Coraz więcej śmieciówek?

Opublikowano: 22.05.2016 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1331

Liczba umów cywilnoprawnych wciąż rośnie, a budżet państwa traci na nich nawet kilka miliardów zł rocznie.

Jak informuje serwis wyborcza.biz, w 2010 r. w sektorze usług co piąta zawierana umowa była cywilnoprawna. W 2015 r. już niemal co trzecia. Źle jest też w hotelarstwie i gastronomii. Przed pięcioma laty 17 proc. zawieranych w tej branży umów to były umowy cywilnoprawne, a dziś ta wartość zbliża się do 30 proc. W opiece zdrowotnej liczba umów-zleceń i o dzieło w ciągu pięciu lat podwoiła się z 8 do 16 proc. Zdecydowanie najgorzej jest w usługach dla biznesu (call center, centra usług wspólnych).

Nie każda umowa cywilnoprawna jest jednak tzw. śmieciówką. Rozpoznamy ją po tym, że dla zleceniobiorcy czy wykonawcy dzieła jest jedyną umową i tytułem do ubezpieczenia, a nie, jak w przypadku wolnych strzelców, jedną z wielu. W ubiegłym roku ubezpieczonych było niemal 15 mln Polaków i Polek, z czego nieco ponad 1 mln na podstawie umów-zleceń i agencyjnych. Niemal dla nich wszystkich z nich (986 tys. osób) umowa-zlecenie była jedynym źródłem dochodu i tytułem do ubezpieczenia. Znaczy to, że każda z nich pracuje tylko dla jednego pracodawcy. Jeszcze w 2009 roku takich osób było „tylko” 0,5 mln. W ubiegłym roku w skontrolowanych przez PIP firmach pracę na podstawie umów cywilnoprawnych wykonywało 580 tys. osób, czyli 13,1 proc. wszystkich pracujących (10,9 proc. w 2010 r.).

PIP powołuje się na Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, które oszacowało, że czynione przez pracodawców „oszczędności”, czyli umowy o dzieło i zlecenia zamiast etatów, oznaczają dla budżetu państwa straty, które „mogą się wahać od 650 mln zł do 1,25 mld zł rocznie”.

PIP szacuje także, że spośród 12,5 mln pracowników aż 600 tys. pracuje bez jakiekolwiek umowy. Jeśli przyjąć, że osoby te otrzymywałyby wynagrodzenie na poziomie płacy minimalnej (1750 zł brutto w 2015 r.), to straty dla budżetu z tytułu nieopłaconych składek można by szacować na 440 mln zł miesięcznie i 5,3 mld zł rocznie, a wraz z 840 mln zł zaliczek na podatek dochodowy – na 6,1 mld zł. Gdyby założyć z kolei, że osoby te zarabiałyby 2,5 tys. zł brutto, czyli średnie wynagrodzenie w sektorze mikroprzedsiębiorstw – straty państwa sięgną aż 9 mld zł.

Źródło: NowyObywatel.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. cacor 22.05.2016 13:45

    Podwyższajcie dalej podatki (obojętnie, pod jaką nazwą: PIT, CIT, ZUS, SRUS, Opłata audiowizualna, podatek do wydychanego powietrza, od pierdów)

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.