Młócka

Opublikowano: 29.05.2010 | Kategorie: Polityka

Liczba wyświetleń: 1339

Co to się stało, że słynny tandem, ten od skandalicznego tekstu „Katastrofa 36. pułku”, na który się mogła potem powoływać „strona rosyjska”, odkrył nagle, że Rosjanie mogą być winni wielu zaniedbań w związku z tragedią smoleńską? Podejrzewam, że odpowiedź jest prosta – MAK i putinowskie służby specjalne nie panują nad wszystkimi wątkami śledztwa, wrzucane w niezwykłej obfitości dezy nie spełniają swego zadania (zbyt szybko są neutralizowane w niezależnych mediach) i zbyt wiele osób włączyło się w prowadzenie własnego dochodzenia (z rodzinami Ofiar włącznie), co skutkuje m.in. tym, że powstaje alternatywna w stosunku do oficjalnej (czyli moskiewsko-warszawskiej) wizja tego, co się wydarzyło 10 kwietnia.

Z wizją tą coraz trudniej jest walczyć współczesnej „komisji Burdenki” z tego banalnego powodu, że środki przekazu nie są tak sterowalne jak za komunizmu. Wprawdzie akurat w neopeerelu ludzie reżimu starają się jak najszybciej dokonać „normalizacji sytuacji”, czyli doprowadzić do pluralizmu medialnego a la późny Gierek czy wczesny Jaruzel i dla niektórych szczytem marzeń byłoby gdyby „kadry” wykute właśnie w tych dwóch epokach, a które dziś „rządzą” na rynku medialnym, zawiadywały wszystkimi środkami przekazu – sprawy jednak nie idą tak gładko jak mogłyby iść, ponieważ nie ma zbyt wielu bagnetów, na których reżim mógłby się oprzeć, zaś kadra sowieckiej wojskówki i bezpieczniaków nieco została przerzedzona na przestrzeni czasu (co nie znaczy, że istotnie osłabła). W związku z tym rozmaici paranoicy z Sieci i spoza niej pchają się na współczesne agory i rozpowiadają z coraz większym przekonaniem o mataczeniu Rosjan i wzajemnym dezinformacyjnym rezonowaniu centrali moskiewskiej i agentury w Warszawie.

Reszka z Majewskim po ponad miesiącu (nie tylko blogerskich) debat na ten temat odkrywają, iż mogła szwankować radiolatarnia na lotnisku Siewiernoje. Czy nie za późno na to odkrycie? Ktoś powie: lepiej późno niż wcale. Problem jednak w tym, że tego odkrycia dokonuje się już po „oficjalnym” oskarżeniu i skazaniu załogi oraz śp. gen. Błasika, oskarżeniu, które najpierw „delikatnie” sformułowała Moskwa, potem powtarzano do upadłego u nas, a teraz – opierając się właśnie na tych powtórzeniach (tu E. Klich oraz T. Hypki wykazali się wyjątkową gorliwością) – rosyjskie media mogą wprost huczeć od oskarżeń formułowanych bez żadnych zahamowań, o czym już pisałem (http://freeyourmind.salon24.pl/186786,ruski-kociol). Ta kolejność zatem nie jest przypadkowa, ponieważ po „ustaleniu” winy w/w osób nawet wykazanie, iż podawanie błędnych danych przez wieżę, niesprawność sprzętu, niezamknięcie lotniska itd. będzie „przykrywane” twierdzeniem, iż te wszystkie dodatkowe okoliczności są bez znaczenia, ponieważ polska załoga i tak szarżowała. Przypomnę, że tego rodzaju głosy ekspertów „przykrywające” już się odzywały od pierwszych dni po katastrofie, kiedy tylko pojawiły się w Sieci słynne zdjęcia i wizualizacje S. Amielina. Czy za jakiś czas Reszka z kolegą „odkryją” Iła, tzn. zaczną drążyć jego temat? Dotrą do Koli? Zobaczymy.

Na tym reżimowo-dezinformacyjnym tle intrygująco prezentują się spostrzeżenia byłego doradcy Putina, A. Iłłarionowa, opublikowane także w „Rz”, który mówi: „Wbrew obietnicom śledztwo w sprawie katastrofy nie jest ani transparentne, ani dynamiczne. Polska strona nie ma pełnego i swobodnego dostępu do dokumentów i zgromadzonych dowodów. Polakom późno udostępnia się czarne skrzynki, choć niemal od razu było wiadomo, że są one w dobrym stanie i można odczytać ich zapis” i przypomina o przejściu kontrolera lotu na emeryturę oraz o wielu kłamstwach, jakie wrzucała do obiegu strona rosyjska. Nawiasem mówiąc, polscy śledczy nie przesłuchali jeszcze nikogo z pracowników wieży – no ale po co, skoro Rosjanie już wszystko wiedzą? Choćby z artykułów Reszki czy wypowiedzi Klicha.

Spostrzeżenia Iłłarionowa, list rosyjskich dysydentów to za mało w obecnej sytuacji, w której gabinet ciemniaków oraz gajowy Wiki Error Jamajka zwyczajnie bagatelizują wagę sprawy, jeśli nie sabotują śledztwa w subtelny sposób (np. nie dopuszczając do parlamentarnej dyskusji na jego temat). Powinna się wyłonić niezależna, obywatelska, komisja związana z prawnikami reprezentującymi rodziny ofiar i ekspertami krajowymi i międzynarodowymi (nie związanymi z promoskiewską agenturą, oczywiście).

Autor: Free Your Mind
Źródło: Niezależny Serwis Informacyjny

BIBLIOGRAFIA

1. http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100528&typ=po&id=po01.txt

2. http://www.rp.pl/artykul/2,479922_Katastrofa_w_36__pulku_.html

3. http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,7945336,Hypki__Za_glupote_pilotow_odpowiada_szef_MON.html


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Ciemnogrodzianka 29.05.2010 08:50

    cyt.Free Your MInd: “… w której gabinet ciemniaków..” Mimo tożsamego brzmienia składu gabinetu z pierwszą częścią mojego nicku, nie wchodzę w skład tego gremnium. Może jednak ktoś mnie powoła w jego skład? Najbardziej zainteresowana byłabym akcją : cyt.Fenixa.” ..drugim razem my im górę przetrącimy..”.Kreml zwiedzałam dwukrotnie, może kolejny raz zaplącze mi się w bagażach ( mimo srogiej kontroli), jakaś bombka powietrzno-paliwowa?

  2. MiB 31.05.2010 00:35

    Chyba nikogo nie dziwi już fakt, dlaczego tuskowi tak śpieszno było do cenzury internetu.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.