytać Pismo Święte po raz trzeci tak aby w klasach 1-3 gimnazjum mogły odpowiadać na pytania dotyczące konkretnych sytuacji jakie były przyczyny? jakie skutki?
    Ostatecznie w szkole ponadgimnazjalnej uczniowie powinni dyskutować mówiąc gdzie jest rozdźwięk między naszym postępowaniem a Pismem Świętym, gdzie jest rozdźwięk między naukami katolickimi a Pismem Świętym, itp.

    Patrzę na nasze społeczeństwo i widzę masę ludzi konsumujących pustą rozrywkę. Nie brzydzą się przy tym niczego co wulgarne. Lgną do obiektów – idolów – kultu popkultury. Nie wiem czy temu można zaradzić, ale wiem, że jakoś trzeba. Prawie nikt się nie zastanawia nad głębią życia. Widzimy tylko hordy zombi brnące przez życie. Hordy chodzą do szkoły, pracy, do kościoła… Całe życie pod znakiem rutyny będące niemal w pełni pod kontrolą urządzeń elektronicznych.

  5. Blacha 22.08.2015 20:58

    Ja uważam że religia powinna być w Kościele. W szkole uczy się dzieci matematyki i fizyki (przedmioty gdzie logiczne myślenie to podstawa) i nagle religia czyli tematy wyższe, duchowe. Efekt jest taki że dzieciaki podchodzą do tematów duchowych tak jak do np. fizyki a więc widzą w religii bzdury.

    No i religia w szkołach jest nie przymusowa ale “w pakiecie standardowym”. Często rezygnacja z tego przedmiotu wiąże się z zawrotem głowy. A to daje lewym ludziom pretekst do gadania “ogłupieni przez przymusy…” itp.

    I tak jest wiadomo że człowiek prędzej czy później zapragnie Boga, powód: myśli o tematach egzystencjalnych. A więc albo ludzie uwierzą że życie to nie tylko część fizyczna albo w zagorzałej walce z depresją sięgną po dropsy (antydepresanty) i jako pół mózgi będą sobie żyć (taki typowy lewak). Oczywiście są też głupi którzy wieżą bo tak oraz ci którzy nie wieżą bo tak.
    A więc religia jest zbędna bo dzieci to za bardzo tej religii nie potrzebują w tak młodym wieku. A źródło wiedzy o Chrześcijaństwie najlepiej czerpać z Biblii, bez zbędnych lektorów.

  6. John23 22.08.2015 21:26

    Marksiści kulturowi panie Prometeusz wywalili w całej Europie zach i Ameryce Płn religie chrześcijańską z przestrzeni publicznej i zaczęli sprowadzać do tych krajów dzikusów w ramach tworzenia nowego szczęśliwego społeczeństwa komunistycznego. Tak szczęśliwego jak dzisiaj Szwecja tonąca w gwałtach i rozbojach.

  7. sandvinik 23.08.2015 09:50

    @MichalIR
    czytanie biblii to mają jechowcy-wystarczy się zapisać
    @Blacha
    nauka religii powinna być z punktu widzenia purpury najdalej w przedszkolu a najlepiej już w żłobku żeby baranki się nauczyły zanim się myśleć i pytać nauczą
    @Prometeusz
    nic nie mam do religii ale jej nauka jest nie do obronienia przy postępowaniu purpuratów którzy zrobili w naszym kraju biznes, mają pieniądze jak biznesmeni, bawią się w polityke, atakują każdego kto konkuruje z caritasem albo nimi, jawnie boją sie prawdy by nie stracić wpływów (90% katolików? chyba w zakonach)-to niech mi ktoś powie gdzie w tym wszystkim jest Bóg?

    jak ksiądz boi się ludzi bo jest bogaty to czego to nas uczy?

  8. MichalR 23.08.2015 14:33

    @sandvinik Biblia jest waszą (przepraszam jeśli niesłusznie określiłem Cię jako Katolika) świętą księgą. Macie swoją Biblię Tysiąclecia. Ponoć Jehowi korzystają z przeinaczonej wersji Biblii, która odrzuca takie fundamenty wiary jak boskość Jezusa, czy sens wstawiennictwa Maryji. Nie twierdzę że na lekcji mającej na celu budować kręgosłup kulturalno-moralny należy się posługiwać wersją przeinaczoną. Niech to będzie wersja obowiązująca od zawsze. Uważam jednak, że warto zachować religię w szkole, ale znakomicie zmienić sposób jej wykładania, tak aby stała się bardziej angażująca myślenie, a mniej odczynianiem rytuałów. Ważnym dla mnie byłby fakt, że dziecko przeczytałoby jedną książkę ze zrozumieniem od deski do deski.

    Uważam przy tym, że jako ateista jestem w tej dyskusji idealnym przedstawicielem laickiej prawicy. Mimo tego że nie wierzę, to uważam, że bezpiecznym dla naszego kraju jest utrzymać kulturę chrześcijańską w szkole, należy kształtować moralność dzieci również w oparciu o siły wyższe, bo dzieci nie są w stanie ich kwestionować, oraz nic nie stoi na przeszkodzie żeby nadać życiu dzieci głębszy sens (najprościej wskazać im drogę wiary). Chrześcijaństwo jest dobre – nie odwracajmy się od niego.

    Jednocześnie, jeśli na lekcji dzieci nie byłyby indoktrynowane w tym że jedyną słuszną drogą jest wiara, a jedynie dzieci czytałyby, dyskutowały i interpretowały Biblię, to połowa naszego społeczeństwa stałaby się świadoma i od rodziców oraz dzieci zależałoby czy te dzieci będą świadomie wierzyć, czy też świadomie wiarę chrześcijańską będą odrzucać.

    To czy te dzieci będą po szkole chodzić na lekcje do kościoła, gdzie się będzie im wykładać modlitwy i grzechy główne, albo czy te dzieci będą po szkole w której jest czytanie Biblii chodzić do meczetu żeby uczyć się recytować na pamięć Koran – to nie jest przedmiot do dyskusji w świeckim państwie. Jeśli jednak ktoś chce się stać częścią naszego społeczeństwa, to powinien się dostosować, a wiara Chrześcijańska zawsze była ważnym filarem naszego państwa, dlatego warto, aby każde dziecko poznało główny filar tej wiary – Pismo Święte.

  9. sandvinik 24.08.2015 08:03

    @John23
    pamietasz co mieli naziści napisane na pasach? a jeszcze lepiej odsyłam do historii “katolickie eldorado”-szkoda że historia to przemilcza-nie ma gorszej (cenzura) niż totalitaryzm religijny-totalitaryzm ateistyczny przynajmniej jest moim zdaniem bardziej uczciwy i nie miesza Boga do naszego bajzlu
    @MichałIR
    różnice wiary między jechowcami a katolikami są malutkie-to że sztucznie podkreśla się te różnice to inna sprawa-a co do biblii-spora jej część w okolicach IV-V w została wywalona jako tzw apokryfy więc to co mamy to jest forma zredagowana/ocenzurowana/zaakceptowana/zweryfikowana/zakłamana-jak się tłumaczy z hebrajskiego na greke-z greki na łacine-potem traktuje soborem a potem z łaciny tłumaczy na dowolne języki to …

    osobiście nie wierzę żeby nauczanie religii można zrobić dobrze-może za 10-20 lat jak będzie dobra kadra katechetów i księży bo obecnie to jest to niemożliwe. poza tym przymus dla dzieci? genialne. skutki widać co 7 dni na mszy.

  10. MichalR 24.08.2015 10:23

    Jak sam zauważasz już od X wieku Biblia się wiele nie zmieniła. Ja chcę uczyć dzieci filara kultury polskiej, a nie religii. Przy okazji chcę aby dzieci poznały mądrą księgę. Kto może uczyć dzieci? Filozof, polonista – dowolny humanista

  11. sandvinik 24.08.2015 22:16

    @MichałR
    biblia była za moich czasów szkolnych omawiana na polskim ale fragmenty-wydaje mi się że polonista ma lepsze podejście do omawiania wartości moralnej Biblii czy dowolnego dzieła względem katechety-na pewno nie będzie wmawiać że każdy kto nie wierzy w “naszego boga” jest zły, amoralny, spaczony. I na pewno nie będzie lekcji typu udowodnij że katolicyzm jest jedyna prawdziwą religią-pamiętam że jak zapytałem na przerwie katechetke że każdy z punktów -za jest do obalenia jako -przeciw powiedziała że ona “tylko uczy” i “ona nie wie”…

  12. MichalR 25.08.2015 14:12

    Wydaje mi się że ciekawszą opcją byłoby gdyby Biblii uczył ktoś pokroju filozofa. Ani teolog, ani historyk, czy polonista się do tego zadania nie nadają w pełni. Chcąc dzieci uczyć myślenia na podstawie Biblii nie można wyznaczyć do tego osoby zmanierowanej.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.