Banki żywności chcą 30-minutowej przerwy obiadowej w szkole

Opublikowano: 09.01.2017 | Kategorie: Edukacja, Społeczeństwo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 923

Marnowanie jedzenia jest sporym problemem w polskich szkołach – wynika z raportu Federacji Polskich Banków Żywności. Najczęściej do szkolnego kosza trafiają kanapki, surówki, zupy, warzywa i owoce. Uczniowie tłumaczą, że zamiast kanapki czy obiadu wolą zjeść słodycze lub słone przekąski. Często także nie smakuje im drugie śniadanie przygotowane przez rodziców lub posiłki serwowane w stołówce. Z kolei eksperci z banków żywności podkreślają, że 20 minutowa przerwa obiadowa jest za krótka, aby uczniowie mogli w spokoju zjeść posiłek.

“W ciągu roku w Polsce marnowane jest 9 mln ton żywności. Najczęściej są to wędliny, pieczywo, warzywa, owoce, nabiał. Kupujemy za dużo lub po prostu brakuje nam takich umiejętności, które pozwalają odpowiednio przechowywać tę żywność” – mówi agencji Newseria Lifestyle Maria Kowalewska, Federacja Polskich Banków Żywności. Mniej więcej 2 mln ton żywności wyrzucają gospodarstwa domowe. Niemal jedna trzecia Polaków przyznaje, że im się to zdarza.

Dużo jedzenia marnują studenci, którzy nie mają doświadczenia w robieniu przemyślanych zakupów i przygotowywaniu posiłków, a także uczniowie podstawówek i gimnazjów. 84 proc. z nich przyznaje, że wyrzuca jedzenie do kosza, bo zamiast pełnowartościowego śniadania woli zjeść słodycze lub słone przekąski, 70 proc. wskazuje, że nie smakuje im to, co przygotowali dla nich rodzice, połowie nie przypada do gustu stołówkowe menu, a 30 proc. uczniów podkreśla, że porcja drugiego śniadania jest dla nich zbyt duża. “Dlatego banki żywności apelują o to, żeby wydłużyć przerwę obiadową tak, żeby uczniowie mieli czas zjeść bez pośpiechu i cały posiłek, łącznie z warzywami i owocami” – podkreśla Maria Kowalewska.

Raport z badania „Nie marnuj jedzenia 2016. Szkoła niemarnowania jedzenia” Federacji Polskich Banków Żywności, pokazuje, że optymalna długość przerwy obiadowej to 30 minut. Podczas 20 minutowej, obowiązującej w większości polskich szkół, uczniowie spożywają posiłki w pośpiechu, zostawiają resztki jedzenia na talerzach i rezygnują z warzyw i owoców.

Federacja Polskich Banków Żywności zachęca też rodziców i dzieci do starannego pakowania drugiego śniadania. Kanapki wrzucone do szkolnego plecaka często się marnują. Czasem dzieci o nich zwyczajnie zapominają, a czasem są w takim stanie, że nie da się ich zjeść.

Rodzice powinni też uczulić dzieci, by niechcianym jedzeniem raczej dzieliły się z kolegami i koleżankami, którzy nie mają przygotowanej dodatkowej przekąski, zamiast wyrzucać je do kosza.

Zdaniem Marii Kowalewskiej to tylko przykłady zachowań, które pozwolą ograniczać skalę marnowania żywności. Walka z tym zjawiskiem w gospodarstwach domowych również wcale nie musi być trudna. “Musimy zacząć planować swoje posiłki i układać jadłospisy. Dzięki temu możemy przygotować dobrą listę zakupów, której oczywiście w sklepie powinniśmy się trzymać. Chodzi o to, by kupować tylko produkty, które są nam potrzebne. Jeśli kupujemy produkty z promocji, to również róbmy to z rozsądkiem. Kupujmy tylko te z dłuższym terminem przydatności do spożycia. A jeśli już kupujemy te z krótszym, to zastanówmy się, czy jesteśmy w stanie w tym czasie je zjeść lub podzielić się z innymi” – mówi Maria Kowalewska.

Źródło: Newseria.pl


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. replikant3d 09.01.2017 11:46

    Echa konsumpcjonizmu. może wreszcie ukrócą te marnotrawstwo.

  2. Jedr02 09.01.2017 14:10

    Przez to że ludzie marnują żywność, kupują jej więcej, rośnie więc sprzedaż, rozrastają się firmy, PKB rośnie i się wszyscy cieszą. Dzieci wybierają słodycze zamiast normalnych posiłków? Świetnie, większe szanse na problemy z zębami czy na choroby przewlekłe czyli kolejne działy gospodarki będą mogły wzrastać.
    Konsekwentne sprzeciwianie się marnowaniu zasobów naturalnie zmienia się w sprzeciw wobec całemu systemowi gospodarczemu w jakim żyjemy. Jest on antyekonomiczny, ponieważ wspiera zużywanie większych ilości zasobów i zwiększania nakładów pracy. Celem utrzymywania tego przez światowe elity jest zapewnie to że pozwala on kontrolować ludzi. Ludziom kreuje się potrzeby i co zmusza ich w wejscie w machinę gospodarczą. Ich aktywność, kreatywność, poświecenie itd. są przejmowane przez rządy i korporacje. Pracujesz dla korporacji, kupujesz produkty korporacji, a w między czasie rząd zabiera Ci 60% dochodu, które wydają głównie na to żeby utrzymać ten system. System edukacyjny przygotowuje do pracy w korporacji, państwowa opieka zdrowotna zapewnia żeby leki i techniki medyczne pochodziły od korporacji itd.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.