Dlaczego bogaci nie mogą się NAŻREĆ?

Opublikowano: 07.08.2019 | Kategorie: Gospodarka, Polityka, Publicystyka, Warto przeczytać

Liczba wyświetleń: 2922

W początkach restytucji kapitalizmu w naszym kraju (Rosji – przypis tłum.), funkcjonował taki zabawny, obecnie prawie zapomniany, mit: że na czele miasta lub państwa, trzeba posadzić miliardera, który już wszystko posiadł, więc po co mu – kraść.

W istocie, po co takiemu bogatemu człowiekowi jeszcze dodatkowe miliardy? On już ma i tak wystarczająco dużo pieniędzy! A skoro pieniądze nie są mu potrzebne, to z pewnością zacznie robić coś pożytecznego dla społeczeństwa, zamiast osobistego bogacenia się! Zrobi również, z nas wszystkich – bogaczy.

A jakże… Dziś w całej przestrzeni postradzieckiej u władzy stoją bardzo bogate klany. Gdzieś np. rządzą oligarchowie typu pana Poroszenko, a gdzieś indziej, poprzez pośredników u władzy, w rodzaju gospodina Putina. A klany te we wzroście bogactwa nie tylko nie zatrzymały się, ale nadal bogacą się pomimo wszelkiego rodzaju ATO [1] i kryzysów. No jakże to tak?

Prostego człowiekowi naprawdę trudno zrozumieć, po co komu 10 miliardów dolarów? Przecież wszystko już u człowieka jest: majątek, helikoptery, samoloty, jachty, luksusowe dziwki, najlepsze kurorty świata. Wszystkie dzieci z rodziną dawno poustawiane, tak, że nawet dla prawnuków wystarczy. A tak przecież się nie dzieje! Potrzeba im jakiegoś dziesiątego miliarda. A i jedenasty potrzebny, i dwunasty, i następni.

Niektórym gubernatorom z pułkownikami to już sztaplować pieniędzy nie ma gdzie, a przecież – wsio rawno – do domu taszczą. Więc nażrą się w końcu kiedyś czy nie?! – wykrzyknie naiwny prostaczek.

Nie, towarzysze, nie nażrą się. Nie wątpcie w to. Bo nażreć się dla nich – to jak śmierć. Jak tylko te pasożyty zatrzymają się w swoim bogaceniu się, to od razu przegrywają w konkurencji z innymi pasożytami, które nie zbastowały. W kapitalizmie rządzą pieniądze. Pieniądze – to władza. Im więcej masz pieniędzy, tym jesteś możniejszy i silniejszy. Tym trudniej cię pożreć konkurencji i tym łatwiej tobie ją pożerać. Taka zasada działa nie tylko w biznesie, ale i we władzy, która w kapitalizmie obowiązkowo z tym biznesem się zrasta. Burżujom potrzebne są wodopoje budżetowe poprzez zamówienia państwowe, politykom potrzebne są pieniądze, aby wygrać wybory, a stróże prawa chcą pójść śladami pułkowników i generałów. Kto ma więcej pieniędzy, ten te zadania rozwiązuje szybciej i załatwia odmownie konkurentów. Proces można porównać z ewolucją biologiczną. Kto szybciej rozprzestrzenia swoje geny, ten ostatecznie wypiera innych. Kto zatrzymał się – przegrał.

Tak i nasi złodzieje zatrzymać się nie mogą. Dlatego rosną kwoty łapówek, rośnie drożyzna kampanii wyborczych i cena gwiazdek. Opisany proces można doskonale obserwować na przykładzie Federacji Rosyjskiej. Skala korupcji przy Putinie już dawno z nawiązką przykryła epokę jelcynowską. Kwoty łapówek i wziątek idą teraz w miliardy.

Przy czym zajmują się podobnymi rzeczami nie szeregowi pracownicy, a najbardziej wyeksponowani rangą funkcjonariusze i działacze. Minister obrony wraz z koleżkami już od lat “rozpyla” wojskowy majątek, gubernatorzy siedzą na łapówkach, prokuratorzy kryją kasyno, komitet śledczy chamra się z “worami w zakonie”. [2] FSB-sowcy zajmują się machinacjami podmoskiewską ziemią. Nawet dyrektora lotniczego oddziału “Rosja” [3], przyłapano na kradzieży. A przecież oddział obsługuje Prezydenta! (…) A to jedynie to, co dzięki ich wewnętrznym konfliktom “wypływa” na zewnątrz.

Z biznesem też wszystko w porządku. Stan posiadania kapitalistów za lata putinowskiej “stabilności” znacznie wzrósł. Wystarczy porównać dane “Forbesa” za okres lat 2005-2016. Łączny stan posiadania pierwszej setki dolarowych miliarderów wzrósł z 141,28 do 303,65 miliardów dolarów (podsumowałem w excelowskiej tabelce). Przy czym tak dzieje się nie tylko w przestrzeni postradzieckiej. Liczba dolarowych miliarderów na świecie również bije rekordy.

Tak więc bogacze nigdy się nie nażrą. Cały świat zeżrą, ale i tak nie nażrą się (o Rosji już nie wspominam). Podobny stan rzeczy doskonale ilustruje podpatrzony w internecie aforyzm: “Problem nie w tym, że nie możemy nakarmić biednych, a w tym, że bogaci nie mogą się nażreć!”

Autorstwo: 4531
Tłumaczenie: bezmetki
Źródło oryginalne: Red-Sovet.su
Źródło polskie: Neon24.pl

PRZYPISY

[1] АТО (Антитеррористическая Операция) — Antyterrorystyczna Operacja — kompleks siłowych działań w celu niedopuszczenia do działalności terrorystycznej.

[2] Воры в законе (wory w zakonie) – “Złodzieje w prawie” (“złodziej” lub “prawnik”) — tytuły niektórych członków podziemia przestępczego, odnoszący się do jego elity i cieszących się znacznym autorytetem. Jest to specyficzne dla ZSRR (w przyszłości również i dla krajów byłego Związku Radzieckiego) zjawisko w półświatku, nie mające odpowiednika w światowej praktyce karnej, które powstało w 1930 roku i charakteryzuje się obecnością specyficznego kodeksu i tradycji, a także wyjątkowym poziomem bliskości i konspiracji (wg rosyjskiej “Wikipedii”).

[3] Specjalny lotniczy korpus “Rosja” (nazwa prawna ФГБУ СЛО Россия) — przedsiębiorstwo zapewniające transport powietrzny dostojników Federacji Rosyjskiej, a także szefów FSB Federacji Rosyjskiej, podporządkowane Zarządowi Spraw Prezydenta Federacji Rosyjskiej.


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

7 komentarzy

  1. mariusz 24.06.2018 22:04

    Ta obsesja kolekcjonowania pieniędzy i pragnienie posiadania władzy jest jakąś wada psychiki ludzi i być może to dotyczy również bardzo rozwiniętych społeczeństw. Idea że można posiadać ogromne bogactwo i decydować o losach ludzi powoduje zmiany w mózgu w kierunku psychopatycznym. Przypomnijcie sobie teksty kultury. Magbet zachowywał się w porządku do momentu gdy pojawiła się możliwość że zostanie królem. Karzeł we “Władcach pierścieni” z trudem powstrzymał się żeby nie włożyć pierścienia na palec co dawało mu władzę. Gdy włożył go na chwilę, zobaczył że zaczyna świrować i pojawiają mu się myśli o dręczenia społeczeństwa. Tak samo jest ze wszystkimi deputowanymi we wszystkich krajach. Ich działanie opresyjne polega na blokowaniu technologii. W połowie XX wieku w USA powstał urząd do blokowania patentów. Do tej pory zablokował pięć tysięcy patentów pod pretekstem że zagrażają one bezpieczeństwu. Niezależni inżynierowie badający te patenty stwierdzili, że wyprzedzają one oficjalną naukę o kilkaset lat. Oznacza to, że już dawno mamy środek na zatrzymanie starzenia, leczenie wszystkich chorób i bezpłatną produkcję wszystkiego. Sprawy te zebrali w opracowaniach Gary Vesperman i Steven Greer. Ale nikogo to nie obchodzi! Ludzie, nawet wykształceni, uważają śmiesznie że to co mówi rząd to jest prawda, a jeśli rząd o czymś nie mówi to to jest nieprawda. No to takim zmatolonym społeczeństwem jest łatwo rządzić.

  2. Niewypadamiteraz 24.06.2018 23:48

    Od pewnego poziomu posiadania pieniądze dają/zapewniają Władzę. Później to żądza coraz większej władzy motywuje do zdobywania coraz większej ilości pieniędzy, które same w sobie niewiele znaczą.

  3. kuralol 25.06.2018 07:37

    Najlepsze jest to że ”chciwe elity” polityczne oraz bogacze i ich rodziny oddychają tym samym powietrzem, które sami zatruwają swoją chciwością, (mam na myśli płonące wysypiska śmieci) raczej nie jedzą własnego żarcia, które produkują bo wiedzą co w nim jest, ale kupują jakieś inne ”lepsze” które jest tak samo skażone. To mnie zadziwia że oni (wiadomo kto – plemię wybrane do lichwy) żyją w tym samym brudzie fizycznym jak i emocjonalnym, który sami przecież produkują swoją chciwością. Wniosek jest jeden i do tego bardzo zatrważający. Zatrute zniszczone środowisko jest ich domem jest ich pokarmem, a to co naturalne i żywe im szkodzi dlatego tak bezwzględnie to chciwe plemię zwalcza przejawy zdrowia i normalności. (Przykłady: ołów i teflon w benzynie po co to komu, wiadomo bez zanieczyszczeń paliwo jest 500% wydajniejsze i mniej trzeba go by było wtedy produkować czyli spalać. Szczepionki, leki z dodatkami, pożywienie z wypełniaczami, opakowania jednorazowe, itp etc.)

  4. hashi 25.06.2018 21:59

    “On już ma i tak wystarczająco dużo pieniędzy! A skoro pieniądze nie są mu potrzebne, to z pewnością zacznie robić coś pożytecznego dla społeczeństwa, zamiast osobistego bogacenia się!”
    I tak w sumie jest ale w mniejszości przypadków bo niestety większą część owego bogactwa posiadają pejs.aci talmud.yści według których cały majątek gojó.w należy do żydó.w. W innych przypadkach nie chodzi już o bogactwo a kontrole i posiadanie władzy. Gdyby nawet na nowo rozdać wszystkim po równo to po pewnym czasie dalej 1% posiadałby 99% całości. Ale głowa do góry są boczne furtki dzięki którym ple.bs też może stań się bogaty.

  5. Aida 26.06.2018 07:34

    mariusz mariusz co z ciebie wyrośnie…haha

    „Oznacza to, że już dawno mamy środek na zatrzymanie starzenia, leczenie wszystkich chorób i bezpłatną produkcję wszystkiego”
    Za duża dawka absurdu mnie przerosła, ta bezpłatna produkcja wszystkiego jest przezabawna ;D ;D ;D

    PS. Władca Pierścieni.
    karzeł to chyba w GOT. Tutaj byli Hobbici.

  6. gajowy 07.08.2019 14:44

    Rządzą nami ludzie wyselekcjonowani pod wzgledem ektremalnie patologicznej chciwości. Jeśli jeszcze na dodatek ktoś z nich ma talent do porzedstawiania swojej patologii jako troski o dobro innych to sięga najwyżej.

  7. qhashbba 08.08.2019 13:21

    Pieniadze, to narkotyk.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.