Chcą zakończyć dotowanie Kościoła z budżetu kraju

Opublikowano: 25.03.2015 | Kategorie: Edukacja, Wiadomości z kraju, Wierzenia

Liczba wyświetleń: 1019

Inicjatywa zaprzestania finansowania religii z budżetu państwa zyskuje coraz większą popularność. Organizatorzy chcą nowelizacji ustawy o oświacie i zbierają podpisy.

„Kosztów związanych z organizacją nauki religii nie można w części ani w całości finansować ze środków publicznych w rozumieniu przepisów o finansach publicznych.” – to jeden z dwóch prostych zapisów w przygotowanej przez magazyn „Liberte!” nowelizacji ustawy. Organizatorzy rozpoczęli zbiórkę podpisów. Potrzebują ich 100 tysięcy. Powodów dla których to robią jest wiele.

“Po pierwsze szkoła powinna być neutralna światopoglądowo, a nie jest. Po drugie to miejsce na naukę, a nie na kształtowanie wyznawców tej czy innej religii. Po trzecie państwo polskie nie ma wpływu na program przedmiotu, który za pieniądze państwa, czyli nasze jest uczony w szkole. Po czwarte wymiar godzin, ponad 500, i koszt – około miliard 200 mln – mogą być wykorzystane zdecydowanie lepiej z pożytkiem dla uczniów w polskiej niedofinansowanej edukacji. A Kościół stać na to, żeby sfinansować te lekcje. Po piąte, to może przysłużyć się samym lekcjom, także ludziom wierzącym, ten przymus nieformalny jaki panuje w związku z religią jest szkodliwy – dla uczniów, którzy nie chcą religii, ale też dla tych, którzy chcą traktować ją poważnie” – wylicza redaktor naczelny „Liberte!”, pomysłodawca akcji Lech Jażdżewski.

W zbiórkę już teraz zaangażowało się 31 tysięcy osób. Organizatorzy zdają sobie sprawę z tego, że całkowite wyprowadzenie religii ze szkół jest wyjątkowo trudne. Nie tylko ze względu na społeczny opór ale również konkordat. „Konkordat nie mówi jednak nic o finansowaniu lekcji religii. Co oznacza, że można zmienić zapis ustawy tak, żeby finansowanie fakultatywnych przecież lekcji religii wzięły na siebie związki wyznaniowe, przede wszystkim Kościół katolicki lub rodzice” – tłumaczy na swoim blogu Jażdżewski.

Inicjatywie kibicuje wiele środowisk. “Mam gorącą nadzieję, że akcja ta stanie się początkiem poważnej dyskusji na temat całkowitego zaprzestania finansowania działalności Kościoła z pieniędzy publicznych. Sprawdzone rozwiązania tej sytuacji mamy tuż za miedzą” – tłumaczy Katarzyna Bena, współorganizatorka krakowskich Dni Świeckości. – Niemieckie związki wyznaniowe same finansują utrzymanie swych kościołów, szkół, instytucji socjalnych z wpływów z podatku kościelnego, zaś ogół kościelnych finansów, łącznie z tzw. „tacą”, jest podawany do publicznej wiadomości i wszelkie posługi dla wiernych bezpłatne – kwituje. Według niej wprowadzenie podatku wyznaniowego byłoby również najlepszą weryfikacją prawdziwej ilości wiernych w Polsce i obnażyłoby kłamliwość argumentu o 95 proc. Polaków katolików. “Zgodnie z danymi samego Kościoła praktykujących katolików jest niecałe 40 proc.” – tłumaczy.

Akcji magazynu „Liberte!” przygląda się również Piotr Szumlewicz, autor „Niezbędnika ateisty” i „Ojca nieświętego”. – Polski katolicyzm jest bardzo zamknięty, zaściankowy, a do tego upolityczniony. Główną treść nauczania katolickiego stanowi dzisiaj wrogość wobec emancypacji kobiet i gejów, niechęć do antykoncepcji, wsparcie dla patriarchalnego modelu rodziny. Dlatego lekcje religii w szkołach szkodzą demokracji, uczą autorytaryzmu, blokują krytyczne myślenie, reprodukują stereotypy i uprzedzenia, przeczą nowoczesnej nauce – tłumaczy Piotr Szumlewicz. – Wyprowadzenie religii ze szkół dobrze przysłużyłoby się całemu polskiemu społeczeństwu i przyczyniłoby się do poprawy jakości debaty publicznej – dodaje.

Akcja nie podoba się Tomaszowi Terlikowskiemu, redaktorowi naczelnemu Tv Republika. Finansowanie katechezy z budżetu nie jest obce krajom UE. Takie rozwiązania istnieją m.in. w Niemczech czy Austrii – powiedział w rozmowie z „SuperExpressem”.

Zapytany o kwestię usuwania religii ze szkół jak to się dzieje np. we Francji Terlikowski zauważył, że rzeczywiście taki proces ma miejsce, ale nie ma on nic wspólnego z europejskimi wartościami. “(…) rzeczywiście we Francji religii w szkołach już nie ma. Tyle że Francji też już prawie nie ma. Niedługo tam będzie kalifat!” – podkreślał. Jak zwracał uwagę obecna Francja jest zbudowana jest na tradycji rewolucji francuskiej, która ufundowana była na wielkim mordzie założycielskim, jakim była rzeź katolików w Wandei.

Jak zwrócił uwagę te same środowiska, które z taką zaciekłością walczą z obecnością katechezy w szkołach, chcą żebyśmy jak najbardziej z budżetu i obowiązkowo wszyscy finansowali „naukę zakładania prezerwatyw na banany”, lub forsowanie propagandy homoseksualnej. „Skoro oni chcą, żeby rozpusty uczono za pieniądze publiczne, to dlaczego nie uczyć za nie moralności i fundamentów naszej religijności?” – pyta retorycznie Terlikowski.

Jak podkreślił fałszywe są również argumenty o rzekomej świeckości szkoły. „W Polsce nie ma czegoś takiego jak szkoła świecka” – mówił. Podkreślał, że szkoły są „publiczne”, czyli wyrastające ze społeczeństwa. Dlatego też w pierwszym rzędzie powinny one wypełniać wolę rodziców, a nie próbować narzucać państwowe poglądy jak to miało miejsce w komunizmie.

Szef Tv Republika zwraca również uwagę, że próbując wyrzucać religię ze szkół jednocześnie zmusza się obywateli do finansowania tak absurdalnych projektów jak tzw. konwencja antyprzemocowa. W jego ocenie jest to publikacja „kretyńska i niewnosząca nic do obrony kobiet”.

Autorstwo: MZ (1-6), ŁS (7-11)
Źródła: Strajk.eu, Stefczyk.info
Kompilacja 2 wiadomości na potrzeby “Wolnych Mediów”


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

10 komentarzy

  1. goldencja 25.03.2015 09:26

    Jeśli się uda zaprzestać finansowania religii ze środków publicznych, związki wyznaniowe będą chciały “opodatkować” swoich wyznawców. Doprowadzi to do “obowiązkowych składek” parafian, co może (mam nadzieję) doprowadzić do masowych apostazji. Każdy wie, że liczba katolików nie jest równa liczbie osób wierzących. To byłby krok milowy.

  2. wiara milosc nadzieja 25.03.2015 09:36

    jestem jak najbardziej za tym, ale oprócz religii powinno usunąć się również inną religię która jest przez zarządców systemu nazywaną “faktem” i “nauką” – mam na myśli kłamstwo teorii ewolucji. ie przypadkowo system karmi nas tym od kołyski – od telewizji, po systemy “szkolnictwa” – indoktrynacji po poparcie ze strony kłamliwych pseudochrześcijańskich organizacji jak Rzymski Katolicyzm. http://mieczducha888.blogspot.com/2015/03/czarno-biae-blizniaczki-adam-ewa.html

    ,

  3. agama 25.03.2015 10:14

    Katolicy nikogo, wiadomo, że chrześcijaństwo skazane jest na wymarcie, a zastąpi je islam

  4. dagome12345 25.03.2015 11:39

    Żadna partia polityczna w Polsce nie pozwoli na przejście takiej nowelizacji ustawy czy zmiany prawa.Przeforsowanie takiego projektu jest jednoznaczne z przegranymi wyborami partii , która tego dokona. Wyznawców Watykanu w naszym kraju regularnie chodzących na niedzielne lekcje indoktrynacji jest jakieś 25-30% polaków. Większość tych ludzi to staruszkowie lub ludzie w średnim wieku i tak się składa ,że to oni częściej chodzą wrzucać papier toaletowy do pojemników zwanych urnami wyborczymi, czyli tak naprawdę Watykan w naszym państwie ma realny wpływ na 40-50% wszystkich głosujących.

  5. razowy40i4 25.03.2015 11:50

    ”(…)żeby finansowanie fakultatywnych przecież lekcji religii wzięły na siebie związki wyznaniowe, przede wszystkim Kościół katolicki lub rodzice”

    no tak kolejny bestialski atak na kościół – tylko patrzeć jak zmechanizowane odziały zdegenerowanych dzenderystów zaczną plądrować plebanie zachęcać dzieci do sodomii a księży przerabiać na kilowaty …

  6. Rozbi 25.03.2015 13:18

    ja się nie godzę na to żeby z moich pieniędzy było finansowane coś w czym całkowicie nie biorę udziału.

    Jeśli komuś zależy to będzie go stać na posłanie dziecka w niedziele po mszy do szkółki niedzielnej na religię – albo bogatsze parafie wprowadzą darmowe lekcje na zakrystii dla dzieciakow- pytanie tylko ile % rodzicow by poslalo tam swoje dzieci.

    Dlaczego niby mam placic za kosciol ktorego nie jestem częścią.

    Potrafie zrozumieć opłaty za infrastukturę, nawet przełknę jakoś podatki na szkolnictwo służbę zdrowia i świadczenia emerytalne i socjalne, ale na kościół albo dotowanie prywatnych firm – NIGDY !

  7. kuba77 25.03.2015 16:04

    Coś słabiutki ten KK, skoro bez pieniędzy państwowych ma się zawalić. Dla mnie to normalne, że jak chcę należeć, to płacę oficjalnie jakąś składkę. W ten sposób działa w Polsce sporo związków wyznaniowych i jakoś dają radę. Oczywiście nie posiadają świątyń co pięćset metrów, tylko wydają pieniądze z sensem. A co do zboczeńców, to chyba pomyliły Ci się AdRo kierunki.

  8. Dan 25.03.2015 18:15

    Ludzie nie zdają sobie sprawy, że kościół i władza, to towarzystwo wzajemnej adoracji.
    Kościół pomaga władzy utrzymywać porządek, władza na niepokornych ma policję, wojsko, Us, a kościół piekło i śmierć, którymi straszy ludzi od dziecka.
    Ludzie się tak nie buntują, nie walczą o swoje prawa nauczani o życiu w skromności i o tym jak to pójdą dzięki temu do nieba, gdy tymczasem bogaci się tam nie dostaną (coś tam o uchu igielnym), a równocześnie kler i władza pławią się w luksusach i bogactwach, które zabierają nam w przymusowych podatkach oraz wszelkich datkach za każdą posługę kościelną na chwałę przyszłego zbawienia oczywiście 🙂
    Nikogo oczywiście nie namawiam, żeby się bogacił wykorzystując, czy oszukując drugiego człowieka , bo to haniebne, stwierdzam tylko fakty jakie są zależności między władzą i religią w danym kraju i dlaczego to tak funkcjonuje. Dlatego uważam, że daleka jeszcze droga do oddzielenia Państwa od kościoła, a w szczególności od pieniędzy z budżetu.
    Dopiero jak niewielka część ludzi będzie chodzić do kościoła w Polsce, powiedzmy z 20%, jak ludzie zaczną masowo wypisywać dzieci z religii i władza zobaczy, że kościół na większość obywateli nie ma wpływu, wtedy stwierdzi, że nie jest mu potrzebny i przestanie go finansować i dopiero wtedy wprowadzi przepisy, które to będą regulować.
    Także daleka droga.
    Seneka Młodszy ponad 2000 lat temu powiedział -“Dla ludu religia jest prawdą, dla mędrców fałszem, a dla władców jest po prostu użyteczna”

  9. mr_craftsman 26.03.2015 05:15

    a co z wynajmem wyłudzonych przez KK nieruchomości ?

    standardem jest, że KK wyłudza nieruchomości lub działki za darmo lub pół-darmo, a potem wynajmuje za grube pieniądze – na knajpy, burdele…

    instytucje kulturalne czy przydatne ludziom KK wyrzuca.

    w Krakowie wypowiadają umowy najmu muzeom, piekarniom, czy punktom usługowym – w zamian powstają burdele i speluny.

    wszystko z chciwości.
    KK to bezduszna zbieranina dwulicowych zawodowych oszustów i złodziei.
    lemingoza “wierzących” jest straszna.

  10. Dan 01.04.2015 08:51

    Do chinskibadziew. Każdy może sobie wierzyć w co che i ja to szanuję, ale jak napisałeś o wartościach, to automatycznie prowokujesz do ostrej odpowiedzi i taka będzie.
    Tak się składa, że w temacie KRK byłem kilka pięknych lat i doskonale znam historię tego tworu i skąd skopiował swoje wierzenia. To lektura na wiele miesięcy dlatego napiszę w telegraficznym skrócie.
    Kościół Rzymsko-katolicki, to jedna z najbardziej zbrodniczych i zakłamanych instytucji na świecie, który przez ponad 1000 lat !! rabował, mordował, palił, gwałcił i torturował dziesiątki milionów ludzi !
    Natomiast całe chrześcijaństwo, to kompilacja wielu różnych mitów i wierzeń na długo przed nim.
    Takich zbawicieli jak Jezus ukrzyżowanych i zmartwychwstałych z podobną historią znalazłem we wcześniejszych wierzeniach ponad 30-stu ! Wszystkie te wierzenia ich klony wzięły początek od słońca, tzw kult solarny.
    Wszystkich bożków naliczono ponad 2 tysiące, bóg chrześcijan jest jednym z najmłodszych z tego całego tłumu. I tyle na ten temat.

    Natomiast jeżeli chodzi o finanse, Państwo polskie na każdym poziomie administracyjnym i pod każdym pretekstem przekazuje polskiemu Kościołowi katolickiemu bajońskie sumy. Znacznie przekraczają domniemane środki finansowe wynikające ze zobowiązań zapisanych w Konkordacie. Umyślnie nie są one nigdzie sumowane, ani przez administrację państwową, ani przez Kościół.
    – Im bardziej zaciemnione są to liczby, tym lepiej dla obdarowywanego Kościoła katolickiego – jak stwierdza Teresa Jakubowska, wiceprzewodnicząca partii RACJA Polskiej Lewicy. – Obie strony nie są zainteresowane ujawnianiem tych zawrotnych kwot, żeby nie budzić złości obywateli. Zresztą tak naprawdę to nikt nie wie, o jakie kwoty chodzi. W budżecie państwa ujawnione są tylko niewielkie kwoty, np. ordynariat polowy. Ogromne kwoty ukryte są w innych pozycjach budżetu, np. finansowanie wydziałów teologicznych uczelni państwowych w budżecie Ministerstwa Nauki, finansowanie remontu kościołów w budżecie Ministerstwa Kultury, nauka religii czy utrzymanie kapelanów wszystkich służb mundurowych w budżetach odnośnych resortów lub samorządów. Hojność samorządów w całej Polsce jest zresztą niezmierzona, dość powiedzieć, że np. prawie cały stary zabytkowy Kraków znalazł się rękach kościoła. Zresztą, jeżeli chodzi o nieruchomości, to apetyt kościoła jest niepohamowany. Wprawdzie swego czasu prof. Ewa Łętowska – jako rzecznik praw obywatelskich – protestowała z powodu przekazywania Kościołowi innych nieruchomości, niż upaństwowione po II wojnie światowej, ale jak widać nikt jej nie słucha. Biorąc pod uwagę, że w Polsce nieruchomości należące do kościoła katolickiego w niektórych epokach obejmowały nawet 2/3 obszaru państwa, to mamy jeszcze przed sobą trochę do oddania Watykanowi. Na metody zdobywania tych nieruchomości przez kościół spuśćmy litościwie zasłonę.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.