Horror Jugendamtów – 6

Opublikowano: 10.02.2010 | Kategorie: Audycje, podcasty i vlogi, Publikacje WM

Liczba wyświetleń: 1462

Marcin Gall i Maurycy Hawranek zapraszają do wysłuchania rozmowy z Marzeną Zdebiak, matką 10-letniego Kacpra uprowadzonego przez Austriacki Jugendamt. Powodem uprowadzenia była zemsta konkubenta-Austriaka w chwili, gdy chciała go opuścić i wyjechać do Polski. Konkubent był agresywny wobec kobiety – dusił ją wielokrotnie na oczach syna i sypiał z nim, gdy nie było jej w domu. Obydwoje rodzice dziecka są Polakami.

Kacprowi (posiadającemu tylko obywatelstwo polskie) zakazano rozmawiać z matką (obywatelką polską) w języku polskim. Austriacy robią wszystko, by go zgermanizować, a polska ambasada w Austrii udaje, że pomaga, bo boi się narazić Jugendamtowi.

Matka czeka na pomoc (tel. do Austrii):
tel. stacjonarny: 0043 154-577-68
tel. komórkowy: 068-110-870-784

Program wyemitowano: 07.02.2010.

W programie wykorzystano fragmenty utworu muzycznego zespołu Oreste Fiengo pt. “Musa” na licencji CC-BY-SA-3.0.


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

0 wypowiedzi

  1. Krystyna Kern 11.02.2010 13:45

    Witam serdecznie!
    Dzisiaj, odsluchalam, program z udzialem Pani Marzeny Zdebiak.Zaistniala sytuacja, w zyciu tej Pani, wyraznie wskazuje na fakt, ze po wejsciu Polski, do Unii, nam Polakom, zyje sie coraz gorzej, jestesmy dyskryminowani, wszedzie tam, gdzie chcemy, zbudowac swoje zycie, polepszyc warunki finansowe, i przyszlosc dla naszych dzieci.Niestety,
    nie jestesmy pelnoprawnymi obywatelami, Europy, brak reakcji, z Ministerstwa Spraw Zagranicznych.Dyplomatyczne milczenie, wskazuje, ze my Polacy nie mamy jako pelnoprawni mieszkancy Unii, rownych praw, z Niemcami, i z Austryjakami, jak to mialo miejsce w przypadku Pani Marzeny Zdebnik.Kto juz jakos uzyska, glupawe spotkania z zabranymi dziecmi, ukrywa sie, i nie wiadomo co dalej.Panuje ogolna, psychoza.W XXI wieku, boimy , mowic sie po polsku.Co na to Wydzialy Abasad, czy konsulowie.Gdzie oficjalne stanowisko Ministra Spraw Zagranicznych.Ludzie obudzmy, sie!!!, bo nie dlugo, to jest realne calkiem zagrozenie, nie bedezie juz polskich dzieci, a jezeli beda, to beda mowic, tylko w jezyku niemieckim, badz austryjackim.W tych dwoch krajach, dzieje sie patplogia Jugendamtow.
    Celem, jugendamtu, jest pomoc biologicznej matce, czy tez ojcu, ale zabranianie, mowic po Polsku, w czasie kiedy Polska jest jednym z wiekszych krajow Unii, to dyplomatyczny SKANDAL.Wybierzmy sie wszyscy na audjencje, do Pana Premiera, do Ministra Sprawiedliwosci,do Ministra Spraw Zagranicznych.Poniewaz problem, ta patologia, to nie jest juz perzypadek jednostki.To sa ogromne ilosci, zabranych, lub odsunietych od polskiego rodzica dzieci.Mieszkam, juz wiele lat w Niemczech, i zaobserwowalam tu wiele manipulacji, niedoinformowanymi POLKAMI I POLAKAMI.
    Napewno istnieje problem bezkarnosci, tego urzedu, urzedu Jugendamtu.Naprawde, jezeli ten problem przeoczymy, zlekcewazymy, za rok dwa, to samo bedzie w Polsce, ze rodzice, beda sie bali pojsc do lekarza, zeby nie bylo odnotowane, ze dziecko sie przeziebia.To idzie w strone, jakiegos pokojowego unicestwienia, naszych praw , praw Polakow na obczyznie.Prosze, wszystkich ludzi dobrej woli, o zacisniecie, wspolnie kregu, Polakow, i wyrazne przedstawienie patologii, ktora tu ma miejsce, kosztem, naszych dzieci.Konczac, zaznaczam, ze sama od czterech lat, walcze, ale niestety sama, jest prawniczka, ale lepiej, przuemilcze ta sprawe.Pani Marzena, powinna w takiej sytuiacji, dostac z Ambasady Polskiej w Wiedniu, bezzwrotna pomoc prawnicza.Przy kazdej Ambasadzie jest bowiem wykaz polskojezycznych prawnikow.Zycze Pani Marzenie, jak najszybszego opuszczenia AUSTRII, ale Z DZIECKIEM.
    Trzymam kciuki za Pania.Elzbieta Kern

  2. bija_mnie_niemcy 11.02.2010 19:18

    Przepraszam za spam, ale moze kogos to zainteresuje.
    Jest taka masowa gra przegladarkowa, w ktorej symulowany jest swiat (jest tez Polska), polityka, wojna, gospodarka, itd. Jak to w realu mielismy najazd Niemcow i i Polska stracila niepodleglosc. Teraz znowu jest wojna ze szwabami, wiec jak ktos jest zainteresowany, to prosze o pomoc.
    http://register-erepublik.tk

  3. ingas 11.02.2010 20:52

    Nie chce Pani Marzeny Straszyc , ale syna jjuz nie oddzyska . Jugendamt zrobi z niej osobe agresywna , nie sprawdzajac wogole jej partnera . Dziecku powiedza , ze matka nie chce go widziec i go porzucila. Znam te metody , to sa stare numery , beda tak dlugo meczyc , oskarzac , wymyslac klamstwa , ze pani Marzena sie zmeczy i sama odpusci . Wykoncza ja psychicznie , zastrasza, to sa ich metody . Zal mi tej kobiety i synka . Sama przeszlam ten koszmar . Z Niemiec wyjechalam roztrzesiona i zastraszona . Sugestia jugendamtu byla tak mocna , ze sama zaczelam wierzyc ww te brednie .
    Pani Marzena zle zrobila , ze pozostawila synka samego nawet na chwile. Mnie probowali -Po przymusowym dostarczeniu pod eskorta policji z coreczka do szpitala w Wuppertalu , zmusic do opuszczenia na godzine szpitala w celu spotkania z Pania Stohr z J.G Wupperal . Grozila mi , ze jesli tego nie zrobie ,to wezma coreczke w tzw. OBHUT i nie bede i tak nic miala do powiedzenia . A Zabranie praw rodzicielskich to tylko rutyna ,JG potrzebowal tylko 3 dni . Nie mozna nic zrobic . Ja widzac co sie dzieje , przy pomocy rodziny i znajomych w drugim dniu opuscilam szpital i tego samego dnia wywiozlam corcie do Polski . Ta krowa Stohr z jugendamtu byla tak wsciekla , ze az sie cala trzesla .Potem dowiedzialam sie , ze corcia byla przeznaczona do adopcji . Mialam szczescie .
    Pani Marzeno , nie chce Paani martwic , ale szanse sa nikle . Duzo szumu , ale nikt Pani nie pomoze . Sama to przezylam . Pozdrawiami mimo wszystko zycze szczescia i powodzenia . inga scholz mama marianne i Saschy . Do dzisiaj synka nie widze .

  4. ingas 11.02.2010 21:11

    numer z badaniami psychologicznymi to tylko gra na zwloke ze strony jugendamtu , by oddzwyczaic dziecko i odizolowac od mamy. nawet jak bedzie jakas diagnoza to i tak synka Pani nie wypuszcza , Beda ciagle wymyslac cos nowego , a synkowi w koncu bedzie wszystko jedno , bo zazna brutalnego traktowania w domu dziecka . Sascha tez to przezyl i potem stal sie z tesknoty psychicznym wrakiem -nawet probowal sie zabic. Dadza Pani na otarcie lez widzenia konrolowane w wohngruppe,potem znowu zakaza -bez powodu , albo powiedza , ze dziecko jest po nich niespokojne i nie moga nad nim panowac. A na sam koniec napisza do sadu opinie , ze jest Pani zla matka i manipuluje dzieckiem ,. Cokolwoiek Pani Zrobi wszystko bedzie zle . OnI majaPani synka w swoich lapach . On pracuje na ich pensje .Nie wypuszcza go.Maszyna urzedasow ruszyla . To poczatek . A do bledu jugendamt sie nie przyzna . to pewne. Niech sie Pani trzyma .

  5. Jan 12.02.2010 13:08

    WOJNA! K#@@# NAJEDZMY TEN KRAJ FRIZLOW!

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.