Dzisiaj Cassini spłonie w atmosferze Saturna

Opublikowano: 15.09.2017 | Kategorie: Nauka i technika, Wiadomości z wszechświata

Liczba wyświetleń: 722

Aonda Cassini po raz ostatni zbliża się do Saturna. Dzisiaj, 15 września, wejdzie w atmosferę planety i zakończy swoją 13-letnią misję. Usunięcie sondy z okolic planety ma na celu ochronę księżyców Saturna, szczególnie Enceladusa, pod którego powierzchnią znajduje się ocean i znaleziono ślady aktywności hydrotermalnej. Cassini ma spłonąć w atmosferze Saturna, byśmy mieli pewność, że nigdy nie trafi na Enceladusa i księżyc pozostanie nietknięty na potrzeby przyszłych misji go badających.

Obecny lot jest ostatnim akordem Wielkiego Finału (Grand Finale), czyli rozpoczętej w kwietniu serii 22 zbliżeń do planety. W jej ramach Cassini przelatywała pomiędzy pierścieniami a Saturnem. Nigdy wcześniej żaden pojazd nie zbliżył się tak bardzo do powierzchni Saturna.

NASA przewiduje, że kontakt z sondą zostanie utracony o godzinie 13:55 naszego czasu. Cassini wejdzie w atmosferę Saturna około minuty wcześniej na wysokości 1915 kilometrów nad pokrywą chmur. Na poziomie chmur panuje ciśnienie podobne do ciśnienia ziemskiego na poziomie morza. Sonda będzie pędziła w stronę powierzchni planety z prędkością około 113 000 km/h. Ostatnia podróż Cassini odbędzie się po dziennej stronie Saturna, około miejscowego południa.

Gdy sonda napotka atmosferę planety zaczną działać jej silniki kontroli wysokości. Będą one odpalane w krótkich interwałach czasowych, a ich zadaniem będzie utrzymanie takiej orientacji Cassini, by antena sondy była skierowana w stronę Ziemi. Im gęstsza będzie atmosfera, tym bardziej będą musiały pracować silniki. W ciągu około minuty ich moc zwiększy się z 10 do 100 procent. Gdy osiągną pełną moc nie będą w stanie utrzymać sondy w jednej pozycji i zacznie się ona obracać.

Specjaliści z NASA wyliczają, że łączność z sondą utracimy gdy znajdzie się ona na wysokości około 1500 kilometrów nad pokrywą chmur planety. Około 30 sekund później Cassini zacznie się rozpadać, a w ciągu kolejnych kilku minut jej pozostałości spłoną w atmosferze. Jako, że sygnał z Saturna na Ziemię biegnie 83 minuty, ostatnie dane z Cassini uzyskamy na długo po tym, jak sonda przestanei istnieć. Zostaną one odebrane przez należące do NASA anteny Deep Space Network w Australii.

Autorstwo: Mariusz Błoński
Na podstawie: NASA.gov
Źródło: KopalniaWiedzy.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Fenix 16.09.2017 10:11

    Sonda mogła zgrać laserem ten kompakt , dowiemy się na Ziemi co nadają z Saturna ? 🙂

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.