Drugą falę epidemii mogli wywołać nosiciele maseczek!

Opublikowano: 16.10.2020 | Kategorie: Wiadomości z kraju, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 4137

Dzisiejszą publikację rozpoczynamy od przytoczenia bardzo ważnej kwestii a mianowicie: oficjalnie założono, że dopuszczalne stężenie dwutlenku węgla (CO2) w powietrzu wdychanym nie może przekraczać 1000 ppm. Jest to szalenie ważna informacja, o której media głównego nurtu nie wspominają, a to ona stanowi podstawę naszego zdrowia fizycznego i psychicznego a także intelektualnej sprawności umysłowej. Jak to możliwe? Jeżeli chcecie poznać odpowiedzi to zaczynamy.

W dobie bezobjawowej pandemii, wielu badaczy a także „zwykłych” obywateli przeprowadziło bardzo prosty do wykonania test, a mianowicie przy pomocy urządzenia do pomiaru stężenia dwutlenku węgla, sprawdzono poziom jego stężenia pod maseczką. Wynik budzi obawy, ponieważ stężenie dwutlenku węgla pod maseczką wynosi od 5000 do 12000 ppm, w zależności od tego jak mocno i dokładnie przylega maseczka do twarzy osoby, która ją nosi.

I teraz bardzo ważna kwestia, otóż dwutlenek węgla z naszego organizmu skutecznie usuwany jest wraz z wydechem tylko wtedy, gdy akurat nie nosimy maseczki na ustach i nosie. Maseczka ta kumuluje stężenie dwutlenku węgla, który następnie z powrotem wraca do naszego ciała wraz z wdechem. I tak oto mamy samobójczy proces wydychania dwutlenku węgla i ponowne jego wdychanie w bardzo stężonej dawce.

Taka zależność nie oszczędza naszego organizmu. Pierwsze objawy uwidaczniają się w układzie nerwowym oraz oddechowym. Początkowo osoby wystawione na działanie podwyższonego poziomu stężenia dwutlenku węgla w powietrzu wdychanym stają się bardziej pobudzone, mają przyspieszoną akcję serca, pojawiają się coraz częstsze duszności. W dalszej fazie występują bóle i zawroty głowy, osłabienie, szum w uszach, przekrwione spojówki oraz natężona potliwość.

Jeżeli stężenie dwutlenku węgla będzie bardzo wysokie, tzn. powyżej 8000 ppm, mogą wystąpić także drgawki, zaburzenia świadomości i zatrzymanie oddechu. Szanowni Państwo, coraz częściej stykamy się z informacjami z różnych części świata o tym, że ofiarami przymusowego noszenia maseczek, a przez to narażenia na wdychanie powietrza nasyconego dwutlenkiem węgla, stają się głównie dzieci. Dzieci w szkołach, zmuszane do bardzo długotrwałego noszenia maseczki.

Link do informacji z Polskiej Agencji Prasowej o skutkach wzrostu CO2 znajdziesz TUTAJ.

Oczywiście to nie jedyne aspekty samobójczych dyrektyw związanych z maseczkami. Nie tak dawno pisaliśmy o śmierci młodej lekarki z USA, która nosiła tę samą maseczkę od miesięcy. Adeline Fagan w wieku 28 lat oficjalnie zmarła na COVID-19, jednakże rodzina i przyjaciele Adeline uważają, że padła ofiarą pandemicznej histerii związanej z bezsensownym i nieustannym noszeniem maseczki. Ta profilaktyka wykończyła jej układ oddechowy (nie wspominając o nieustającym zwalczaniu drobnych infekcji bakteryjnych i grzybiczych z kolonii bakterii i grzybów mnożących się na maseczce) i w momencie infekcji koronawirusem młody organizm załamał się i nie dał rady zwalczyć choroby.

Już kilka miesięcy temu pisaliśmy wprost o tym, że jesienią czeka Polskę i Polaków fala zachorowań na zapalenie płuc, ponieważ Polakom wysiądą płuca i wszystko to będzie klasyfikowane jako COVID-19. Spójrzcie, co obecnie dzieje się – kolejne rekordy zachorowań są bite z dnia na dzień a wszystko w oparciu o nic nie warte testy PCR, które nie rozróżniają przeziębienia od SARS-CoV-2 i kwalifikowanie zdrowych ludzi jako osoby chore.

Poza tym, Szanowni Państwo, mogą się też pojawić choroby i schorzenia trwałe, jak przewlekła rozedma płuc, zespół bezdechu sennego oraz napady astmy oskrzelowej, czy też obrzęk płuc a w skrajnych przypadkach obrzęk mózgu. Konsekwencje długotrwałego wystawienia naszego organizmu na wdychanie powietrza z podwyższonym stężeniem dwutlenku węgla są skrajnie niebezpieczne, szczególnie dla osób seniorów i dla dzieci.

Jakie rozwiązanie problemu wprowadził w rozporządzeniu rząd, który od wielu miesięcy zdawał sobie sprawę z bezsensu maseczek i zagrożenia jakie mogą wywołać? Nakazał wszystkim nosić maseczki żenująco odwołując się do troski o życie najstarszych! Tych samych osób, które naraził przekonując do noszenia maseczek! Resztę dopowiedzcie sobie sami.

Źródło: GlobalneArchiwum.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

12 komentarzy

  1. BANDZIORkaq 16.10.2020 14:19

    Fakt, dokładnie takie objawy zaobserwowałam, pocę się jak świnia pod tą maska, czuje się zdezorientowana, dostaje zadyszki idąc szybszym krokiem, a u dziecka czerwone oczka, od tej pory nie zakładam mu kagańca i niech mi kłos spróbuję zwrócić uwage.

  2. rok2 16.10.2020 15:48

    Witam!
    Częściowo można się zgodzić [jestem przeciwnikiem noszenia maseczek],ale;co z lekarzami i pielęgniarkami na salach operacyjnych? noszą maseczki od 3 do 6,a nawet 10 godzin[skomplikowane zabiegi],nie wymieniają ich podczas zabiegów,po paru minutach maseczki są wilgotne – mogą zbierać się pleśnie,pracują 5 dni w tygodniu,przez 4 tygodnie itd.itd.? po paru latach pracy powinni ciężko chorować i wcześnie umierać… – obserwacja poczyniona z lekarzem anestezjologiem.

  3. rici 16.10.2020 16:13

    Rok 2 , po pierwsze lekarze i pielegniarki na salach operacyjnych nosze zupelnie inne maski, ktore maja specjalne filtry.
    W Niemczech juz sie zaczelo, sady uchylaja nakazy i zakazy wprowadzane przez rzady landowe. W wiekszosci landow uchylono juz nakaz posiadania aktualnego testu na covid, dla meldujachych sie w hotelach zarowno Niemcow jak i obcokrajowcow. W Berlinie sad uchylil zakaz zgromadzen i sprzedazy alkoholu i zamykania restauracji o 22.oo. Powoli zlikwiduja rowniez te wprowadzane przez rzad zwiazkowy. Tak wyglada klasa sedziowska nie bedaca uzalezniona od rzadu, a kierujaca sie aktualnym prawem.

  4. rok2 16.10.2020 16:38

    rici – po pierwsze przez ostatnie 140 lat personel na salach operacyjnych używał zwykłych maseczek,teraz w związku z “epidemią” niektórzy – powtarzam,niektórzy- używają maseczek N95 – tu o tych maskach ” Maska N95 to produkt przeciwpyłowy, nazywany także antysmogowym. Co warto o nim wiedzieć? Dzięki filtrowi chronią przed zanieczyszczeniami mikrobiologicznymi i są w stanie przefiltrować nawet 95 proc. cząsteczek, które unoszą się w powietrzu. Należy mieć jednak na uwadze, iż długotrwałe stosowanie może utrudniać oddychanie, ponieważ dochodzi do osadzania się pary wodnej, dlatego nie zaleca się noszenia ich dłużej niż kilka godzin”,https://www.machala.info/media/repository/Parczewska_K_Maski_twarzowe-ochrona_przed_grypa_CCM_2010_02.pdf
    Co zatem z personelem który nadal używa normalnych maseczek oraz z tymi,którzy używali ich kiedyś?

  5. Admin WM 16.10.2020 18:02

    @rok2

    1. Lekarze nie przeprowadzają operacji non-stop. Zmieniają się przy dłuższych operacjach. Według artykułu, który czytałem, maski można maksymalnie nosić w skrajnych sytuacjach (gdy nie można ich zmieniać) do 45 minut.

    2. Chirurdzy wyrzucają maski po operacji do kosza i drugi raz nie zakładają. A ludzie na ulicy? Noszą te same maseczki miesiącami, bo nie stać ich na ciągłe kupowanie nowych, lub noszą aby policja się odczepiła. Maseczki prane mają dodatkowo pakiet chemikaliów pozostałych po proszkach do prania – ludzie piorący maseczki dodatkowo się trują.

    3. Znalazłem poszlakę, która może wskazywać, że maski być może są zmieniane w czasie operacji:

    „sprzęt jednorazowy (maski twarzowe, rurki U-G albo wyrzucić do kosza na śmieci, albo przechowywać do końca zabiegu [miska nerkowata] – odpowiednio zabezpieczone i w bezpiecznej odległości od nas).”

    https://www.mp.pl/covid19/ekspertcovid2019/233394,postepowanie-personelu-medycznego-na-bloku-operacyjnym-w-czasie-pandemii-covid-19

    Interesujące jest „przechowywać do końca zabiegu”. Czyli, że w trakcie operacji PRZYBYWA masek w koszu na śmieci lub w misce nerkowatej, a więc muszą je zmieniać. Innego wyjaśnienia nie widzę.

    Przydałaby się odpowiedź jakiegoś chirurga lub pacjenta po operacji bez narkozy, który wie.

  6. rici 16.10.2020 19:07

    Rok, najlepsze maski to HEEP, pozniej ida FFPI 3 ,FFPI2, FFPI 1, pozniej to N-95 , czyli maska przeciwpylowa i przeciw smogowa. Takie maski kupowalem ponad 20 lat temu dla pracownikow pracujacych w zapylonych pomieszczeniach.
    4 miesiace temu mialem operacje ze znieczuleniem miejscowym trwala ponad 3 godz. lekarz uzywal maski typu FFPI 3, a i tak ja zmienil w czasie operacji.

  7. rok2 16.10.2020 19:58

    W małych szpitalach używa się masek starego typu [brak funduszów],”główny operator”[lekarz prowadzący] i instrumentariuszki stoją przy stole do końca,maski chirurgiczne były jeszcze do lat 80 sterylizowane [ po użyciu prane i wkładane do sterylizatora,a potem używane ponownie,bo były wykonane z wielu warstw gazy].Głównym przesłaniem artykułu jest podtruwanie się dwutlenkiem węgla przez używanie maseczek – zatem większość [jeśli nie cały]personel z sal operacyjnych powinien być notorycznie podtruwany i mieć kłopoty zdrowotne [rozedmę płuc,astma oskrzelowa,obrzęk płuc itp],bo przecież noszą te maseczki kilka godzin dziennie i to przez wiele lat [ chirurg i anestezjolog ma z nimi styczność ok.30 – 35 lat,a pielęgniarki anestezjologiczne i instrumentariuszki 35 – 40].
    Myślę,że powinniśmy się skupić na pisaniu rzeczy potwierdzonych i mieć przemyślane argumenty w rozmowach z “mainstreamowcami”,bo w przeciwnym razie staniemy się podobnymi do nich demagogami.

  8. Waldo 16.10.2020 20:01
  9. Admin WM 17.10.2020 07:51

    @rok2
    Chirurdzy i personel na sali operacyjnej nie nosi ich non stop przez całą dniówkę, a jedynie podczas operacji, która nie trwa cały dzień (dzięki rici za informację, że zmieniają podczas operacji).

    Jest jeszcze jedna rzecz, o której rok2 nie wiesz. Aby korzystać z maseczek należy przejść naukę oddychania z maseczką. Personel medyczny jest szkolony jak oddychać w niej by redukować zagrożenie CO2. Zwykli ludzie nie przechodzą takiego kursu.

    Podstawą jest ZAKAZ ODDYCHANIA USTAMI I ROZMAWIANIA w maseczce. Lekarze oddychają tylko nosem i stosują ćwiczenia oddechowe i przepony by nauczyć się prawidłowego oddychania w maskach. Jeśli wydają jakieś polecenie słowne, to NA WYDECHU.

    Oto dwa takie ćwiczenia:

    „Krótkie zatrzymania oddechu – ćwiczenie, które poprawia tolerancję na CO2, może być wykonywane wiele razy dziennie.Opis ćwiczenia: przez 10-15 sekund oddychamy normalnie przez nos (wdech i wydech przez nos), potem robimy stop po wydechu i liczymy w myślach do 5 (czyli zatrzymujemy oddech na 3-5 sekund), potem powracamy do normalnego oddychania przez nos przez 10-15 sekund i znowu zatrzymujemy oddech po wydechu na 3-5 sekund, znowu wracamy do normalnego oddychania przez nos prze 10-15 sekund i znów stop po wydechu. Należy pamiętać, że zatrzymanie oddechu powinno następować zawsze po wydechu! Nie wolno zatrzymywać powietrza na dłużej niż 5 sekund. Chorzy w cięższym stanie nie powinny zatrzymywać oddechu na dłużej niż 3 sekundy.”

    „Oddychanie przez nos z książką na brzuchu w pozycji leżącej-świadoma praca, by poprzez wdychanie powietrza do dolnej części klatki piersiowej i wydychanie, książka unosiła się iopadała. Z koleioddychanie w „pozycji plażowej” -gdy leżąc lub siedząc trzymamy ręce splecione za głową, nakarku, łokcie odwiedzione od głowy -blokuje górną część klatki piersiowej i wymusza zdrowe oddychanie przeponowe.”

    Nie dość, że zwykli ludzie noszą maseczki dłużej niż lekarze w czasie operacji, oddychają ustami, nie przechodzą ćwiczenia, to na dodatek nie zmieniają ich i mają na ustach „bombę bakteriologiczną” .

    A teraz zadajmy sobie proste pytania:

    1. Czy ludzie na ulicy w maseczkach oddychają wszyscy tylko nosami a słowa wypowiadają na wydechu?

    NIE!

    2. Ilu z nich przeszło ww. ćwiczenia ws. neutralizacji zagrożenia CO2?

    NIEWIELU (ci, co na własna rękę się dowiedzieli o konieczności ćwiczeń).

    3. Czy rząd w TV zorganizował kursy ćwiczenia prawidłowego oddychania w maseczkach?

    NIE.

    4. Czy rząd przypomina ciągle w mediach o konieczności zmiany maseczek z powodu zagrożenia bakteryjnego?

    NIE! Przypomina tylko o konieczności noszeni bez informowania o ryzyku.

    I dlatego rząd popełnia przestępstwo z Art. 165 Kk.

    W lepszej sytuacji są ci, co noszą przyłbice (ale nadmiar CO2 i tak szkodzi osobom z niską wentylacją płuc – mówię z własnej obserwacji, bo mam niską wentylację, zaczyna się od bólu głowy – jak pierwszy raz maseczkę założyłem, po 15 minutach miałem ból głowy, a po ok. 30-35 zawroty głowy, po zdjęciu problemy – głównie ból głowy – znikły po jakiejś godzinie, z przyłbica jest o tyle lepiej, że ból głowy występuje później).

    PODSUMOWUJĄC

    1. Lekarze na sali operacyjnej zmieniają maski co jakiś czas (np. co 45 minut)

    2. Ww. oddychają nosami a słowa wypowiadają na wydechu.

    3. Personel medyczny i lekarze przeszli kursy ćwiczenia oddychania w maskach i są świadomi ryzyka CO2 i bakteryjnego, oraz jak postępować gdy zauważą objawy np. niedotlenienia (na pewno natychmiast podłączają się do rurki z tlenem, którą mają pod ręką na wyposażeniu szpitala).

    4. Zwykli ludzie noszą maseczki miesiącami, rozmawiają w nich, oddychają ustami, nie przeszli ćwiczeń oddechowych, są nieświadomi ryzyka CO2 i bakteryjnego.

    Dlatego, rok2, nie powinieneś zrównywać sytuacji lekarzy z sytuacją zwykłych ludzi z ulicy.

  10. realista 17.10.2020 11:05

    cyt.:”I dlatego rząd popełnia przestępstwo z Art. 165 Kk”

    i co, nie ma żadnych prawników w PL, żeby złożyć pozew? ciekawostka… .. .

  11. rok2 17.10.2020 16:26

    Możemy w nieskończoność przerzucać się argumentami – brak szkoleń lekarzy w oddychaniu w maskach[może teraz,ale kiedyś nikt o tym nie mówił],przyłbice nie chronią bez maseczki,nikt nie odchodzi od zabiegu w celu zmiany maseczki [ musi wtedy zmienić fartuch i rękawiczki oraz się powtórnie się umyć,szpitale oszczędzają na wyposażeniu,a cena utylizacji pooperacyjnych “odpadów” wzrosła do 14.000 zł za pojemnik!],przy niedotlenieniu lekarz wychodzi z sali,nieistniejące rozmowy “ma wdechu i wydechu” itd,itd…To wszystko teoria,a praktyka jest niestety inna..Lekarze mający obecnie 60-65 lat już powinni nie żyć po powikłaniach “pomaseczkowych”
    -Nie dajmy się zwariować – maseczki aż tak nie szkodzą [są co prawda symbolem zniewolenia],bardziej szkodzi łamanie prawa przez rząd [rozporządzenia,nie mające umocowania w ustawie],bądzmy rozsądni,nie donośmy na siebie do SANEPID-u [bardzo duże ilości telefonów “w sprawie sąsiadów”],nie straszmy się wzajemnie [ci “za” i ci “przeciw”]…
    Na tym kończę – Amen.

    P.S
    Można nosić “kominy” lub chusty,mieć ich kilka lub prać.

  12. Admin WM 17.10.2020 21:12

    Lekarze na sali operacyjnej mają pomocników od wycierania im czoła, twarzy. Tylko na filmach w TV ocierają im same czoła, w praktyce, co się dowiedziałem dzisiaj, pielęgniarki zdejmują im maski, wycierają całą twarz i zakładają nowe maski. Lekarze nie muszą dezynfekować rąk, bo nie oni zmieniają sobie maseczki. Nawet jak wycierają im pomocnice twarz, robią to bezpieczną procedurą.

    Mnie maski szkodzą. Ja od maski prawie nie zemdlałem (zerwałem jak zacząłem mieć zawroty głowy). Przed sklepem na moim osiedlu jedna kobieta zemdlała w kwietniu lub, o czym informowałem w jednym z newsów.

    „Można nosić “kominy” lub chusty,mieć ich kilka lub prać.”

    Jesteś zwolennikiem zasłaniania i bagatelizujesz zagrożenie? Te Twoje kominy i chusty też są siedliskami bakterii, a jak wypierzesz, wdychasz jeszcze resztki proszków do prania. Chemikalia z proszków niszczą płuca!

    Maseczki są nieskuteczne w ochronie, o czym pisano już dawno. Jedynie NIEZNACZNIE mogą ograniczać rozprzestrzenianie, pod warunkiem, że są często zmieniane.

    Marzec 2020 – naukowcy Państwowej Akademii Nauk mówią: „maseczki chirurgiczne nie chronią przed zakażeniem wirusem – ich rola polega jedynie na NIEZNACZNYM ograniczaniu rozprzestrzeniania wirusów przez osoby już zakażone, ale pod warunkiem, że przebywając w miejscach publicznych, osoby te regularnie i często zmieniają te maseczki na nowe.”
    https://pulsfarmacji.pl/4747376,63830,eksperci-pan-maseczki-nie-ochronia-przed-koronawirusem

    W marcu 2020 r. naukowcy pisali to, co podpowiadała ich wiedza medyczna i doświadczenie. Teraz piszą to, czego oczekuje od nich Minister Zdrowia i rząd. Niepokornych piętnują i pozbawiają prawa wykonywania zawodu lekarza.

    Obecnie maski służą dwóm celom:
    – są symbolem zniewolenia ludzi, tresury i terroru;
    – mają osłabiać morale społeczeństwa, odbierać radość życia, spójrz na oczy ludzi w maseczkach – przygnębienie, apatia, depresja, przerażenie;
    – mają dzielić społeczeństwo na zwolenników przeciwników – wyjdź na ulicę bez maseczki (ustawa wciąż obowiązuje) od razu jakaś – na ogół starsza osoba 60+, co namiętnie ogląda TVP, się przyczepi a nawet zadzwoni po policję, z ludzi wychodzi to co najgorsze – nienawiść do ludzi, którzy nie chcą nosić masek;
    – osłabiają organizmy i zwiększają ryzyko zachorowania (pocisz się, mnożą się zarazki, wdychasz, przy okazji więcej CO2, organizm musi to zwalczyć, ciągła walka z zarazkami osłabia go i człowiek łatwiej zapada na choroby, tak trudno to pojąć?).

    Noś sobie maski, skoro chcesz, ale nie nie pisz, że nie szkodzą zdrowiu, bo wprowadzasz ludzi w błąd i narażasz ich zdrowie.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.