Demograficzna równia pochyła

Opublikowano: 07.09.2012 | Kategorie: Społeczeństwo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 986

Specjaliści alarmują: na 1000 mieszkańców rodzi się u nas już tylko dziesięcioro dzieci rocznie.

Jak podaje „Dziennik Gazeta Prawna”, aby zachować stabilność polskiego społeczeństwa i gospodarki, co roku powinno rodzić się 600-650 tys. dzieci, tymczasem w 2012 r. na świat przyjdzie zaledwie 370-380 tys. noworodków. „Bezrobocie jest na wysokim poziomie i część młodych osób obawia się, że jeśli straci pracę, nie będzie w stanie utrzymać dziecka. Między innymi z tego powodu odkładają decyzję o potomstwie” – ocenia prof. Henryk Domański, socjolog z PAN. Znalezienie bądź utrzymanie pracy przez kobietę po urodzeniu dziecka jest niezwykle trudne – w końcu pierwszego półrocza w rejestrach bezrobotnych było prawie 211 tys. takich osób.

Z kolei dr Małgorzata Sikorska, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego zwraca uwagę na brak odpowiedniej sieci instytucji opiekuńczych dla dzieci w postaci żłobków i przedszkoli. To utrudnia decyzje kobietom, które myślą o kontynuacji kariery zawodowej. Na brak odpowiedniej polityki rodzinnej państwa składa się także m.in. system podatkowy mało przychylny dla rodzin, które mają dzieci.

Mimo iż Europa ma problem z demografią, są państwa, w których negatywne tendencje udało się powstrzymać albo nawet odwrócić. Wśród nich, poza Francją, która uchodzi za wzór do naśladowania (jako jedyny kraj na Starym Kontynencie, w którym jest zapewniona zastępowalność pokoleń), znajduje się także Estonia. W ciągu ostatnich lat współczynnik dzietności (liczba dzieci na kobietę) wzrósł tu z dramatycznego poziomu 1,3 do 1,45. Władze chcą stymulować wzrost dzietności poprzez długie urlopy wychowawcze (455 dni włącznie z urlopem macierzyńskim) i istotne ulgi podatkowe dla rodzin wielodzietnych. W 2008 r. wprowadzono zasadę, że kwota wolna od podatku rośnie po urodzeniu każdego dziecka o 24 tys. ówczesnych koron, czyli 1500 euro.

Źródło: Nowy Obywatel


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

11 komentarzy

  1. norbo 07.09.2012 10:02

    Ojejku… czy już jesteśmy gatunkiem zagrożonym? Może przekształćmy Polskę w rezerwat…

  2. bloczyna 07.09.2012 10:52

    No bo jak tutaj młodzi ludzie mają mieć dużo dzieci. Becikowe zabrane, ulgi na dziecko zabrane, brak tanich państwowych żłobków i przedszkoli. A jak są to same prywatne tak jak w moim mieście gdzie muszę płacić 700zł co miesiąc. Zarobki sami wiecie jakie są. Dużo młodych mieszka u rodziców bo nie stać ich na mieszkanie, a jak chcą wziąć kredyt to bank zazwyczaj stawia takie wymagania że tylko płakać. A państwo zamiast pomagać młodym ludziom , młodym matką i młodym małżeństwom to tylko przykręca śrubę żeby wydoić jak najwięcej kasy. I później zdziwienie że jest niż demograficzny, że młodzi ludzie jak się wogle zdecydują na dziecko to maksymalnie jedno.

  3. bloczyna 07.09.2012 12:07

    Trzeba zmienić ludzi rządzących i ich mentalność że jak idę do rządu to tylko poto by się jak najwięcej nachapać przez 4 lata nie patrząc na to jakie to będzie miało skutki dla reszty. Bo ja rozumiem kryzys , kryzysem który zresztą został wywołany sztucznie przez bankierós by wzmocnić kontrolę i zacisnąć mocniej pętle na niewolniczej części ludzkości. Lecz niestety póki się nie obudzimy i nie weźmiemy spraw w swoje ręce to nie ma co się łudzić. Z roku na rok będzie coraz gorzej i życie będzie coraz trudniejsze.

  4. norbo 07.09.2012 13:28

    A w takiej Afryce nie ma becikowego, nie ma ulg, nie ma żłobków… a dzieci dużo, może właśnie rządy europejskie realizują “politykę populacyjną” na wzór afrykański i dlatego wszystko likwidują….?

  5. bloczyna 07.09.2012 13:38

    No proszę cię. Dzieci się może rodzi bardzo dużo, bo nie ma zabezpieczeń. Tyle że ci ludzie i te dzieci żyją w strasznej biedzie i głodzie. I co z tego że w Afryce rodzi się bardzo dużo ludzi jak 50% a może więcej umiera przed osiągnięciem pełnoletności.

  6. norbo 07.09.2012 13:54

    A czy politycy lub ekonomiści płaczą nad losem biednych dzieci? Nie, oni rozpaczają tylko nad małą liczbą urodzeń…

  7. 23 07.09.2012 22:02

    Kochany adminie, czy mozesz dac juz sobie spokoj z tematem ze nas malo itp? To juz tyle walkowane, ze az nudne.

  8. Janusz Korczynski 07.09.2012 23:04

    23,
    Moze i temat Cie nudzi, ale jest bardzo wazny dla nas wszystkich. O problemach powinno sie rozmawiać jak najczęściej, a nie o nich napominac raz na ruski rok. Wazny temat, powinien byc tak dlugo wałkowany póki nie zostanie rozwiązany.

  9. elcoyote 07.09.2012 23:31

    ten temat jest problemem tylko ze względów ekonomicznych, po prawdzie zamiast z tym walczyć powinniśmy to zaakceptować, nawet Dalai Lama mówił że problemem społeczeństwa jest to, że ludzi jest za wiele. To zawsze prowadzi do wykorzystywania jednych jednostek, celem bogacenia się innych. Korzystajmy z dobrodziejstw antykoncepcji, ze świadomości i planowania rodziny. W mniejszym społeczeństwie łatwiej o altruizm, potrzeba nam wyższych standardów moralnych, aniżeli materialnych złudzeń zapewnianych (lub nie) przez tę ekonomiczną walkę z wiatrakami..

  10. INVESTOR 08.09.2012 00:53

    Zbudujmy więcej stadionów tym razem może do hokeja na lodzie. Pożyczmy kolejne 6,4 mld euro dla zbankrutowanej Grecji za pośrednictwem MFW. Wyłączmy prąd w miastach na tydzień. Obniżmy jakość lateksu. Ten kraj absurdem stoi i na tę głupotę nie ma leku. Z tego grajdołka trzeba wyjechać i ostatni gasi światło. Ludzie nie mogą pojąć że pieniądze to tylko umowa społeczna(wiara w przyszłą wartość pieniądza). A dzieci się nie hoduje tylko się rodzą. Moim zdaniem każdy kto skończył 14 lat powinien mieć prawo głosu w wyborach. Ale za to alkohol od 21 lat etc…
    Każdy dzieciak powinien mieć indywidualny tok nauczania, ale my wolimy mieć stadiony i oglądać mecze tych patałachów. Smutne, czyż nie?

  11. 23 08.09.2012 18:02

    @Janusz Korczynski
    acha… dla mnie ten ‘problem’ nie jest wazny, takze sorry.
    Chyba ze gadanie o nim poskutkuje odwrotnie, czyli bedzie jeszcze mniej. Zatem warto rozmawiac?;)

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.